reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2009

Polaa - nie stresuj się tym co widzisz w lustrze, słuchałam tvn i wypowiedzi kobitek, to prawie każda ma trudności z akceptacją siebie... więc nie jesteś sama;-)
Mama - znając facetów, to rozmowę, decyzję pozostawiają na weekend, a w ciągu tygodnia starają się skupić na pracy, niestety trzeba ich czasami przydusić, by coś wydukali;-)
Dziunka - mam nadzieję, że Wam będzie lepiej niż z kimś, przynajmniej nikt Wam nie będzie wypominał w razie co;-)
Gosiulek - kobieto, tysiące dzieci każdej godziny giną, niestety brutalna prawda, w dobie internetu takie wiadomości są częstsze niż dawniej... wiem, mnie to też rusza, wkurza, ryczę, ale ... no właśnie co ja mogę, mogę chuchać dmuchać na swoje, płakać nad innymi i bić modły dziękczynne, proszące i itp, a co góra nam chce przez to powiedzieć nie wiem... trudne to czasami, ale widziałaś film jak kobieta urodziła dziecko w aucie? Może tym właśnie powinniśmy się cieszyć??

A tak na poprawę humoru
Co do sexu w 2012 - otworzyłam książkę i cholewa nie wiem jak to mam rozumieć:-D:-D:-D:-D "jako młody chłopak uwielbiałem nasze wspólne wypady":-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Przepraszam że Was zasmucam ale on był mi tak bliski:-(Tak walczyłam o o niego...To już kolejne dziecko odeszło...ale Martynka żyje.I z tego powodu bardzo się cieszę.
 
Ana właśnie właśnie wiecej optymistycznych wiadomosci poproszę na naszym BB :)
Gosiu niedługo będzie wiosna i kiedy słoneczko zaswieci niech więcej optymiszmu u Ciebie zagosci :)

Aropo wrozby sexu na 2012, ja obik siebie mam ksiązkę "jak mowic zeby dzieci nas słuchały......" i pierwsze zdanie na 45 stronie jest następujące, w sumie są dwa...jedno niedkonczone z poprzedniej strony "..., ze ten łobuz jak tylko go zobaczy, to sie wystraszy" no mało optymistyczne ale ze miało byc pełne zdanie wiec mam od wielkiej listery " BYŁAM TAK ZASKOCZONA, ŻE ZALEDWIE, POWIEDZIAŁAM HMMM, a on odrzekł "w porządku" :-D tak wiec po kazdym seksie ja "hmmmmm" a mąż "w porządk"u do siebie mówimy :-D
idę pod prysznic a potem dokonczyc karpatkę
, Oli spi nadal a mąż??? o własnie zginął ale podejrzewam ze siedzi u moich rodziców na dole i ogląda sport a mi wmowi ze cięzko pracował :-D
 
Gosiulek - wiesz... czasami walka przynosi zwycięsko, czasami porażkę, ale ...w zasadzie dla Michałka to wybawienie...
Czasami widać jak człowiek nie ma sił walczyć i trzeba pozwolić mu odejść...dla nas to straszne. Trzymaj się.
 
Ana masz rację.jedyną pociechą jest to że nie cierpi...Rodzicom też najbardziej na tym zależało...

edit.Dziunka ja Ci współczuję...pakowania,rozpakowywania.A meble zabieracie?
Słyszałyście że w sprawie Magdy przesłu****ą jakieś bezdzietne małżeństwo które może mieć coś wspólnego z porwaniem? S.mówił że w teleexpresie mówili.
 
Ostatnia edycja:
Hej, ja tak na szybciutko..
Mama, super, że się odezwałaś..i ja trzymam kciuki za jutrzejszą rozmowę!!!
Dziunka, Ty to jesteś już zaprawiona w bojach z tymi przeprowadzkami..dacie radę:-)
Gosiaczku, tulę..
[*], ale Anawawka ma rację...
A u nas..okazało się, że teściówka miała - UWAGA- 2,1 promila!!!!! Normalnie nie mam pytań, bo najlepsze to to, że ona byłą w kontakcie, więc organizm zahartowany..jak sobie pomyślę, że ona przyjeżdżała do nas pod wpływem, a ja tego nie zauważałam, to normalnie jestem wściekła i na siebie i na nią!!!A jeszcze jeden nius, żeby było weselej..byliśmy z Martusią dzisiaj u lekarza i okazuje się, że ma skazę białkową..jak się pie..rzy, to na całego:-:)-(
 
Teściówka - nie wiem..dwa tygodnie w szpitalu chyba, co potem?..oto jest pytanie.Dzisiaj już zasygnalizowałam Sebie, że ja z trójką dzieci nie dam rady:tak:
A Martusia - ja dieta, ona robione maści i zobaczymy..ponoć się z tego wyrasta..
 
reklama
Maxwell - trzymaj się, teściowa bez komentarza , może ją teraz to otrzeźwi... Martusia super babka, więc dacie radę;-)

Moje właśnie 3 raz poszły na schody - raz doszłyśmy z parteru na 6, potem na 3, ciekawe teraz z tatą do którego piętra się rozpędzą...
 
Do góry