Dziubasku czemu az 2 tygodnie???? To u Was lekarze nie zalecają wczesniejszych spacerów? Ja miałam przy wypisie Michała po urodzeniu w zaleceniach napisane "spacer od 5 doby" a z Kubą to trochę dawniej to lekarze wtedy mówili że w 10
Edit: ja myslę, ze opieka babci duzo lepsza jest dla dziecka niż żłobek. Babcia nawet malo sprawna jest jedna i w dodatku emocjonalnie z dzieckiem związana.To nie to co obca bab zajmujaca się w tym samym czasie gromadą innych dzieci. A moja teściowa bynajmniej nie jest ani stara ani niedołezna i dzieci uczą się od niej więcej niz w przedszkolu czy żłobku.Kuba zna mnóstwo piosenek i wierszyków (babcia nabyla stosonne książeczki i sama się najpierw wyedukowała), uczy przechodzić przez jezdnię, ubierać się, czyta, śpiewa, tuli itd
Dziunka moze to jeszcze przemyśl. Lepiej będzie Asi w obcym środowisku niż u babci?
Mnie tak się czasem zdarza nie zauwazyć kupy i raz dwa dupka odparzona
Skasowało mi posta wrrr...
Jesszcze raz: co do spacerów zgadzam sie z Kilolkiem, pod warunkiem że mrozów nie będzie i sama dobrze będziesz się czuła Dziubasku.
Co do babci to bardziej złożona sprawa. Od tylu lat jeste z A, a tam wiecznie traktowana jestem jak, a właściwie nietraktowana wcale, nie zwraca się na mnie uwagi, nie rozmawia się ze mną, kawę wypiję jak sobie ją sama zrobię, nie odpowiada na moje pytania a jeśli już to robi to mówiąc i patrząc na A, ale jak już coś złego to wtedy nagle mnie zauważa. Moja wizja wychowania Asi kłóci się z jej wizją, nie jest tak źle oczywiście ale daleko jej do Twojej mamy.
Myślę że tak będzie po prostu zdrowiej. Ona niech będzie babcią a nie opiekunką i każdy będzie zadowolony.
Ja po prostu nie mam zamiaru dac po sobie jeździć przez kolejne lata i nie mam zamiaru dalej byc traktowana jak śmieć. Zmądrzałam, ot co.
Ona swoje dzieci wychowała w ten sposób, że każdy jest pod jej spódnicą. Na pierwszym miejscu jest matka, na drugim bracia, na trzecim dzieci a na ostatnim żony. Wszystkie synowe są złe i tyle.