reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Witam się z rana;-)
Polaa, spokojnego lotu i udanego pobytu w PL!!
Etna, oj, ja też zauważyłam, że na L4 ten czas ucieka stanowczo zbyt szybko!!
AniaSm, super, gratuluję pochwał Kubusia..a z mową widzę, jak Marysia - mnie tez jakiś czas temu pytała jej wychowawczyni, czy młoda potrafi mówić:szok::szok:, a ta nawija jak nakręcona..

My dzisiaj jedziemy do moich rodziców, moja mami ma urodziny:-):-)
Miłej soboty dziewczyny!!!
 
reklama
Ania super, że Kubuś zaczyna w przedszkolu nawijać! A powiedz mi - tam w jakim języku mówi?

Ana męża z dziećmi na weekend do teściów wyślij - należy Ci się porządny odpoczynek!!!

Maxwell
sto lat dla Mamy!

Etna
zapomniałam Ci powiedzieć że Asia też zaczyna być fanką Scooby Doo:-D Bo Pawełek też prawda? Trochę przez Julię pewnie, no i strasznie jej się te potwory podobają :-D



Moje dzieci powoli się już kręcą, ale chyba troszkę przeze mnie bo trochę już tu działam od godziny, pranie, zmywanie, sprzątanie. A teraz kawka :-)
Zaraz muszę dziewczynom wyjąć z worów po dwa pluszaki, a reszta jedzie do szkoły kuzynki Julki, zbierają zabawki, ciuchy itd. dla biednych dzieci. Lalki też jakieś chyba tam wrzucę, choć nie wiem co Asia na to ;-)
 
Witajcie,
dziś sama na froncie z dziećmi więc odliczam godziny do 19.30:-Djak Ala się obudzi to jedziemy po pakiet startowy do jutrzejszego biegu;-)o 15 trzymajcie kciuki;-)

Dziunka ciekawe ,czy nasze dzieci tez beda kiedyś tak długo spać?
Ania Kuba chodzi do norweskiego przedszkola? mówią tam po norwesku? ciekawi mnie jak on się odnajduje
 
maxwell. przyjemnie spedzonego dnia u mamy!
pola udanej podrozy. faktycznie wy czesto latacie :tak:
kilolku, odpocznij troche ana, ty rowniez
reszty nie pamietam, bo wprawdzie wczoraj czytalam,ale na wpol spiaco

tez padlam wczoraj razem z malo po 19. przyszlam bardzo zmeczona z pracy, jeszcze 2 przyjaciolki wpadly na kawe. poszly o 7,a my od razu do lozka. obudzilam sie o 9.30. posiedzialam chwilke na lapku, wykapalam sie i spac. a rano i tak wstalam zmeczona

teraz odpoczywam chwilke po bieganiu, mloda w polskiej szkole, czas posprzatac.
 
Marta powiem Ci że coś za coś. Albo wolne wieczory albo długie ranki ;-) Nie zasypiają o 19, ale ok 21, mimo że w łóżkach leżą o wiele wcześniej to zasypiają późno. Rano muszą bardzo wcześnie wstawać, Asia potem odsypia ale Julia niestety nie ma kiedy. Teraz to już się porobiło tak że Julia wieczorem pada szybciej od Asi :-D
No więc jak się znajdzie taki wolny dzień to śpią i śpią i śpią ;-)
Druga sprawa że Asię od urodzenia kładłam rano jak się budziła do siebie i spałyśmy dalej, tak się ustawiła że między 6 a 8:30 rano ma bardzo mocny sen i bardzo trudno ją dobudzić, co aktualnie nie bardzo mi pasuje :baffled:

Chociaż moja mama robiła podobnie a Miłosz nieważne czy idzie spać o 18 czy o 22 to wstaje punkt 5.30 tak jak moi bracia gdy byli mali:-D pochlastałabym się chyba:baffled:
 
Niezależnie o której godzinie położę Antka to on i tak nie później jak o 7 wstaje. Nie ma sensu kłaść go później jak o 20 ,bo w ogóle nie wypocznę.
Banana jak idzie bieganie?
 
martolinka, dobrze. zauwazylam, ze mam kryzys ok 3/4 trasy. wtedy stajemy na 1 min sie porozciagac. dzisiaj nieznacznie dluzsza trasa, z 2,6km na 2,8km. ciezko okreslic,jak biegniemy, bo bieglysmy na razie 3 razy i za kazdym razem gdzie indziej. dzis po polu golfowym, wiec byly gorki i pagorki :-) ciesze sie, bo ta kolezanka nie da mi stanac, jak juz mi ciezzko, tylko nieznacznie zwalniamy, a jak juz lepiej, to przyspieszamy tempo.
ale do ciebie jeszcze baaaardzo mi daleko :tak:
 
Helow
Od rana coś do roboty mieliśmy , a to zakupy, a to spacer i tak zleciało.;-)
Polaa - mam nadzieję, że lot był spokojny, a chłopaki zadowoleni.
Maxwell - to super imprezki.
Martolinka - to zaciskam kciukasy.;-)
Dziunka - moja Hanka od 20 potrafi spać, a pobudka o 6:30....:baffled: , o Goni to w ogóle nie mówię, bo jak pośpi w dzień to 21 jak zasypia.... jak tak dalej pójdzie to ja będę szybciej chodziła spać niż one:-D:-D
Zamiast rogali poznańskich kupiliśmy rogale u Sowy. Mniam.;-) Hanka całego wszamała, choć nie chciała. Do tego kobiety dostały kakao, a my herbato-kawusię.;-)

W ramach rozerwania Was Gonia utworzyła słowo "nogon" - "zjadam nogon rybki".:-D:-D:-D po dostaniu żelka w kształcie rybki tranowej.;-)
 
reklama
ana, dziunka, ale wasz edzieci wam daja zagadki. 5 min sie zastanawiam co to nogon,zamiast doczytac do konca. nawet kombinowalam,ze ona zjada rybkom nogi :-D
moja jedno tak przestawila, ze niewiedzialam ocb. najpierw tak ladnie mowila "pani kasia" z przedszkola, a raz odwrocila i teraz tylko tak mowi "pasi kania! " biedna pani na pewno niewie, ze chodzi o nia
martolinka, odebralas pakiet? bede trzymac kciuki :tak:
pola, mam nadzieje,ze dolecieliscie bez problemow

musze zrobic torta na szybko dla jakiejs angielki z pracy od mojej siostry. troche mi nie na reke bylo, bo malo czasu (ma byc na pon rano,a ja jutro pracuje i niewiem, o ktorej skoncze). zgodzilam sie jednak, bo przyda mi sie pare groszy, ostatnio nie bylam 2 tyg w pracy, wiec wyplata marna. biszkopt upieczony, jakies mlotki i inne porobie, bo to dla budowlanca,a jutro przeloze i udekoruje.

za 2 tyg mloda ma andrzejki w pracy (edit: w przedszkolu! ) i jakos wtedy wypada swiatowy dzien pluszowego misia i jest konkurs na najlepsza prace na ten temat. kupilam wiec brazowa wloczke, namalowalam misia na kartce, pocielam wloczke na scinki, dalam klej i kazalam sie wprawiac. spokoj na godzine byl :tak: teraz wycina, ma jakas obsesje na punkcie wycinania nozyczkami, pani mowila,ze potrafi tak godz w przedszkolu spedzic. dzieci sie bawia,a ona sama stoi przy stole i wycina :confused: a nawet nie umie prawidlowo nozyczek trzymac...

a z dobrych wiesci, przyjeli mi mloda do przedszkola tak gdzie chialam,ale duzo dalo to,ze jej siostra tam chodzi do szkoly, druga tez byla,ale przeszla juz do gimnazjum)

sorry,ze sie rozpisalam. jak widac, moj umysl nie jest scisly :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry