nie nalezy mi sie zasiłek, bo teraz pracuję na pół etatu a u nas by dostać zasiłek trzeba ostatni rok przepracowac na pełny etat.
Zapomogi nie sądzę bym dostała, bo biopra pod uwagę zarobki z całego roku, a dopóki nie straciłąm pracy było ok, do tego my oboje w budżetówce wiec 13-tki dochodzą i wychodzi nieźle.
W lipcu powinniśmy dostać zwrot z podatku to choć jakiś grosz będzie ale to i tak nie wystarczy, bo wiadomo trzeba myśleć perspektywicznie i na kilka miesięcy kase podziellić.
Od wrzesnia prace mam, nawet 3 na chwilę obecną i nie moge się zdecydowaćwszędzie mówię, ze zastanowię się do końca miesiąca, moze jeszcze cos lepszego dostanę. Ale to dopiero od wrzesnia.
widze zemy w tej samej sytuacji