martolinka
Mama i nie tylko :-)
Witajcie,
czekam na męża ze śniadniem. Pojechał do klientki o 7 rano ( ciekawe czemu tak wcześnie ) . Głodna jestem jak wilk , ale poczekam. Porem robię tego kuraka w mascarpone z przepisu Uli.
Kasiuloa szperałam ytoche wczoraj w necie w firmach foto , co wywołuja zdjecia przez internet. Do jednego zalogowałam się bo postanowiłam zrobic porzadek ze zdjeciami. Załozyłam album. Poiwdz mi czy kazde zdjecie z dyzku trzeb aprzenosic do albumu pojedynczo? bo ja mam ich jakies 600 i to mi sie nie usmiecha. Moge zawsze isc do Media z pendrivem i tam to zalatwic
Etna nietypowy spacer wozkowy , bo my juz raczej na wlasnych nozkach chodzimy- nazywa sie to spacer sterowany przez Antka. To on pokazuje gdzie idziemy i zazwyczaj kończy się to w okolocach osiedla . Jak chce isc w konkretne miejsce to łąduje go w chuste.
czekam na męża ze śniadniem. Pojechał do klientki o 7 rano ( ciekawe czemu tak wcześnie ) . Głodna jestem jak wilk , ale poczekam. Porem robię tego kuraka w mascarpone z przepisu Uli.
Kasiuloa szperałam ytoche wczoraj w necie w firmach foto , co wywołuja zdjecia przez internet. Do jednego zalogowałam się bo postanowiłam zrobic porzadek ze zdjeciami. Załozyłam album. Poiwdz mi czy kazde zdjecie z dyzku trzeb aprzenosic do albumu pojedynczo? bo ja mam ich jakies 600 i to mi sie nie usmiecha. Moge zawsze isc do Media z pendrivem i tam to zalatwic
Etna nietypowy spacer wozkowy , bo my juz raczej na wlasnych nozkach chodzimy- nazywa sie to spacer sterowany przez Antka. To on pokazuje gdzie idziemy i zazwyczaj kończy się to w okolocach osiedla . Jak chce isc w konkretne miejsce to łąduje go w chuste.