A
aga4444
Gość
to się nazywa dzień dziecka]
czadzik!!!
U nas dziś dzień odwiedzin. Do wieczora spoko ale na koniec przyszli wieksza grupa: babcia, dziadek, prababcia i wujek i.... Kuba dosta trampolinę - nie dość, ze goście robili zamieszanie (każdy chciał wyprobować zabawkę która przyniósł) to jeszcze Kuba na tej trampolinie (wyobraźcie sobie mojego Kubę na trampolinie! on sam jest jak trampolina) mody tego nie znióśl po prostu.. Zestresowąl sie mój biedny wrażliwiec i przezywa to do tej pory. CO chwila muszę chodzić przytulać. Z resztą mu się nie dziwię, bo ja sama jestem wykończona.
oj nie chcial, nie chcial...wsadziałm go na moment, bo to taka dla dzieci dmuchana i mysallam,z e się poturla ale rozryczal się strasznie
A teraz wyobraź sobie dwu metrową trampolinę na środku pokoju :/ do tego jeszcze 2 rowerki i pontonik ((((( buuuuuuu nie mma gdzie nogi postawić. Kolejna osobę, która przyjdzie z zabawka ubije normalnie. Przeciez to tzreba mieć osobny dom na same zabawki..
no sama bym do ciebie przyjechała się pobawić tymi zabawkami pokaz tą trampolinę :-)
Kiloek Cleo nasuneła mi myśl... załóz plac zabaw dla okolicznych dzieci i kasuj za wejscie:-)
a ja pójde dalej i powiem załóż domowe przedszkole wykształcenie masz zabawki masz dobre checi się znajdą pracownika jakiegoś zatrudnisz kira przyjdzie i angielskiego pouczy i już będzie prywatne języczne czyli exlusive :-):-)