reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

reklama
Hej mamuśki

Jesteście niezła grupa wsparcia. Dziękuję wszystkim za słowa otuchy
misia 2627 - ja też trzymam za Ciebie kciuki,
Oj żeby już był czwartek tak koło 17.00 to już będę wszystko wiedziała i mam nadzieję, że też pochwalę się wam rozmiarami mojeg maluszka (albo maluszków ???) i może nawet jego bijącym serduszkiem.:-)
 
Kasiiula to nas dziela tylko dwa dni :)
Ja znam dokladny dzien swojego zaplodnienia tj.10.02
Dzis mi lekarz napisal 7tyd i 1 dzien czli tak jak napisalas oni licza to jako 8tydz
A 0,99cm to dokladnie wielkosc fasolki a caly pecherzyk jest opczywiscie wiekszy
Ja juz tydzien temu widzialam bicie serca kiedy to plod mial 4,4mm ale nie wiem od czego to zalezy.Mialam robione usg dopochwowe ale to chyba norma?

Napiszcie prosze jak Wy jestescie badane
pozdrawiam
 
też dopochwowe a co do serduszka to moze zalezy od dokladnosci lekarza bo np. moj patrzyl i patrzyl nie wiem w sumie czego on tam szukal hehe moze 2 dziecka :D i nagle pokazal serduszko ale tylko wzial troche przesunal w bok i nie widac znow nic .... wiec to moze tez zalezy od dokladnosci maszyny jaka sie posluguja wiadomo nie kazdego lekarza stac na sprzed pierwszej klasy .... u mnie jest to nowa klinika od niedawna powstała wiec maja nowsze sprzety ale czy to wsyztsko zalezy od tego to ne jestem tez czy to o to chodzi :) ciekawa jestem czy w sobote znow wezmie i mnie zbada czy to bedzie jednak szybka wizyta samo wypisanie karty ciazy...
a wy macie juz karty czy jeszcze nie?
mi sie wydaje ze to tez od lekarza zalezy jedni czekaja do 3 miesiaca inni jak widza juz serce itp to zakladaja.... no nei wiem ... :)

pozdrawiam cieplutko :*
 
Jezeli chodzi o karte to dzis jej tez nie dostalam.lekarz powiedzial ze przy nastepnej wizycie
a z tym serduszkiem to chyba masz racje ze od sprzetu zalezy :)
pozdrawiam
 
też dopochwowe a co do serduszka to moze zalezy od dokladnosci lekarza bo np. moj patrzyl i patrzyl nie wiem w sumie czego on tam szukal hehe moze 2 dziecka :D i nagle pokazal serduszko ale tylko wzial troche przesunal w bok i nie widac znow nic .... wiec to moze tez zalezy od dokladnosci maszyny jaka sie posluguja wiadomo nie kazdego lekarza stac na sprzed pierwszej klasy .... u mnie jest to nowa klinika od niedawna powstała wiec maja nowsze sprzety ale czy to wsyztsko zalezy od tego to ne jestem tez czy to o to chodzi :) ciekawa jestem czy w sobote znow wezmie i mnie zbada czy to bedzie jednak szybka wizyta samo wypisanie karty ciazy...
a wy macie juz karty czy jeszcze nie?
mi sie wydaje ze to tez od lekarza zalezy jedni czekaja do 3 miesiaca inni jak widza juz serce itp to zakladaja.... no nei wiem ... :)

pozdrawiam cieplutko :*
mi założyła od razu przy pierwszej wizycie, tydzień temu. Pokazałam jej bete a ona jeszcze do mnie, że moglam od razu iśc do połoznej żeby kartę wypisała zamiast bezproduktywnie w kolejce kwitnąć. :sorry2:

A jesli chodzi o usg to ja poprzednim razem byłam w 7tc. i na wielkim ekranie nad swoją głową widziałam fasolkę (na pół ekranu) i ogromne bijące serce. Właściwie fasolka składała sie głónie z tego walącego serducha. OPrócz tego był jeszcze mały łepek (który odskakiwał przy każdym uderzeniu) i malusi ogonek. Dlatego myślę, że to zależy od jakości sprzętu skoro piszecie, że jak ruszy reką to juz nie widać.
Ja mam usg jutro, zastanawiam się czy nie za wcześnie na serducho. Tzn wiem że juz możę być ale jak nie bedzie (co chyba jeszcze nie będzie oznaczało nic złego) o się strasznie zestresuję :baffled:
 
dziewczyny
ja chyba oszaleje jutro pierwsza wizyta... bardzo boję się ze cos będzie nie tak chyba zwariuje. wizyte mam na 11:15 nie wytrzymam-masakra :-(
 
reklama
misia2627
wytrzymasz i dasz rade tylko nie daj sie zwariowac
pamietaj o tym ze ten stres na ciaze zle wplywa
nie mozesz zle myslec na zapas,postarj sie cieszyc i wmawiaj sobie ze jest dobrze ja tak robilam i dzis na badaniu bylo duzo lepiej niz ostanim razem :)
trzymam bardzo mocno kciuki i pisz odrazu po wiyzcie
czekamy na dobre wiesci
pa
 
Do góry