reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Zbieram się pomału do domu, w końcu zaraz kończę pracę. :-D Do domu przez żłób i przedszkole. ehh, odezwę się potem.:-p

Mnie aż trzęsie jak sobie pomyślę o poniedziałku:szok: Julia ma na 7:30. Póki co miałam dobrze bo Miłek ma przedszkole koło mojego bloku i mama o 8:30 zabiera mnie i Asię do żłobka.
A teraz o 7 będę musiała wsiadać w autobus, jeszcze kawałek mamy do szkoły, tam odstawić Julkę i zasuwamy do żłobka. Gdzieś po 8.20 wyląduję w domu, ew. w biurze popracować charytatywnie:dry:


dziunka jak tam mrówki??

A dziękuję, dobrze:-D:-D
Z racji tego że nie mają jak buszować w kuchni (bo nic dla nich nie zostawiam, nawet okruszka, a chleb trzymamy w lodówce), siedzą w łazience i łażą po rurach.
Wszelkie trucizny odpadają bo trzeba podczas ich stosowania wietrzyć ok 30 minut do godziny, a w łazience nie ma okna, a przeciągu przy dzieciach nie zrobię...
Więc - byle do wiosny!


UFFFFF no to mi sie udalo, wlasnie byl kurier, a w paczce dokladnie to co zamowilam :-)
nigdy wiecej....
no ale ludzie sa dziwni, normalnie nie dao sie skontaktowac, dopiero ostro, postraszenie zgloszeniem na policje i dalo sie jednak wyslac...
a z puzzli podobnie, tzn odpisali w koncu, ze jednak sie wycofuja bo cos tam i niby oddali mi pieniadze, teraz jeszcze niewiadomo ile pojdzie przelew - o ile go faktycznie zrobili.... wrrrrr

Uffff.... to teraz czekamy na przelew.



Pragnę zakomunikować że koty się polubiły, nasz jeszcze podchodzi z lekką rezerwą do nowego, ale dziś pierwszy raz zostawiłam ich samych na cały dzień nie zamykając w osobnych pokojach i żyją, ganiają się i bawią :-) nawet jedzą razem :-)


Asia mnie dziś doprowadza do szewskiej pasji, przed chwilą to już mi ręce opadły do ziemi, ale to na nocnikach :dry:


AAAAA jutro przyjeżdża nasza odnowiona kanapa HURRA :-) teraz mogę parapetówę robić;-):-)
 
reklama
Wzięłam sie dzis ostro za sprzątanie chałupy;-)
Antek był po raz pierwszy u fryzjera-musiałam jego super loki podciąć;-)M w końcu przy wiercił ostatnią półkę to jakieś fotki Wam zrobię:tak:
W niedziele moje siostry przyjezdżaja do małegoa my robimy sobie Walentynki;-) Zastanawiam sie tylko , czy isć na "Rzeź Polańskiego" , czy "W ciemnosci".

Zażyczyłam sobie od M w prezencie na Walentynki ... drugą dziurkę w uchu;-) to mi się przypomniało moje marzenie , gdy rozmawiałysmy o buncie młodzieńczym. Zastanawiałam się , czy nie jestem za stara , ale co tam;-)

Dziunka to kiedy parapetówa?
Aga jak było na wyjeździe?
 
Hej,

wpadam tak na szybko, podobnie jak martolinka robilam porzadki w domu, tzn. mąż robil a ja nadzorowałam:zawstydzona/y: szafa w sypialni wysprzątana, u Kuby w pokoju porobione w komodach i w szafie:tak: no i najwazniejsze, ciuszki dla Małego do prania przygotowane:-)
trochę się ich uzbierało ale jutro jadę do miasta i parę rzeczy muszę dokupić, wiem, ze za wczesnie ale ja to w goracej wodzie kąpana:zawstydzona/y:
mąż się smial, ze chyba torbe do szpitala jutro tez spakuje:-D
 
polaa ja w sumie to chyba nie mam juz tylko pampersów, wózka i łozeczka a rsezta juz w szafie lezy. Pranie tez juz zaczełam ale bez prasownaia na razie, bo mam w planie uprac jeszcze raz w kwietniu.
 
Martolinka "ciężkie" filmy jak na walentynki :cool2:
Ja musze jeszcze jutro posprzatac troche :-(
a Ula to się na nas obraziła czy co???

Kilolek oszczedzaj się, przeciez wystarczy jak to w kwietniu wypierzesz

Pola to chyba Ci się włączył syndrom budowania gniazdka ;-)
 
Witajcie,
Cleo ja obserwując Antka uważam , że przedszkole mu służy. Niesamowicie się rozwija - śpiewa mi piosenki , pokazuje nowe zabawy , uczy nowego słownictwa, ma swoją ulubioną koleżankę;-) Nie jestem sama w stanie zapewnić mu tylu atrakcji , stymulacji w domu. Chyba , ze nie robiłabym niczego innego:-pBędę się bardzo cieszyć jak dostanie się do przedszkola i uważam , że nic lepszego dla niego nie mogę zrobić.
myślę bardzo podobnie :tak:, no ale my musimy do maja czekać na odp czy się wogóle dostał
wrrr cos ostatnio mam pecha z zakupami online. przez tydzien walczylam, zeby dostac towar z allegro z wygranej liytacji, łaskawie wczoraj nadali kuriera - wpierw oczywiscie postraszylam, ze ide na policje, zobaczymy czy nie dostane kota w worku heh
a drugie - zamowilam mezowi na urodziny puzzle, ale to z innego sklepu, nie allegro. wplata oczywiscie od razu, a z ich strony najpierw odwlekanie wysylki, a teraz zero kontaktu, na emaile nie odpisuja, telefonu nie odbieraja... napisalam wlasnie smsa, ze jak nie wyjasnia mi dzis co sie dzieje, to policja a potem pewnie dopisze, ze dodatkowo ich obsmaruje na internecie zeby ostrzec ludzi...
maz juz dostal inny prezent, a ja czekam jak ta glupia....
jak ktoras chce to na priv moge podac kto to taki z allegro - sprzedaja duzo ciekawych ubran, no i jaki to sklep z puzzlami, zeby sie inni nie nacieli...
ehhh ide po kawe, relaks mi sie w koncu nalezy ;-)
o oszustach to trzeba pisać i mówić głośno żeby któraś z nas się nie nacieła ;-) , moja koleżanka kupiła siostrze płyte ze ścieżką dźwiękową z filmu na urodziny i po ponagleniach dostała nagrane CD ze skserowaną okładką :tak::-) , ja znowu kiedyś na ebay kupiłam sobie tel komórkowy no i gościu nie chciał mi za pobraniem wysłać a że ja nad morze wtedy jechałam to nie przelałam kasy bo stwierdziłam że zrobie to po powrocie no i jak wróciłam to kilka osób które też kupiły od niego tel pisały do mnie czy dostałam bo się okazało że zgarnął kase i zniknął (miałam niezłego farta :tak:)
:-D może i tak, ale moja kuzynka zawsze za małe zamówi i dostaje w spadku moja mama:-D
ja z kolei zawsze za duże:dry:
a mi się tylko raz trafiła za duża spódnica ale z quelle a w bonprix zawsze miałam wszystko ok rozmiarowo :-)
polaa ja w sumie to chyba nie mam juz tylko pampersów, wózka i łozeczka a rsezta juz w szafie lezy. Pranie tez juz zaczełam ale bez prasownaia na razie, bo mam w planie uprac jeszcze raz w kwietniu.
a ja mam dla ciebie już całą reklamówkę :tak: a jeszcze koleżanka mi dołoży do niej tylko mała jej wyrośnie ;-)

mój dzisiaj miał szkolenie z bhp w pracy więc wrócił wcześniej i wziął Kube na rundke po "męskich" sklepach :-) a ja poszłam z małą na spacerek , chyba jednak kupię wózek bliźniaczy bo inaczej nie dam rady Kuba mnie po prostu doprowadza do szału ,na spacerach zachowuje się tak jak agrafka pisała o Ali , nie chce iść ale jak zrobie mu papa to wyje strasznie :szok: , na dostawce nie chce jeździć , będe jeszcze próbowała ale jakoś czarno to widze , za to Lenka mi się dźwiga do siadania :szok: normalnie jest taki krzyk jak leży na płasko a jak dam jej palce to się podnosi , w wózku też póki śpi jest ok a jak się obudzi to się krzyczy i próbuje się podnieść :szok:
 
etna no chyba juz rzeczywiście mi się włączył:tak: tylko troszkę za wcześnie:-D

kilolek pampersow tez jeszcze nie mam, niedrapek nie mam heh:-D i dresika, ktory mam upatrzony;-) no i zero kosmetykow ale jest jeszcze czas:-)
ale wozek i lozeczko tak:tak:
 
reklama
Do góry