reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

ale nie wiem czy wiessz... bo ja jestem z irlandii...
i jeśli chcę się strać o materity benefityli czyli macierzyńskie to musze być w 16 tyg przed datą porodu...
tu nie ma czegoś takiego jak L4 dlatego się bałam powiedzieć ... ale ajk ona ma zamiar mnie wykończyć to wolę leżeć beztresowo w domu.... szkoda że tak późno zrozumiałam to wszystko

No to faktycznie strasznie to wyglada. Dobrze my mamy sobie z tymi zwolnieniami. Trzeba być dobrej mysli, moze jak sie dowie, ze jestes w ciazy to zmieni zdanie i serce jej zmieknie. To taki "cudowny i błogosławiony" czas, że wszystko może się zdarzyć. Trzymam za Ciebie kciuki i liczę na wyrozumiałość ludzi - dla nas - ciężarnych.
 
reklama
Jejku, a gdzie pracujesz, ze kazala ci schudnac szefowa?

pracuję w sklepie jubilerskim... jak miałam rozmiar 36 to było ok...
a teraz jak już przytyło mi się a raczej moja dzidzia jak powoli rośnie.... to noszę 38 zresztą nie ma się co dziwić bo co chwilę jem i mam już tłuszczyk....
ale powiedziała że przytyłam i mam schudnąć bo się nie zmieszcz w uniform który mi kupiła...
Milencia wiesz jej przeskadza to że mi rosną piersi bo przecież jak mam 38 to jestem normalna jeszcze i nie wyglądam jak jakaś beka tylko cycki mam na DD a ona jest decha....:confused2: bo cały czas mi mówi że mam wielkie i wielkie i wielkie:wściekła/y:
jakby to ją interesowało...
ale zaraz idziemy z misiem do lekarza po zaświadczenie a później do niej ze zaświadczeniem i jeszze powiem jej że jak jej nie pasuje to może mnie wysłać na zwolnienie h&s takie podobno tu jest i będzie płaciła za mnie tylko podatek a pracować nie będę... a zwolnić mnie nie może bo mam już nazwę tego sądu dla pracujących kobiet w ciąży w Irlandii... więc to ja mam ją na haczyku:-p
znalazłam wszystko na forum "mamy z Irlandii" fajnie że takie forum tu mamy i mogłam się tam dużo dowiedzieć....:tak:
 
witaj ja mieszkam w wielkiej brytanii i chyba w irlandii powinno byc podobnie nia ma L4 ale jest sick note idziesz do lekarza mowisz co i jak jak masz jakis problem i on przyzna ci racje da ci takie sick note i normalnie idziesz na chorobowe i nic ci nie moga w pracy powiedziec ja wlasnie dostalam zwolnienie na 2 tyg a tydzien temu tez bylam na zwolnieniu bo mialam infekcje gardla masz pelne prawo do platnego chorobowego jesli pracujesz
Byłam na forum :mamy z Irlandii" i tam mi napisali że przysługuje mi bezpłatne zwolnienie H&S więc dzisiaj idę po zaświadczenie od lekarza i po zwolnienie....
No to faktycznie strasznie to wyglada. Dobrze my mamy sobie z tymi zwolnieniami. Trzeba być dobrej mysli, moze jak sie dowie, ze jestes w ciazy to zmieni zdanie i serce jej zmieknie. To taki "cudowny i błogosławiony" czas, że wszystko może się zdarzyć. Trzymam za Ciebie kciuki i liczę na wyrozumiałość ludzi - dla nas - ciężarnych.

Ona napewno nie zmięknie bo samwe jej dzieci wolą ojca niż ją....
no nic zobaczymy co dzisiaj zrobi.... :growl:
mam nadzieję że będzie ok....
 
witajcie kochane :) mam takie male pytanko do was. czy widac wam juz chociaz troszke brzusio? bo ja codziennie sprawdzam i nie moge sie doczekac, az bedzie widac, nie dopinam sie w spodniach, na upartego pewnie bym sie dopiela, ale nie chce sie sciskac, ale brzucholca jako takiego jak nie bylo tak nie ma. czytalam, ze macica powinna sie juz uniesc na wysokosc pepka i tym samym uwidocznic brzusio. jak jest u was?

Agusisko, ja mam widoczny brzuszek wieczorami, w ciagu dnia jakos sie rozplywa, choc czuje sie sie ogolnie zaokraglilam. Czytalam jednak, ze u niktorych brzuszek widac dopiero od 5 m-ca wiec kazda kobieta jest inna. Wieczorem mam uczucie jakbym polknela pilke, brzuch sie wydyma i jest twardy jak kamien:) A jestem w 10tym tyg:)
 
pracuję w sklepie jubilerskim... jak miałam rozmiar 36 to było ok...
a teraz jak już przytyło mi się a raczej moja dzidzia jak powoli rośnie.... to noszę 38 zresztą nie ma się co dziwić bo co chwilę jem i mam już tłuszczyk....
ale powiedziała że przytyłam i mam schudnąć bo się nie zmieszcz w uniform który mi kupiła...
Milencia wiesz jej przeskadza to że mi rosną piersi bo przecież jak mam 38 to jestem normalna jeszcze i nie wyglądam jak jakaś beka tylko cycki mam na DD a ona jest decha....:confused2: bo cały czas mi mówi że mam wielkie i wielkie i wielkie:wściekła/y:
jakby to ją interesowało...
ale zaraz idziemy z misiem do lekarza po zaświadczenie a później do niej ze zaświadczeniem i jeszze powiem jej że jak jej nie pasuje to może mnie wysłać na zwolnienie h&s takie podobno tu jest i będzie płaciła za mnie tylko podatek a pracować nie będę... a zwolnić mnie nie może bo mam już nazwę tego sądu dla pracujących kobiet w ciąży w Irlandii... więc to ja mam ją na haczyku:-p
znalazłam wszystko na forum "mamy z Irlandii" fajnie że takie forum tu mamy i mogłam się tam dużo dowiedzieć....:tak:

To masz przewalone. Powinnas ja nagrac i pozwac do sadu o zniewazenie. Jak szefowa moze powiedziec ci, ze masz wielkie piersi, albo jestes za gruba, albo schudnij bo sie nie miescisz w niform. Nie jestes modelka. Sprzedawca w sklepie moze pracowac do 8mego m-ca, bez przesady. To moze jakas prywaciara z kompleksami, bo przeciez polki duzo ladniejsze i zgrabniejsze nic brytyjki. Ja jeszcze z moim szefem nie rozmawialam. Pracuje w duzej firmie za biurkiem, ale wciaz przez agencje, niestety, nie udalo mi sie zalapac na wczesniejszy kontrakt. Nadal nalezy mi sie macierzynski, po pierwszym badaniu, 20 maja do stane certyfikat, ze jestem w ciazy, wtedy poinformuje menedzera i agencje. Tutaj w Szkocji, nalezy mi sie najnizszy macierzynski, ale zawsze bede miala ponad pol roku, zeby nacieszyc sie dzidzia i macierzynstwiem.
Powodzenia i napisz jak rozmowa z ta zdzira poszla.
 
wiem wiem...
ale co ja mogę...
czasem to tak mi trochę głupio... bo miasteczko małe... wszyscy się tu znają...
ehhh....
a ona to się za bóstwo uważa.... jest filipinką.... ale ma męża irola....
więc myśli że ma wszystko....
wiem że to znieważenie.... ale dopóki nie wiedziałam że nogę się doamagać o swoje i nie wiedziałam gdzie z tym mogę iść to bałam się jej powiedzieć... ale teraz wiem gdzie iść,.... i co jej mogę powiedzieć.... no i już koniec... bo jako polka to ona myśli że może mnie straszyć a ja nie mam pojęcia o niczym.... a teraz ją zaskoczę....
czekam tylko aż miś się wykąpie i idziemy.... oby było wszystko ok....
ehhhhh
 
Olica, Sylaba, Oliwka1976, Inez77 serdecznie Wam gratuluję dobrych wieści z USG. mam nadzieję, że też takie będę mieć w poniedziałek:-)

Olcia super!!!!! :))
Boże, a ja czekam do 4 maja w napięciu na tą przezierność- jak jaja nie zniosę do tego czasu to będzie cud. Pozdrówki:*

Ja też czekam do 4 maja i odliczam dni! Ale teraz weekend to szybciutko nam zleci czas

Witam wszystkich bardzo serdecznie!!!

Ja i moje maleśnstwo w brzuszku. Jestem w 10 tygodniu ciąży. Termin porodu lekarz obliczył na 22 listopad. Więc chcemy do Was dołączyć
Witaj:-D
dziewxzyny wiecie jak się wkur... na moją szefową....
wczotraj kazała mi pracować 15h i zagroziła że mnie zwolni....:-(
a na koniec powiedziała że jeszcze dziś czeka mnie to samo... ale się wykłóciłam...
no i dała mi wolne oczywiście obrażona....
byłam w sklepie bo posta nowiłam że jej powiem .... ale jej nie było akurat:baffled:
powiem przy najbliższej okazji....
Współczuję szefowej...

witaj ja wlasnie wrocilam od lekarza(zwyklego) i powiedzial mi ze to niekoniecznie musi byc poczatek poronienia bo malo krwi mialam dal mi az 2 tygodnie zwolnienia co mnie bardzo cieszy jutro mam usg o 8 rano to w koncu zobacze swoje malenstwo mam nadzieje ze mu serduszko puka i ze jest wszystko okej! Dziekuje za slowa otuchy zawsze milo poczytac takie wypowiedzi wtedy daje mi to nadzieje ze i ja bede ta szczesciara i urodze zdrowe malenstwo:tak:
Trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Daj koniecznie znać po wizycie. Na pewno będą to dobre wieści i Maleństwo pomacha Ci rączkami.

Na szczęście nie mam problemów z cerą. Dokucza mi tylko sucha skóra. Wczoraj szukałam informacji na temat TSH i okazuje się, że badanie to w I trymestrze nie jest miarodajne bo fizjologicznie obniża się. Zobaczymy co powie lekarz, ale jestem już spokojniejsza i mam nadzieję, że będzie wszystko ok.

Miłego długieeego wekendu Wam życzę!
 
reklama
pracuję w sklepie jubilerskim... jak miałam rozmiar 36 to było ok...
a teraz jak już przytyło mi się a raczej moja dzidzia jak powoli rośnie.... to noszę 38 zresztą nie ma się co dziwić bo co chwilę jem i mam już tłuszczyk....
ale powiedziała że przytyłam i mam schudnąć bo się nie zmieszcz w uniform który mi kupiła...
Milencia wiesz jej przeskadza to że mi rosną piersi bo przecież jak mam 38 to jestem normalna jeszcze i nie wyglądam jak jakaś beka tylko cycki mam na DD a ona jest decha....:confused2: bo cały czas mi mówi że mam wielkie i wielkie i wielkie:wściekła/y:
jakby to ją interesowało...

jej rozmiar 36 to bardzo malutki :tak: ja jestem szczupla i wysoka i nosze spodnie i spodnice 38 bo w mniejsze nie wejde a wygladam jak tyczka :sorry::tak:
a moze ona ci zazdrosci biustu skoro sama nie ma :-D;-)
 
Do góry