martolinka
Mama i nie tylko :-)
Ula ja nie krzycze tylko grzecznie dziekuje za rade
Caly myk jest w tym , ze dziadek chce zobaczyc wnuka a jak mam to inaczej zrobic nie zabierajac go? 
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ula ja nie krzycze tylko grzecznie dziekuje za radeCaly myk jest w tym , ze dziadek chce zobaczyc wnuka a jak mam to inaczej zrobic nie zabierajac go?
![]()
Dziewczynki czy jabłko pieczone na brzuszek malucha może być, ewentualnie gotowane, taki mus. Bo od tej biegunki owoców mu nie podaję ani nic innego tylko obiad i mleko![]()
etna, mam nadzieję, że moje drugie dziecko to będzie Aniołekbędzie jadło i spało
)) a poród..hmm.. to będzie PLUM!
To moje życzenia na tę chwilę
))
TAk, chodzimy na długie spacery i czeto ok. 10 km wychodzi w sumie to nie tak daleko jakby się wydawało
W ciąży zdrowej można dźwigać, jeśli organizm jest do tego przyzwyczajony, jak mój teraz. Olaf waży 10 kg więc póki co mam takie obciążenie
Pierwszy trymestr rzeczywiście śpiący miałam, często drzemałam jak Olaf spał w ciągu dnia, albo wieczorem wcześniej się kładłam i dałam radę. Teraz energia wróciła i czuję się bardzo dobrze ( nie zapeszając). Dużo chodzimy, jeżdzimy i aktywnie spędzamy czasPewnie jak na świat małe przyjdzie, wtedy posiedzimy w domku.
a jagódki próbowałaś dać na biegunkę?
Dlaczego życie jest takie okrutne................... Boze jakie to smutne i niesprawiedliwe![]()
Apropo szpitali....mi ostatnio lekarz jak mały był chory odradził pojechanie do szpitala ze względu na to ze to małe dziecko i może coś złapać, pojechałam jednak ale to dlatego zeby go lekarz zbadał a nasz nie mógł przyjechać.
sawi nie ma okreslonego czasu ile wychodzi zabto sprawa indywidualana
Kasiula foch![]()
Mały spi , pranie sie zrobiło , słonce swieci- zyc nie umieracchce w koncu sie wziac i sprzedac wozek na allegro, bo teraz 2 mi zagracaja.
Mam pytanie: ktos bliski z naszej rodziny lezy unieruchomiony w spitalu w kartuzach. Chciałąbym go odwiedzic z mezem , ale nie mamy za bardzo z kim zostawic małego... moge go wziac ze soba? to nie zaden oddział zakazny, ale mam watpliwosci