kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
u nas o jajkach nie ma mowy :/
kurcz ale mi się do pracy nie chce iść, z reszta ja zwykle. Zaraz na spacer się zbieram, a po spacerze od razu do pracy niestety
a jakiegos nerwa dziś mam, stresa strasznego, prawie że atak paniki. I nie mam pojęcia od czego.
kurcz ale mi się do pracy nie chce iść, z reszta ja zwykle. Zaraz na spacer się zbieram, a po spacerze od razu do pracy niestety
a jakiegos nerwa dziś mam, stresa strasznego, prawie że atak paniki. I nie mam pojęcia od czego.