mi sie kilka razy wlasnie tak zwymiotowalo jakby w ogole nic nie bylo strawione wrecz kawalki jedzenia i to suche bez wody bleee . ja to tlumacze sobie ze dzidzi jedzonko nie podeszlo no i musialo wrocic. ale najczesciej wlasnie mecza mnie wymioty sokami zaoladkowymi a dzisiaj jakos nie zywmiotowalam wiec jestem szczesliwa.kurcze a ja chyba zaczynam miec problem mały... otóż zdarza mi się wymiotować, ale raczej wieczorem. i to nie są zwykłe wymioty, tylko takie niestrwaione posiłki, które ewidentnie nie dotarły do żołądka... co prawda zdarzyło mi się to tylko 3 razy, ale zaczynam się niepokoić...
i zauważyłam, że to się dzieje gdy połykam te cholerne witaminy....
sorry za tak obrazowy opis wymiocin, ale to chyba dosyć istotne
ja znowu nie tyje i moj maz mi podtyka jedzenie i mowi ze musze zaczac tyc bo dzidzia musi roznasc. moze to dlatego ze tutaj kobity strasznie tyja po ciazy biodra im sie strasznie rozpychaja i wcale nie wracaja do normy po porodzie. same grubaski a ja taka chudzina ;-)