reklama
martolinka
Mama i nie tylko :-)
co za pie... reklama!!!!
My juz po spacerze. Czułam dziś już powiew lata
Antek śpi , kawka "się robi". Dziś w piaskownicy dużo dzieci było i nawet wesoło.
Biję sie z myślami... chciałam młodego od lipca zacząć prowadzać do czegoś w stylu żłobka , klubu malucha. Nie mówie tu o codziennym pobycie ,a le np.2 razy w tygodniu po 3 godziny. ZAleży mi zeby miał kontakt z innymi dziecmi. Widze, ze czasem mu sie nudzi a najalpeij sie czuje w grupie. Ja sama nie jestem w satnie zapewnic mu chyba super atrakcji. Z drugiej strony wydaje mi sie taki malutki wciaz
Mam 3 miejsca wytypowane i pozostałoby obejrzeć

My juz po spacerze. Czułam dziś już powiew lata

Biję sie z myślami... chciałam młodego od lipca zacząć prowadzać do czegoś w stylu żłobka , klubu malucha. Nie mówie tu o codziennym pobycie ,a le np.2 razy w tygodniu po 3 godziny. ZAleży mi zeby miał kontakt z innymi dziecmi. Widze, ze czasem mu sie nudzi a najalpeij sie czuje w grupie. Ja sama nie jestem w satnie zapewnic mu chyba super atrakcji. Z drugiej strony wydaje mi sie taki malutki wciaz

A mi już nie wyskakuje!!
,mówię o reklamie.
Witam tak a propos już ze 100lycy, doczytałam WAS i mniej więcej jestem na bieżąco, bo teraz wiedza z postów musi w odpowiednie przegródki w mózgu trafić. ;-) a tu może być problem...
Ilona - super, że wesele udane i się wybawiłaś.
Dziunka - słomiana wdowa niedługo z Ciebie będzie, dasz radę, choć nie przeczę, że może być ciężko. Co nas nie zabije to nas wzmocni - podobnież . Tylko dlaczego czasami wali na po tyłkach ciągle i z każdej strony?
Moje zadowolone z powrotu do domu, dają teraz popalić tatusiowi, a mama zasuwa w pracy. Siedzę też jak na szpilach, bo ojciec w szpitalu miał być przyjęty, a jeszcze czekają od 10. Ehh wczoraj zaliczyłam ryczanko w poduchę, bo mnie na smutaszenie naszło.
Znikam, bo jakoś chaotyczna ta moja wypowiedź i zakręcona na maxa...

Witam tak a propos już ze 100lycy, doczytałam WAS i mniej więcej jestem na bieżąco, bo teraz wiedza z postów musi w odpowiednie przegródki w mózgu trafić. ;-) a tu może być problem...
Ilona - super, że wesele udane i się wybawiłaś.
Dziunka - słomiana wdowa niedługo z Ciebie będzie, dasz radę, choć nie przeczę, że może być ciężko. Co nas nie zabije to nas wzmocni - podobnież . Tylko dlaczego czasami wali na po tyłkach ciągle i z każdej strony?
Moje zadowolone z powrotu do domu, dają teraz popalić tatusiowi, a mama zasuwa w pracy. Siedzę też jak na szpilach, bo ojciec w szpitalu miał być przyjęty, a jeszcze czekają od 10. Ehh wczoraj zaliczyłam ryczanko w poduchę, bo mnie na smutaszenie naszło.
Znikam, bo jakoś chaotyczna ta moja wypowiedź i zakręcona na maxa...

https://www.babyboom.pl/forum/mozesz-pomoc-zobacz-f220/oddam-mojego-synka-50942/
ale to smutne ;(
anawawka czasami trzeba poplakac w poduche
bynajmniej ja wtedy czuje mega ulge
martolinka ja tez sie zastanawiam zeby gdzies poslac Mlodego i tez myslalam podobnie jak Ty dwa, trzy razy w tygodniu, zeby mial kontakt z dziecmi
jeszcze sie nad tym zastanawiamy. Kontakt z dziecmi to On ma (miedzy innymi Oliverek Klaudzi i Krystianek anadri) ale przedszkole to zawsze cos innego
moglby sie nauczyc wspolpracy w grupie
bo jak czasmi widze jaki zazdrosny o zabawki to szok;-)
ale to smutne ;(
anawawka czasami trzeba poplakac w poduche


martolinka ja tez sie zastanawiam zeby gdzies poslac Mlodego i tez myslalam podobnie jak Ty dwa, trzy razy w tygodniu, zeby mial kontakt z dziecmi

Ja mam jeden sprawdzony przez kilku znajomych żłobek, niesamowite jest to ze jak tam się wchodzi to nigdy nie słychac płaczu dzieci, każde ma indywidualne menu - takie jak ustalają rodzice
Oduczają od pieluch i smoków.
Do klubów, szczególnie w tych prywatnych domach podchodzę sceptycznie, ale ze względu na kiepskie doświadczenia.

Do klubów, szczególnie w tych prywatnych domach podchodzę sceptycznie, ale ze względu na kiepskie doświadczenia.
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Dziunka na państwowe teraz to co najwyzej nasze 5 dziecko by sie dostało jakbym zapisała 
nie mam sparwdzonego miejsca , popytam , obejrze ,a le najpierw musze podjac te decyzje
nie mam sparwdzonego miejsca , popytam , obejrze ,a le najpierw musze podjac te decyzje
Ja nie mówię o państwowych - u nas nawet takiego nie ma.;-)
Usciślę - wolę duże żłobki, gdzie są różne grupy, więcej opiekunek, własne place zabaw i własna kuchnia niż kluby na kilkoro dzieci z garmażem.
Kiedyś kilka takich zwiedziłam i podziękowałam. kasę chcą równie wielką, a warunki zerowe. Nie przekreślam oczywiście wsyztskich, ale nie słyszałam aby u mnie w okolicy był jakiś godny polecenia.
A Asię dałabym od razu (do wspomnianego wcześniej żłobka)gdyby była kasa. Julia mi się pięknie rozwijała, poza tym wycieczki, festyny przedszkolne, atrakcje, jazdy konne.
Usciślę - wolę duże żłobki, gdzie są różne grupy, więcej opiekunek, własne place zabaw i własna kuchnia niż kluby na kilkoro dzieci z garmażem.
Kiedyś kilka takich zwiedziłam i podziękowałam. kasę chcą równie wielką, a warunki zerowe. Nie przekreślam oczywiście wsyztskich, ale nie słyszałam aby u mnie w okolicy był jakiś godny polecenia.
A Asię dałabym od razu (do wspomnianego wcześniej żłobka)gdyby była kasa. Julia mi się pięknie rozwijała, poza tym wycieczki, festyny przedszkolne, atrakcje, jazdy konne.
Ostatnia edycja:
martolinka
Mama i nie tylko :-)
no tak , ale jak nie panstwowe to prywatne zostaja tylko 
co za pie... reklama!!!!
My juz po spacerze. Czułam dziś już powiew lataAntek śpi , kawka "się robi". Dziś w piaskownicy dużo dzieci było i nawet wesoło.
Biję sie z myślami... chciałam młodego od lipca zacząć prowadzać do czegoś w stylu żłobka , klubu malucha. Nie mówie tu o codziennym pobycie ,a le np.2 razy w tygodniu po 3 godziny. ZAleży mi zeby miał kontakt z innymi dziecmi. Widze, ze czasem mu sie nudzi a najalpeij sie czuje w grupie. Ja sama nie jestem w satnie zapewnic mu chyba super atrakcji. Z drugiej strony wydaje mi sie taki malutki wciazMam 3 miejsca wytypowane i pozostałoby obejrzeć
czasem tez w salach zabaw sa organizowane zajecia dla dzieci
reklama
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
hejka
zrobilam 3 lampiony z puszek po bebilonie pepti hehehhehhehe
paluchy mam obite od młotka ale zaraz wstawiam kolejne puszki z wodą do zamrazarki
Olis dzis po 3h na dworze zjadł (no na lekki spryt go wzięlam i lekki przymusik zupkę,dopił mlekiem z kaszką jak zasnął i spi od 12.30.
Ja obiadu dzis nie robię, moze kupię blaty do pizzy i zrobię pizzę. Olis ma wczorajszą brokułową, ktorej wczoraj prawie nie tknął a dzis juz trochę zjadł, potem moze serek (DZIEWCZYNY JUZ PARĘ DNI MU DAJĘ SEREK I POLISIE PIĘKNIUTKIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! )
Kira a u Was nadal Pepti? jak z nabiałem?
i wiecie co daję mu rolmleczu innych się boję hehehe najpierw zjada (choc nie powiem ze się zajada) waniliowy a dzis moze dostanie naturalny z owocami. Moze potem Bielucha sprobuję dac. Boje sie nie przesadzic tak jak z jajkami. i wiecie co...wiecznie odstawialam nabial a to jaja nam robily szkody, przesadzalam z jajecznicą z jajkami na miękko (ale on oprocz nich tylko butlę doił, wiec co drugi dzien dawalam a on to kochał ) ciasteczka, bezy pieklam i chyba organizm sie zbuntowal - a ja na mleko zwalalam ;/ Głupia ja oj głupia
Spadam znowu cos sensownego porobic ;p
zrobilam 3 lampiony z puszek po bebilonie pepti hehehhehhehe
paluchy mam obite od młotka ale zaraz wstawiam kolejne puszki z wodą do zamrazarki
Olis dzis po 3h na dworze zjadł (no na lekki spryt go wzięlam i lekki przymusik zupkę,dopił mlekiem z kaszką jak zasnął i spi od 12.30.
Ja obiadu dzis nie robię, moze kupię blaty do pizzy i zrobię pizzę. Olis ma wczorajszą brokułową, ktorej wczoraj prawie nie tknął a dzis juz trochę zjadł, potem moze serek (DZIEWCZYNY JUZ PARĘ DNI MU DAJĘ SEREK I POLISIE PIĘKNIUTKIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! )
Kira a u Was nadal Pepti? jak z nabiałem?
i wiecie co daję mu rolmleczu innych się boję hehehe najpierw zjada (choc nie powiem ze się zajada) waniliowy a dzis moze dostanie naturalny z owocami. Moze potem Bielucha sprobuję dac. Boje sie nie przesadzic tak jak z jajkami. i wiecie co...wiecznie odstawialam nabial a to jaja nam robily szkody, przesadzalam z jajecznicą z jajkami na miękko (ale on oprocz nich tylko butlę doił, wiec co drugi dzien dawalam a on to kochał ) ciasteczka, bezy pieklam i chyba organizm sie zbuntowal - a ja na mleko zwalalam ;/ Głupia ja oj głupia
Spadam znowu cos sensownego porobic ;p
Podobne tematy
P
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: