reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Ilonka zapomniałam ze my wyjezdzamy na majówke ... 29 juz nie ma nas na miejscu :/
Kurcze ja przygotowałam kolacje , szampan do tego ( Dostalismy od przyjaciółki z okazji ślubu i postanowilismy go wypic w dniu 1 rocznicy) a mój M standardowo się spóźnia... ech :) ciekawe jak smakuje prawdziwy francuski szampan. Ja gustuje w tzw. ruskich bardziej :p
Pomyslałam ,z e jutro jak spektakl skończy się około 22 to juz poźno na kolacje.
Nie lubie jak tak mocno wieje.. i jeszcze deszcz :/
 
reklama
Ilonka zapomniałam ze my wyjezdzamy na majówke ... 29 juz nie ma nas na miejscu :/
Kurcze ja przygotowałam kolacje , szampan do tego ( Dostalismy od przyjaciółki z okazji ślubu i postanowilismy go wypic w dniu 1 rocznicy) a mój M standardowo się spóźnia... ech :) ciekawe jak smakuje prawdziwy francuski szampan. Ja gustuje w tzw. ruskich bardziej :p
Pomyslałam ,z e jutro jak spektakl skończy się około 22 to juz poźno na kolacje.
Nie lubie jak tak mocno wieje.. i jeszcze deszcz :/

Martolinka miłego wieczora ;)
Ja może też dziś jakoś miło go spędzę, przy jednym leszku non-alko na pół :D.
ale najpierw muszę odpocząć bo właśnie przydźwigałam chyba 30 kg zakupów ze sklepu, nie wiem jak to zrobiłam, ale tak to ejst jak sie człowiek boi samochodem jeździć. M uśpiła Alutkę, ogladali Twój Styl i Ala chciała "cycy" od Stenki :)
 
....Heheheheh:-D
No więc dostał, będzie wymyślał meble, wiążą z nim wiele nadziei blablabla, a o zarobkach nie wspomnę, teoretycznie mogłabym się z pracy zwolnić i by starczyło:-):-):-)

Aleeee, w maju ma jechać do Norwegii, tam jest większa kasa, wiadomo, ale praca tylko do października.


A Wasze dzieci jeszcze jedzą słoiki? Moja nawet nie spojrzy jednym okiem, ani na obiad ani na deser.


.....!
Dziunka a A. chce jechac do tej Norwegii???

Jesli chodzi o słoiczki to mój już dawno nie jadł do dzisiaj hihihi
Wrocilismy po szczepieniu o 15. Pawel poszedl do szafy i wyciagnal słoik i mi przyniosl. Więc podgrzalam i wsunal caly wielki,a przed 14 zjadl rybke na obiad od babci:baffled::szok::-D
.....Czy uczulaja Was kosmetyki konkretnej marki? Ja mam uczulenie na "garnier" zaróno żele do twarzy , czy szmpony

Ilona bedziesz u dziunki? to moze i my sie spotkamy :)
Ania gratulacje!!!!
Mama brawo za nastawienie!!!!

Dziunka ja dla meza mam niespodzianke specjalna :) siebie w ciekawym opakowaniu :p
Mnie tez uczula Garniera żel do mycia twarzy tzn oczy mnie pieka i są "suche" na razie z braku innego jeszcze stosuje ale ciagle to samo :baffled:
Jesli chodzi o niespodziankę to mam nadzieję, że dasz fotę :-D:-D:-D
......Kurcze ja przygotowałam kolacje , szampan do tego ( Dostalismy od przyjaciółki z okazji ślubu i postanowilismy go wypic w dniu 1 rocznicy) a mój M standardowo się spóźnia... ech :) ciekawe jak smakuje prawdziwy francuski szampan. Ja gustuje w tzw. ruskich bardziej :p
Pomyslałam ,z e jutro jak spektakl skończy się około 22 to juz poźno na kolacje.
Nie lubie jak tak mocno wieje.. i jeszcze deszcz :/
Martus cierpliwosci doczekasz się :-)
Ja też ciągle czekam :-D:-D:-D
To wy caly weekend bedziecie swietowac ta rocznicę??? komu lepiej. Ale popieram, trzeba dbac o takie "romantyczne" daty. Jak mój mąż zapomniał o naszej rocznicy to przynajmniej żona pamiętała i zabrała rodzinę na kolację z prezentem na koniec. mimo tego że zapomnial i tak bylo miło i się wzruszyłam wspomnieniami i pogaduszkami "po latach". Co ja za to mogę, że go kocham i co mi zostalo innego jak czekać :-) na niego
 
Zrobiło się nastrojowo;-) szampan i te sprawy:-D:-D
Nie znoszę takiej pogody, bo moje dzieci roznosi, a ja muszę się gimnastykować, by je jakoś poskromić... Pojechaliśmy znów na placyk do faktory, bo najbliżej i silnik nam się nie zagotował przez ten moment:baffled::baffled: Kupiłam czapunię z apaszką w tchibo dla Goniaka, wygląda słodko - w porównaniu to Gonia jeszcze taki dzieciaczek, a Hanka to taka dziewczynka:-D:-D. Po powrocie okazało się, że Hanuśce noga urosła.. a kupowaliśmy kapucie jej pod koniec lutego. :szok:
Znikam podczytać inne wątki;-)
 
a ja myslalam, że się dzisiaj wyśpię a tu figa z makiem grrrrr
Pawel wstał o 6, a ja poszłam spać po 12 bo zasnac nie mogłam a teraz spac mi sie chce

Dzisiaj basen troche wczesniej wiec moze Pawel bedzie bardziej "ożywiony" i posiedzimy troche w wodzie :)))
 
Witamy i my nas nawiedził jakiś katar, który uaktywnia się w nad ranem tzn. zatkany nosek nie wiem co z tym robić, bo woda morska nie pomaga, mam kropelki ale ciągle nie mogę mu ich aplikować. W srode szczepienie to moze coś dostaniemy na to.

MARTOLINKA jak dla mnie to mężuś mógłby już zakończyć swą dietę, bo teraz nie ma brzucha ale nie jest też chucherko, a on mówi, że jeszcze 10 kg musi zrzucic i ten jak się uprz to już koniec.
 
A skąd wiesz, ze Cie nie nawiedze co??????????????????????

Aaaa zapraszam bardzo:tak:

Dziunka a A. chce jechac do tej Norwegii???

Jesli chodzi o słoiczki to mój już dawno nie jadł do dzisiaj hihihi
Wrocilismy po szczepieniu o 15. Pawel poszedl do szafy i wyciagnal słoik i mi przyniosl. Więc podgrzalam i wsunal caly wielki,a przed 14 zjadl rybke na obiad od babci:baffled::szok::-D

Mnie tez uczula Garniera żel do mycia twarzy tzn oczy mnie pieka i są "suche" na razie z braku innego jeszcze stosuje ale ciagle to samo :baffled:
Jesli chodzi o niespodziankę to mam nadzieję, że dasz fotę :-D:-D:-D
Martus cierpliwosci doczekasz się :-)
Ja też ciągle czekam :-D:-D:-D
To wy caly weekend bedziecie swietowac ta rocznicę??? komu lepiej. Ale popieram, trzeba dbac o takie "romantyczne" daty. Jak mój mąż zapomniał o naszej rocznicy to przynajmniej żona pamiętała i zabrała rodzinę na kolację z prezentem na koniec. mimo tego że zapomnial i tak bylo miło i się wzruszyłam wspomnieniami i pogaduszkami "po latach". Co ja za to mogę, że go kocham i co mi zostalo innego jak czekać :-) na niego

Mnie Garnier nie uczula wcale, ale po szamponach mam łupież;-) Kulkę stosuję pod pachy i jestem zadowolona:tak:

Co do fotki Marty prezentu jestem ZA!




A my dziś w gównie po pachy - sorki za dosadność.

Rano Asia jak zwykle na nocnik, siedziała chyba z 10 minut, potem wstała i usiadła na fotel. To zajęło jej dosłownie kilka sekund. Coś mnie tknęło, patrzę, a tam na podłodze między nocnikiem a fotelem dwie wielkie parówki, a na fotelu troszkę, delikatnie mówiąc, luźniejsza kupka zmieszana z siuśkami:szok: Asia do wanny, potem do Julki a ja wzięłam się za czyszczenie tapicerki.

Wchodzę do kuchni a tam na środku piękna brązowa kocia kupa:wściekła/y: Bo kochany A przed wyjściem do sklepu wyczyścił kuwetę i ... zostawił ją w łazience, a kotu się zachciało i masz...

A na korytarzu chyba się zesikał:wściekła/y:

Muszę iść z nim do weta, raz że wykastrować, dwa ma on problemy z siusiakiem bo miauczy przy sikaniu...

MARTA CHCIAŁAŚ RUDZIELCA??? Oddam i jeszcze zapłacę:-D


No i mam NETA!!!!
 
reklama
och dziunka, wlasnie zasiadłam się do sniadania i Was czytam a ty o taaakich rzeczach piszesz ;p

Pyszne mam sniadanko, jajeczka na twardo ze szczypiorkiem (sama wychodowałam ;p), rybka wędzona w pomidorach i swierzutki chlebek z masełkiem :). Olisowi zrobilam owisankę z owocami ale pluł zanim ją zjadł, ale wiecie do on by ją zjadł gdyby byla przez smok podana.
Ostatnio kiedy OLis mi zabkowal i przez tydzien obiadu mi nie jadł, sprobowalam zupkę przez butlę bo juz myslalam ze taka fatalna kucharka ze mnie i co...Olis wciągnął :) z 80 ml gęste to było i chyba się bardziej zmęczył niż najadł ale zjadł.
Kotleta jakbym mu przez smoka podala tez by łyknął :)

ale zeby nie było tylko raz to zrobilam, na sprobowanie!!! ;p

u mnie tak wieje ze dachy latają a ja juz mam dosc tej wichury!!! Normalnie idzie w doła w paść i się powiesic ;/
 
Do góry