_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
ja właśnie od wczoraj jak mi dziunka powiedziąła o powodzi to mam cały czas tvn24Cześć dziewczyny, a właściwie dobry wieczór lub dzień dobry... jak kto woli... Ja dziś spędziłąm dzień na wynoszeniu wartościowych rzeczy z piwnicy. Poza tym wywiozłam swój samochód do rodziców żeby go nie zalało i spakowałam w razie "W" torbe z rzeczami naszymi i małego. Cały czas obserwujemy co się dzieje bo od nas do Odry jest jakieś 700 m. Odra wyszła juz ze swojego koryta i rozlała. Twierdzą, że nie powinno nas zalać ale wolę być przygotowana. Jakby co to małego ciach do samochodu i spadamy do rodziców lub lecimy do sasiadów :-) Dołączam zdjęcia z dziś w południe. Oczywiście normalnie koryto rzeki sięga poniżej lini drzew. Obecnie rozlała sie jeszcze na jakieś 3 metry. O 8 rano niby ma nadejść fala kulminacyjna więc czekamy... Myśle, że do nas woda nie dojdzie bo wały wysoko ale lepiej dmuchać na zimno...
mam nadzieję Aza że was nie zaleje... i że wkońcu woda opadnie... ehh tyle strat
Trzymaj sie kochana!!!! Badz dzielna, w razie co dacie rade!!!!!
może to się wyda mieszne . ale przeczytałam "w razie czego to na dach uciekajcie"
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)