oliwka1976
Fanka BB :)
ja tez poronilam w lipcu 2008 i jestem pelna obaw ale staram sie myslec pozytywnie,nie ma dac sie co zwariowac
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
przemyślałam...słusznie chyba nie ma co się radować za bardzo, najważniejszy jest dla nas spokój, a już go mamyja sie juz nie martwie bo po wczorajszej wizycie sie uspokoilam,tylko chce powiedziec ze w pierwszej ciazy bylam bardzo wyluzowana,cieszylam sie nia bardziej niz teraz i nie myslalam o jakim kolwiek poronienie,niestety teraz jest troche inaczej,staram sie byc spokojna bo nie ma powodow do strachu ale mimo to obawiam sie ze zawsze moze cos sie wydarzyc
Biedna:-(... Kilolek ale się dostało kościołowi;-)... Ja mam problemy z nerką więc musze uważać na siebie...Moze zapytaj lekarza o zwolnienie jeżeli tak się "wymiata", przecież to też jest powód... współczuję ci, mnie tylko mdli cały czas. Przez to L4 w końcu mam czas dla córci, robimy zadania, gramy na instrumencie, bawimy się i oglądamy jej ulubione bajki:-)oj, jak ja bym poszła na zwolnienie, chociaż na tydzień
Wykończona jestem. Wracam z pracy umordowana ale nie mogę się położyć, bo Kubuś mnie potrzebuje. Jak pójdzie spać o 20,00 to dopiero mogę coś zrobić w domu, no i do pracy. W rezultacie chodzę spac kolo 1.00 jak juz dosłownie padam na twarz. ALe najgorsze sa te wymioty. CO kilka minut w pracy muszę wychodzić do łazienki. I tak dobrze, że udaje mi się w porę wyjść, bo jak ide ulicą i coś zaśmierdzi to nie ma przebacz puszczam pawia natychmiast. Wczoraj obrzygałam kościelną bramę