Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
dzieki za porady. Kurcze albo to moze jakas deprecha. No juz myslimy na wszystkie strony bo juz nawet rodzina rozmawia z nim na temat poza małżeńskie to on tez nie wie co ma ze sobą zrobic. Sam nie wie co chce. Jezdzi po miescie bez celu, wiecznie spi, mało je ......... nie wiem. Moze faktycznie ma jakies problemy co go bardzo trapią. Ale od niego coś wyciągnąć to yhhhhhhhhh.......... Nie wiem. Mysle co tu zrobic zeby bylo dobrze. Bo w takim przypadku wziąść i wynieść się to chyba nie za dobre rozwiązanie. Jedno co twierdzi po męskiej rozmowe z wujkiem to ze nikogo na boku nie ma.