Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Hejka na chwilkę bo chłopaki w kąpieli
wróciłam z Olim z tego małpiego gaju i jestem padnięta a moje dziecko to istna małpka, no wszędzie si wespnie, wszedzie wejdzie. Obczaiłam gdzie i jak moze sam chodzić ale w niektorych msc musialam za nim chodzić bo np. konczyła się droga dosc dużą zjeżdżalnią i musialam go odpowiednio ustawić i spuscic w dół, od połowy tej zjeżdżalni dosc sporem leciał sam w kulki, szok!!! Męża bym z małym wysłała ale w niektore msc nie wejdzie za Olim bo sie po prostu nie przecisnie hehhehehe a z drugiej strony nie da się wejsc a czasami są msc zbyt niebezpieczne tak wiec samych na taka zabawę ich nie puszczę dopoki Oli nie podrosnie trochę, mama szpilka sie weszedzie za Olinkiem wcisnie
Jestem padnięta, Oli też wstał ok 13 wiec dzis wczesniej pojdzie spać
Po zabawie zjadł mi wielką flachę butli z manną i owocem tyle energi stracił.
Oli bardzo mnie zadzwił swoim sprytem na tym placyku. Wszedzie dał radę i był mega super
Ja tez nie wyobrazam sobie zycia bez auta, my mamy dwa obecnie i czasami dwa stoją na podwórku bo mąż jeździ do pracy w okresie zimowym przeważnie pociągiem (oszczedzamy ;p), czasami do stacji weźmie podjedzie toyotą, a drugie auto jest w domu zebym ja miala w razie czego czym podjechac tu i ówdzie, ale niestety czasami kiedy grosz jest potrzebny nie patrzy sie na wygodę
Pewnie mozna się przyzwyczaic 
Milego wieczorka dziewczynki
wróciłam z Olim z tego małpiego gaju i jestem padnięta a moje dziecko to istna małpka, no wszędzie si wespnie, wszedzie wejdzie. Obczaiłam gdzie i jak moze sam chodzić ale w niektorych msc musialam za nim chodzić bo np. konczyła się droga dosc dużą zjeżdżalnią i musialam go odpowiednio ustawić i spuscic w dół, od połowy tej zjeżdżalni dosc sporem leciał sam w kulki, szok!!! Męża bym z małym wysłała ale w niektore msc nie wejdzie za Olim bo sie po prostu nie przecisnie hehhehehe a z drugiej strony nie da się wejsc a czasami są msc zbyt niebezpieczne tak wiec samych na taka zabawę ich nie puszczę dopoki Oli nie podrosnie trochę, mama szpilka sie weszedzie za Olinkiem wcisnie
Jestem padnięta, Oli też wstał ok 13 wiec dzis wczesniej pojdzie spać
Po zabawie zjadł mi wielką flachę butli z manną i owocem tyle energi stracił.
Oli bardzo mnie zadzwił swoim sprytem na tym placyku. Wszedzie dał radę i był mega super
Ja tez nie wyobrazam sobie zycia bez auta, my mamy dwa obecnie i czasami dwa stoją na podwórku bo mąż jeździ do pracy w okresie zimowym przeważnie pociągiem (oszczedzamy ;p), czasami do stacji weźmie podjedzie toyotą, a drugie auto jest w domu zebym ja miala w razie czego czym podjechac tu i ówdzie, ale niestety czasami kiedy grosz jest potrzebny nie patrzy sie na wygodę
Milego wieczorka dziewczynki
Ostatnia edycja: