Listopad 2009

[kaśka k]

bosastopka fajnie że udała się zmiana lekarza
ja też zmieniłam i też na kasę chorych
lekarz nie był zachwycony że w połowie ciąży zmieniam lekarza i to z prywatnego na państwowego troszkę mnie to nerwów kosztowało
ale ogólnie mój nowy ginekolog jest konkretny i wiem że nie pozwoli sobie na pominięcie ważnych badań które powinnam mieć
to dla mnie najważniejsze tym bardziej że jestem na podtrzymaniu
no i już nikt nie będzie mnie naciągał na płatne wizyty
po ostatniej ale pierwszej wizycie u Niego odczułam ulgę więc liczę że będzie tylko lepiej

 

[gawit]

Córeczka koleżanki ma raptem 8 miesięcy o jej chorobie dowiedzili się w styczniu! i było leczenie, operacje, chemia i któregoś dnia lekarze mówią, że jest dobrze! że nie ma już żadnego guza! tak się wszyscy cieszyliśmy! to było gdzieś w kwietniu. mała cały czas była pod opieką lekarską. teraz wyjechali na wczasy i szybko ich z tych wczasów wzywali do szpitala eh ja również nie mogę zrozumieć cierpienia małych dzieci

Angielskim autem jeździliśmy po PL ileż to auto z nami przeszło! to jest kombi, więc 2 przeprowadzki opykało! tą z Anglii do PL i potem od rodziców do tego naszego mieszkanka! ubezpieczone jest w Anglii na mojego tatę (a tata w Anglii był może ze 3 tygodnie ) + ja jestem jako drugi kierowca! z tym, że polska policja w ogóle nie wie, jak te angieslkie papiery sprawdzać! raz zatrzymali męża! mąż siedział na miejscu pasażera, a prowadził kolega! a policjant do męża, żeby dmuchał!!!!! mąż mówi, ale ja nie mam kierownicy! ponoć policjant bardzo się zdziwił! a potem zabrał te wszystkie papiery i poszedł z nimi do radiowozu do drugiego policjanta! nie wiem co z nimi robili, ale w końcu oddali! pytali tylko kto jest właścicielem auta to Paweł powiedział, że teść
auto ma przegląd, ubezpieczenie, więc nie mają się do czego czepić

a złote widmo to daewoo nexia! wielka miłość mojego męża! ja bym tego grata już dawno sprzedała, ale mąż mówi, że do śmierci będzie nią jeździł! fakt auto nas nigdy (odpukać) nie zawiodło! a było z nami w Anglii, w Paryżu i w ogóle dużo zjeździło! teraz jest u blacharza, bo mąż miał małą stuczkę no i tak trochę tuninguje ją sobie. blacharz to kolega, więc robi co mu tam mąż nawymyśla! no, ale teraz to muszą się streszczac!

 

[Marta_szc]

Dudziakowa trzymamy wszystkie kciuki za ciebie i maluszka, na pewno wszystko będzie dobrze, trzeba tylko myśleć pozytywnie!!!:-blink:

 

[dziubasek08]

Dziewczyny, a jak radzicie sobie ze zgagą? jeśli ją macie? Mnie męczy od dwóch dni i nie nie działa. Próbowałam pić mleko, nie jeść dużych posiłków na raz. Proszę o wasze sposoby na walkę.

 

[rouż]

Dziewczyny, a jak radzicie sobie ze zgagą? jeśli ją macie? Mnie męczy od dwóch dni i nie nie działa. Próbowałam pić mleko, nie jeść dużych posiłków na raz. Proszę o wasze sposoby na walkę.

Mi pomagało mleko w pierwszej ciazy a teraz odpukac nie mam jeszcze tego problemu. Ale bedzie, jak brzusio urosnie:-(

 

[oliwka1976]

Witam
przynosze dobre wiesci
dzis mialam polowkowe usg i bylo super.na dodatek moj maz byl ze mna :-)
dzis zaczelam 22 tydzien dzidzia ma ok 20cm i 390g wagi,ma wszystkie narzady na miejscu a serduszko bije jak dzwon
prosilam lekarza aby nam nie zdradzal plci i jak juz najechal na to miejsce to kazal na nie patrzec ale moj maz z ciekawosci zagladal ;-)lecz i tak nic nie dostrzegl
jestem szczesliwa i mam nadzieje ze juz nic zlego sie ne wydarzy i ze ze spokojem dotrwam do konca i bede mogla cieszyc sie narodzinami:-)

weri serdecznie gratuluje corci,to wspaniala nowina:-)

gie-oska czy masz jakies wiadomosci od dudziakowej?

 

[Kasiiula]

MONIA-AREK cieszę się, że nam pokazałaś te pościele, aż moja tejściowa się zapytała czemu się tak uśmiecham. Śliczne te pościele mi się najbardziej podoba ta cała biała z serduszkami. Tylko ja na początek chcę mieć kołyskę, więc do lutego mam pewnie jeszcze czas z decyzją. Ja bym chciała zobaczyć taką pościel na żywo. Nie znacie może jakiś dobrych hurtowni?

dzis bylam z mezem w sklepie i patrzylismy na wozki lozeczka i posciel i wlasnie widzialam ta Amy i mi sie spodobala tylko maz krecil nosem ze droga ale mowie ze ta moze byc droga bo tam jest i wypełnienie itp a na zmiane tansza sie kupi hehehe to chyba go przekonalam ;-) no ale w granicach 250 zl wiecej ja sama nei chce dac :]
a co do wozkow to zaden mi sie nie spodobal chyba moj baby activ jest niezastapiony a ceny w sklepie takie same albo i drozsze niz w necie za wozek trzeba dac okolo 1000-1100 + nosidełko i torbe 250-300 zl wiec ceny w normie

a powiem wam ze znalazlam mojego lekarza !! przez przypadek bo jezdzilam dzis od rana po ginach zeby wizyte umowic i wiecie co :| niby tyle ich jest ale nawet prywatnie to z tydzien trzeba sie umawiac wczesniej szok !! normalnie szok !! do ostatniej kliniki jechalam juz znudzona i obojetne mi bylo a tu patrze moj doktorek heheh i umowilam sie do niego przynajmniej on mnie zna i nawet jakbym miala teraz placic za wizyty to mam do niego pelne zaufanie
buziaki

 

[kaśka k]

oliwka to super że wszystko ok

 

[Kasiiula]

ja tez ostatnimi czasy miewam głupie sny - jakies beznadziejne i jak wstaje siku w nocy to pod nosem sie z nich smieje ale jak juz wstane rano i hce je powtórzyc mijemu R to nie pamietam... No i ten moj problem ze spaniem nie zawsze ale czesto sie budze i nie moge sapac. Poszłam juz za Wasza rada i spie tez na prawym boku no ale nie zawsze pomaga...
Mma tez pytanko w którym tygodniu a moze juz zaczełyście czuc Wasze malenstwo-ja wyczytałam w jakiejs gazecie ze podobno ok 20 jezeli pierworódka a 16-18 jezeli nie.... Czy to prawda... Ja nadal czekam....

oj sny to i ja mam ale to beznadziejne takie ze szok ze niby moj 11 letni brat jechal samochodem i zaparkowal na gorce i poszlismy do sklepu a jak przyszlam to samochod stoczyl sie bo nie zaciagnal hamulca recznego hehe durny sen

Dziewczyny, a jak radzicie sobie ze zgagą? jeśli ją macie? Mnie męczy od dwóch dni i nie nie działa. Próbowałam pić mleko, nie jeść dużych posiłków na raz. Proszę o wasze sposoby na walkę.

ja tez mialam co bym nie zjadla jedynie po slodkich cistkach nie mialam hehe znajoma powiedziala mi ze mleko i skórka od chleba pomaga i jakos mi ustało.... ciekawe na ile :]

wczoraj jechalam z dzialki od szfagierki i nastala mnie taka burza ze szok i gradobicie!! normalnei jak pazokcie szok hehe

 

[lena81]

Hej dziewczyny dawno mnie tu nie bylo ... czytam wasze posty i widze ze zakupy powoli ruszaja pelna para A mnie jeszcze jakos nie ciagnie do zakupowania... W sumie nastawiam sie dopiero na wrzesien na kupowanie wszystkiego, choc juz spojrzalam na ceny wozkow ktore mi sie podobaja, aby potem sie nie przerazic wielkoscia wydatkow
W poniedzialek wybieram sie na 4D usg - juz nie mozemy sie doczekac zobaczyc dzidzie w trojwymiarze!