reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

anadri - trzymam kciuki!!
Kilolku, zdrówka dla was:-)
cleo - ja mam 31 lat, małą miałam przy 30-tce..a jeszcze chcemy drugie:tak:

spoko spoko :-) ja chce max do 32 :-) ja sie staro nie czuje tylko ta "30-tka" sama wsobie mnie osłabia:-dd jak mnie słucha to mówi żebym sobie już kupiła jesionke i chustke na głowe skoro taka stara jestem:-d
 
reklama
spoko spoko :-) ja chce max do 32 :-) ja sie staro nie czuje tylko ta "30-tka" sama wsobie mnie osłabia:-dd jak mnie słucha to mówi żebym sobie już kupiła jesionke i chustke na głowe skoro taka stara jestem:-d
Heheh, ja proponuję hmm.może moherek :-D..oczywiście żart;-)
Ale z tą 30-tką to coś jest..ja się cieszyłam, że zdążyłam przed 30-tką (mała urodziła sie w listopadzie, a ja potem w lutym skończyłam 30..):-)
 
Ja urodziłam 10 listopada a 30 stuknęła w grudniu ;p Zdążylam uf....

Mały wstał o 7, z trudem zasnął ok 14, chociaz uciekał mi przed spaniem ale był taki placzliwy i przewracał się ze zmęczenia ze musialam go polozyc, dalam butlę (nie nie przez sen hehhehehehhe) i padł w sekundę.

A ja mialam dzis piec bułeczki maslane te: Bułeczki maślane z rodzynkami albo te:
Bardzo puszyste bułeczki ale najadłam się i wena mnie opuscila.... Nie ma jak to pichcic na głodniaka :)
 
Kikolek - bo on Poznaniak a do 100lycy nie chciał.
Cleo - bosssko, bo ja na Ursusie... ładna okolica kiedyś była teraz to ciągły plac budowy...;-) ale sporo placyków / duży fajny na wojciechowskiego , te foty w galerii to z niego ;-)/, dojazd dość dobry.
 
Kilolek zdrówka dla Was wszystkich i siły dla Ciebie...

My dziś kupiliśmy kaloszki z gazetki i Konradkowi bardzo się podobają, biegał z uśmiechem na twarzy :))) Ja zaś byłam wczoraj na usg reki a właściwie nadgarstka no i jednak mam ten zespół de Quervaina i we wtorek ide do ortopedy co z tym dalej. Pewnie powie, ze mam oszczędzać ręke hehe... ciekawe jak przy dziecku :)))
 
Zapisałam sie na prawko od poniedziałku mam kurs, także uwagaaaaa !!!!

Jak będziesz się zbliżać na Pomorze to daj znać, żeby nie wychodzić z domu;-):-D (żart of course!)

kurde, u mnie szpital na calego. kuba ma prawie 40 nstopni gorączi i nie daje się zbić, u lekarza juz nie ma numerków grr. Jak A. wróci to będziemy sie wpychac na chama. Michał usrany co chwila po pachy i rzyga i jeszcze do tego cierpiący kot.

Biedactwa, ZDROWIA!

uwielbiam Was czytać no :-Dmoje wariateczki :-D

D kazał mi szukać wstępnie mieszkanka w STOLNICY:-Drejony URsus itp :-D

Cieszę się razem z Tobą!
A powiedz - opłacało się przeprowadzać do teściów? Bo ja po fakcie żałowałam że poszłam do ojca.

Kilolek zdrówka dla Was wszystkich i siły dla Ciebie...

My dziś kupiliśmy kaloszki z gazetki i Konradkowi bardzo się podobają, biegał z uśmiechem na twarzy :))) Ja zaś byłam wczoraj na usg reki a właściwie nadgarstka no i jednak mam ten zespół de Quervaina i we wtorek ide do ortopedy co z tym dalej. Pewnie powie, ze mam oszczędzać ręke hehe... ciekawe jak przy dziecku :)))

Ooo a co to i skąd to?


Asia marudka już śpiąca, muszę ją przetrzymać, więc wisi na cycku ech... A sąsiedzi pewnie myślą że dzieci maltretuję, bo młoda średnio raz na pół godziny ma atak jak ktoś jej czegoś zabroni czy pokrzyżuje plany:-D

Byłam po pracy z Julką u fryzjera, dorwałam też dla niej nówki kalosze z lumpa, różowe z Dorą, z zółtą podeszwą i ściągaczem. Za całe 10 zł:tak: Były też malutkie, ale rozmiar 19...

Z Asią jednak w pt do lekarza, bo farmaceutka obstawia gardło - być może dlatego nie jadła. I stąd się bierze kaszel dławiący gdy śpi. Póki co dała syrop prawoślazowy na załagodzenie...
Chociaż nie wiem, u teściowej jadła dziś cały dzień, non stop :szok: wszystko co się dało:szok:
 
M kąpie Antka a ja mam chwilkę :) Jutro jadę na uczelnię, wsiadam w samochód i odrobine "odpoczne " :)

Pathanka trzymam kciuki za prawko!!! :)
Aza a jakies szczegóły tej choroby? to cos groznego?

Dziunka w kiosku były jeszcze kaloszki rozmiar 24 , ale to dla Asi chyba za duze?
 
kurde, u mnie szpital na calego. kuba ma prawie 40 nstopni gorączi i nie daje się zbić, u lekarza juz nie ma numerków grr. Jak A. wróci to będziemy sie wpychac na chama. Michał usrany co chwila po pachy i rzyga i jeszcze do tego cierpiący kot.
UUUUUUUuuuu i co dostaliscie sie do lekarza? Dużo zdrówka życzę :)
M kąpie Antka a ja mam chwilkę :) Jutro jadę na uczelnię, wsiadam w samochód i odrobine "odpoczne " :)

Pathanka trzymam kciuki za prawko!!! :)
Aza a jakies szczegóły tej choroby? to cos groznego?

Dziunka w kiosku były jeszcze kaloszki rozmiar 24 , ale to dla Asi chyba za duze?

To jednym słowem urywasz się z domu :p

Ja wcinam pomidorowa, mąż nam zrobił na jutro a ja nie moge się opanować

Pawel zanąl już o 19.30 zmeczony, stan podgoraczkowy caly dzien, pomimo zbijania gorączki. Cały dzien był ze mną i nie spuszczał mnie na krok, śmiałam się dzisiaj że mam dwa cienie. Spał 2,5 godziny w dzień i jak mnie po spaniu zobaczył to uśmiech nie do opisania. Ten odwyk od pracy dobrze nam zrobi, ja tez sobie z nim walnelam drzemke godziną. Od razu lepiej sie czuje, co prawda jeszcze sie czesto budzi przez ten kaszel, ale miejmy nadzieję że będzie lepiej.

Martolinka o laurze oglądalam, siła tej matki jest chytba nie z tego świata, cos niesamowitego, nadludzkiego
 
reklama
no dotalismy się i cąłe szczęście, bbo ostre zapalenie gardla i ucha, no i anttybiotyk oczywiście. Teraz tylko patrze kiedy i Michał zlaie to samo
 
Do góry