Cześć i ja ;D
Po wczorajszej drzemce z małym w ciągu dnia, ja 2h on 3h obudziłam się w nocy na karmienie małego ok 4 i usnąć nie mogłam.
A że moja rozkałdana sofa skrzypi, rozłożyłam koce na podłodze i poszłam po męża do pokoju obok, zeby przyszedł do mnie bo mi się nudzi i spać nie mogę ;p.
Pogadaliśmy i usnęliśmy. Ranyyy jak ja dawno z mężem w jednym łóżku nie leżałam.......Kiedyś potrafiliśmy z łóżka nie wychodzić bo takie z nas leniuchy a teraz nie ma kiedy ;/ Oczywiście ok 6 chrapaniem obudził małego i został "wygoniony" tyle z naszej sielankowej nocy ;p
U mnie dziś pochmurno, mały już drzemie a ja musze śniadanie zjeść i jemu zupkę ugotować ile może jeść słoiczki.
Ps. niech jeszcze jedna napisze ze Hippa obiadki są dobre to ...
ehhhh....skusiłam się i już 4 słoik wywalony duży...