reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

ooooooooooo Dziunka dobre stwierdzenie, spedzanie razem czasu nie tylko w łózku :tak: Musze mu przy jakiejś okazji rzucić takim hasłem. Bo jemu trzeba tłumaczyć jak krowie na rowie, prosto i dosadnie.
A znamy sie od grudnia 2006 r a jestesmy razem od walentynek 2007 więc troche czasu jednak..... No to teraz w walentynki bedzie 5 lat jako para.
 
reklama
Mój mąż śpi calusieńki dzień. Tak go zmogło. Postał wczoraj w oknie, co prawda ciepło ubrany ale znów go zawiało. Za 1,5 godizny goście mają przyjść, a ja nie wiem za co mam sie wziąć. Zrobilam tort ale spaprała go na koniec, bo ozdabiałam plasterkami pomarańczy maczanymi w czekoladzie. Tylko nie przewidziałam, ze pomarańcze puszczą sok do czekolady i ta się rozwodni. W rezultacie czkolada nie chciala się trzymać owoców. Pchlapałam więc po wierzchu ale wyszło koszmarnie.
 
Witajcie:-):-)

A my wrocilismy od znajomych po 1 :tak: Kuba spał w dzień od 14 do 17.
Wytrzymał dzielnie:-) Wzielam mu rzeczy do spania, zeby w razie czego Go u koleżanki położyć ale miał tyle zajeć, że nie było potrzeby:) Miał 3 koleżanki do zabawy:-)
Pierwszy raz tak dlugo wytrzymał:tak:
Jak wrocilismy to szybka kapiel i do spania, my razem z Nim, wstaliśmy o 10.30:tak: ale warto było jechać :)

Mama bardzo nieładnie się Twoj zachował:no:
Mam nadzieję, że zrozumie niektore rzeczy i bedzie miedzy Wami juz w porzadku:tak:ale nie tak dawno pisałaś, że było już lepiej, co nie??
 
hej

na początku Wszystkiego Najlepszego kochane :-)

my też wczoraj w domciu przed tv...ja nawet wypiłam małego drinka z martini mmmm

Igi spal o 24 ..a tak walili petardami jak na wojnie,my na parterze i przy oknach huk masakra a on spał słodziak:-)

Mama mam nadzieję że ten rok będzie lepszy ;-)mój też drań chłop czasem...

jeszcze strzelają o matko:sorry2:Igi śpi


Kilolek Najlepszego dla A ,dziś też ma urodzinki moja teściowa


a ja jutro do pracy 1 dzien :szok::-D:szok:
 
Cleo to trzymam kciuki!


My leniu****emy jak nigdy, to jednak nie dla nas siedzenie cały dzień w domu i gdyby nie obrzydliwa pogoda (a rano było cudne słońce) to dawno bylibyśmy gdzieś poza domem. Mój A właśnie bierze się za ogólne porządki...chyba też muszę się ruszyć:cool:
 
Hej kochane:-)
Najlepszego w tym Nowym Roku!!!:-):tak:
Myśmy byli na sylwestra u mojego młodszego brata. Byli tez mój straszy brat z rodzinką i znajomi brata..wszyscy z dziećmi, więc był niezły kinderbal
laugh.gif
Marycha wytrzymała do 1.00 w nocy
shocked.gif
, a Martusia co godzinkę upominała się o cyca..ale ogólnie spoko
biggrin.gif


Cleo
i ja trzymam kciuki za ten pierwszy dzień pracy!
Mama, nie mam pytań, co do Twojego chłopa..ech..ale i trzymam kciuki, może w końcu przejrzy na oczy po Waszej rozmowie..myślę, że są szanse..
Kilolku, na pewno i tak ten tort był smakowity i szybko zniknął!;-)
AniaSm - to Twoja Lenka jeszcze się nie przestawiła z trybu nocnego na dzienny? Kurcze, moja jakoś na razie nie ma ochoty..Nocny marek z niej:-(
I nie wiem, co jeszcze miałam napisać..;-)
Aaaa..jutro zaczynam odpieluchowywanie Marysi - trzymajcie proszę kciuki..:zawstydzona/y: Boję się, bo z niej niezły uparciuch i złośliwiec..
 
Witajcie,
my ostatecznie nie pojechaliśmy. Teść sie gorzej poczuł a M siostra w górach więc zdecydowaliśmy się zostać. Całe szczęście była to chwilowa niedyspozycja i dziś już razem wybraliśmy się na Stare Miasto do Gdańska na obiadek:tak:Trochę żałuję , ale nie darowalibyśmy sobie gdyby coś się stało. Wysłaliśmy Pani pieniążki za zamówiony pokój , znajomi pojechali sami.
Antek obudził się wczoraj przed 12 i zasnął dopiero o 2!!! huki były po prostu nieprawdopodobne

Cleo, maxweel powodzenia!!!
Mama a Wam życzę powodzenia w Nowym Roku!!!
 
Cleo powodzenia!

maxwell trzymam kciuki!

Wiecie tort był nawet niezły. Ubaw byl ze świeczkami, bo kupiłam pierwsze lepsze w sklepie. Najpierw miałam problem by je upchac na małym torcie a przy zapalaniu kaząło się, ze zimne ognie :-) hehe apóźniej nie dawąły się zgasić. Chłopcy dzielnie ojcu pomagali ale im więcej dmuchali tym one większym płomieniem się paliły. Moja neizbyt udana dekoracja na torcie i ta zostala zniszczona w ferworze walki, wiec nie bylo widać, ze zapaćkana :-)
Boże jutro trzeba rano wstac i dymac do przedszkola :szok::-(
 
reklama
Kilolku najważniejsze że tort smaczny,nikt wtedy nie zauważy że coś nie tak ;-)

Igi spał 3 h ,teraz się kąpie,łapie pianke do pudełka i nakłada na nogę:-D

maxwell trzymam kciuki za odpieluszkowanie.Igi teraz spał 3 h bez jak wstał zrobił na nocnik.mozna powiedzieć że w dzień jest niezle,czasem wpadka jak wczoraj bo dokupiłam mu klocków i tak się bawił że w gatki zrobił.


macie jakieś noworoczne postanowienia? ja chyba żadnych konkretnych idę do pracy ,chce zmienić mieszkanie...chciałabym w końcu mieć prawdziwe wakacje:-)
 
Do góry