reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

ja pierwsza? :-)
to się chociaż zamelduję i zmykam, bo dzieć mi jęczy. Chciałaby isc a nie umie i się wpienia, no i co tu zrobic z takim zlośnikiem?!
 
reklama
ja rowniez!

dziewczyny,czy wasze dzieci chodza na palcach?bo moj juz sie naczytal w internecie, od lekkiego porazenia mozgowego do jakiejs odiany autyzmu! i kaze mi ja rejestrowac do lekarza. ona nie chodzi caly czas na palcach, jednak dosc czesto lapie ja na tym. a moj jest przewrazliwiony, bo w szkole mial kolege, ktory w dziecinstwie chodzil na palcach i musieli mu operacyjnie przecinac sciegna achillesa,bo nie mogl normalnie chodzic...


sorry,ze tak tylko o sobie
 
moi nie chodza na palcach. Mój brat chodzi do dzis na palcach a ma 27lat. Podejrzewam, ze to przez chodzik, bo długo w nim siedział, a po nim często chodza na palcach i ma tak o dzis
 
Gawit współczuję kłopotów z mieszkaniem. A nie macie skąd pożyczyć kuchenki elektrycznej? Czy gaz jest też do wody potrzebny?

Pocztę idę wyjaśnić po 12, jak odbiorę Julkę ze szkoły. Szkoła jest oddalona o jakieś 7 km. Więc jeździmy autobusem. Z autem okazało się że jest to sprawa elektryczna i trzeba poszukać dobrego i taniego elektryka ;-) Mój mandat przyszedł już wczoraj więc zostało mi 6 dni na zapłacenie:szok: ;-)


Kilolek no u nas lisów dużo. Ale największe wrażenie wywarła na mnie raz sowa która siedziała sobie na moim pasie jezdni i musiałam małpę ominąć bo nie chciała się ruszyć :-D ale udało mi się dzięki temu ją dokładnie obejrzeć. Ogólnie kocham ptaki, ale u nas to chyba w genach. Dziadek we mnie to zaszczepił, a kuzynka jest weterynarzem w Hiszpanii i zajmuje się głównie ptakami:tak:

Ana życzę sił na dzisiejszy dzień. Ja też umysł ścisły, ale posty mam dłuuuugie :-D

Aza to udanej sobotniej imprezy! Myślałam że jesteś ode mnie rok starsza:eek:

Banana niech mąż nie panikuje ;-) w necie można cuda na kiju wyczytać. U Julki w klasie jest dziewczynka która chodzi na palcach, mogę się jej mamy dzisiaj podpytać co i jak. Mojej szwagierki córka nosi wkładki ortopedyczne i buty tylko z Bartka m.in. z tego powodu.
Chodzenie może świadczyć o tych zaburzeniach o których mąż pisze ale również może świadczyć o niczym i być normalnym etapem w rozwoju. Tu fajny artykuł (nie tylko jak na początku pisze o szkrabach) Dziecko chodzi na palcach | parenting.pl



Ja w domu, Asia śpi, a tu za 2 godziny po Julię trzeba wracać, a młoda bez śniadania. Asia wróciła nam do niemowlęctwa bo śpi dwa razy dziennie:-p rano wstaje, ubiera się normalnie, zasypia w drodze do szkoły, śpi jeszcze w domu. A potem ok 14-15 ją kładę bo się słania i znowu śpi z godzinę, dwie. Ale wieczorem zasypia dopiero o 21 :sorry:

Mamy i dzieci (są tu jeszcze takie?) siedzące w domu - co Wasze maluchy robią całe dnie?



edit. MARTA, SANDRA nie chcecie jabłek? Tak nam drzewa obrodziły że nie nadążamy ze zbieraniem. Ja już też przetworów narobiłam aż za dużo.
 
Ostatnia edycja:
hej

mały zaprowadzony...

rano mu obiad zrobić musiałam bo nie chce jeść tamtych...nawet może i dobrze..

pogoda typowo jesienna,zimnawo trochę...normalnie bym wlazła pod kołdrę i leżała cały boży dzień...
 
Gawit współczuję kłopotów z mieszkaniem. A nie macie skąd pożyczyć kuchenki elektrycznej? Czy gaz jest też do wody potrzebny?

Pocztę idę wyjaśnić po 12, jak odbiorę Julkę ze szkoły. Szkoła jest oddalona o jakieś 7 km. Więc jeździmy autobusem. Z autem okazało się że jest to sprawa elektryczna i trzeba poszukać dobrego i taniego elektryka ;-) Mój mandat przyszedł już wczoraj więc zostało mi 6 dni na zapłacenie:szok: ;-)


Kilolek no u nas lisów dużo. Ale największe wrażenie wywarła na mnie raz sowa która siedziała sobie na moim pasie jezdni i musiałam małpę ominąć bo nie chciała się ruszyć :-D ale udało mi się dzięki temu ją dokładnie obejrzeć. Ogólnie kocham ptaki, ale u nas to chyba w genach. Dziadek we mnie to zaszczepił, a kuzynka jest weterynarzem w Hiszpanii i zajmuje się głównie ptakami:tak:

Ana życzę sił na dzisiejszy dzień. Ja też umysł ścisły, ale posty mam dłuuuugie :-D

Aza to udanej sobotniej imprezy! Myślałam że jesteś ode mnie rok starsza:eek:

Banana niech mąż nie panikuje ;-) w necie można cuda na kiju wyczytać. U Julki w klasie jest dziewczynka która chodzi na palcach, mogę się jej mamy dzisiaj podpytać co i jak. Mojej szwagierki córka nosi wkładki ortopedyczne i buty tylko z Bartka m.in. z tego powodu.
Chodzenie może świadczyć o tych zaburzeniach o których mąż pisze ale również może świadczyć o niczym i być normalnym etapem w rozwoju. Tu fajny artykuł (nie tylko jak na początku pisze o szkrabach) Dziecko chodzi na palcach | parenting.pl



Ja w domu, Asia śpi, a tu za 2 godziny po Julię trzeba wracać, a młoda bez śniadania. Asia wróciła nam do niemowlęctwa bo śpi dwa razy dziennie:-p rano wstaje, ubiera się normalnie, zasypia w drodze do szkoły, śpi jeszcze w domu. A potem ok 14-15 ją kładę bo się słania i znowu śpi z godzinę, dwie. Ale wieczorem zasypia dopiero o 21 :sorry:

Mamy i dzieci (są tu jeszcze takie?) siedzące w domu - co Wasze maluchy robią całe dnie?



edit. MARTA, SANDRA nie chcecie jabłek? Tak nam drzewa obrodziły że nie nadążamy ze zbieraniem. Ja już też przetworów narobiłam aż za dużo.
dziunka, my "siedzimy" w domu. co dzien sa dlugie spacery, plac zabaw, w domu tom nałogowo uklada klocki, rysuje, oglada bajki, bawi sie moim kompem - otwieram mu worda i pisze literki, bawi sie u siebie w pokoju autami, drogami, itp itd... on ogolnie ciagle cos robi. aaa jezdzi po domu na hulajnodze ;-)
 
reklama
Witajcie
Banana z tego co słyszalam ma to związek z napięciem mięśniowym. Dla spokoju powinien ja zobaczyć neurolog...A z porażeniem i autyzmem daj sobie spokój.Patrzy Ci dziecko w oczy? zatrzymuje się na tym? Jeśli tak to jest ok i autyzmu nie ma.

Miłego dnia
 
Do góry