Listopad 2009

[kilolek]

jest

 

[Jacek_i_Jagoda]

Mnie się też wydaje, że to raczej dziecko się zraziło. U nas też tak było jak jeździliśmy na kontrole do chirurga a on tylko oglądał nóżkę. Kiedy tylko Dobrusia zobaczyła płot na przeciwko gabinetu juz był płacz. Nawet na ostatniej wizycie wisiała mi na rękach tak że lekarz zaniepokojony pytał czy mała ma problemy z chodzeniem.

 

[martolinka]

Witajcie,
powoli zbliżam się do końca mojej diety. Trochę się odwlekło w czasie , ale jestem już blisko. DZiś miałam pyszny obiad- grillowana pierś z cukinią i cebulką. Do tego świeży pomidor i sos koperkowy mmm

nie wiem co to z moją Alą będzie - zobaczymy. Żeby nie było nudno musi się coś dziać przecież;-)
Antek miał mieć wizytę u ortopedy 21 maja - czekamy już 3 msce a tu Pani dzwoni , ze kontrakt się skończył i mamy wizytę na 16 lipca... i płać tu zus..

 

[dziunka24]

Marta masakra :/ dzięki Tobie przypomniało mi się że muszę Julkę zarejestrować do ortopedy. Ściera buty niesamowicie.

 

[martolinka]

tak sobie pomyślałam , ze gdybym nie zapłaciła w tym miesiącu zus-u to mogłabym Antka zapisać prywatnie do ortopedy bez czekania (w sumie nie pali się), ale przecież ZUS będzie mnie potem ścigał..

Dziunka z hula hop korzystam

 

[Jacek_i_Jagoda]

Wczoraj dzwoni Jagody komórka, ona spogląda na wyświetlacz i podaje mnie. Dzwoni mój tata, odpowiadam na standardowy zestaw pytań i odkładam.
Dobrusia: - To był Twój ojciec?
Ja: -Tak
D: - A mój ojciec jest tu (i pokazuje na mnie)
Ale się uśmialiśmy. Może to dziwić ale jak dziecko mówi od niedawna to efekt jest taki jak by się je miało nowe. A te teksty po przecież pierwszy raz padają.

 

[kilolek]

uaaa to ja myślałam, ze po 2 dniach nie nadrobie tutaj a Wy nic??
Ja coś obiecałam wam póxniej opisac ale zapomnialam co to bylo...
ale tak w telegraficznym skrócie na razie
kuba się rozlożył kaszel gruźliczy, temperatura. Byłam w piątek na biegu u lekarza - kaszle od kataru a ze katar to nie choroba znaczy zdrowy :/ no coment. Na zmianę spi i gai się w sufit. Cudownym rądzneiem losu mama miala w piątek wolne i wzięla ich do siebie bo nei wiem co bym zrobiła
W Kajetanach - Zuzia zdrowa. "Dzieci tak mają" nooo. Jedna przegroda normalna, druga tak cieniusieńka, ze sonda się nie zmieściła ale "tak bywa". Wszystko przez to, ze bracia ją zarażają, przyjda wakacje nie będzie przedszkola to jej przejdzie :/ badania odruchu słuchu nie dała sobie zrobić, wrociłysmy wykonczone i cała sobote dalej padalysmy z nog
urodziny ok choc polowa balonów popękala na dworze a punkt 16 goście w furtkę a tu deszcz zaczął padać ale szybko przeszło. Zuza dostała 2 wózki, które natychmiast zostaly zaanektowane przez braci.
Teraz zbieram siły przed kwestą, czeka mnie kilka godzin żebrania w upale na festynie

 

[Cleo1981]

Kilolku Wszystkiego NAjlepszego dla Zuzi :-)

od Cleo i Igunia ​

 

[kilolek]

a dzięki!! choć to dopiero we wtorek ;-)

 

[Cleo1981]

oj to sorki bo zle spojrzalam widocznie na suwak...ale gafa

my wczoraj bylismy na festynie...super bylo...Igi szalał i nawet wszedł na wystep na scene oczywiscie razem ze mnąale był :-)

Kilolku zdrówka dla Twoich dzieciaczków .Pogoda jak marzenie a tu chorowanie :-(