reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

W niedziele odwiedziala mnie moja babcia z dziadkiem i moi rodzice. Sama namawialam babcie na wityte a potem szybko zalowalam:szok:.
Dowiedzialam sie, ze
1) Alankowi brak krzepy, bo powinnam juz mu wprpwadzac pokarmy bo cyc za malo(szybko powiedzialam co o tym mysle:tak:),
2) ze blady bo z nim nie wychodze(a ja wychodze, a blady bo taki jego urok-po mamusi ;-) ),
3) ze krzywy, bo trzyma glowke w jedna strone:szok:(moja babcia chyba juz slepa, bo Alanowi glowa chodzi na wszystkie strony. Owszem byl maly problem z nia, ale na poczatku lutego, jak mial 3miesiace!),
4) ze slaby, bo glowke slabo trzyma...ale ze sam juz siada to nie widziala ;-),
5) ze spaniem to tak nie moze byc! Jak go nareszcie ochrzcimy to nie bedzie problemu :sorry2:(bo dopiero bedziemy chrzcic 28maja, bo moj brat co ma Alana trzymac do chrztu przyleci wtedy z Irlandii, i moja kuzynka co ma byc chrzestna bedzie miala akurat wolne. Wczesniej nie mozna bylo znalezc terminu co pasowalby im oboje, bo brat za granica a kuzynka na statku plywa i co 2 tyg schodzi na lad)

Acha, i moja babcia inaczej do maluszka nie mowi jak maly albo Lalane:baffled:k. Jak Macius uslyszal tego "lalanka" to pobiegl pedem do babci i klocil sie zawziecie, ze jego brat to nie zaden lalanek tylko Alanek! Ze tak ma na imie. Babcia probowala sie tlumaczyc, ze on taki ladny jak laleczka dlatego to lalanek, a maciek az furii dostawal:tak::biggrin2::biggrin2::biggrin2: Ale bronil brata:-D
Tak jak widzicie, moje dziecko jest jakies "niedorobione" wg babci:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A w dodoatku, moja babcia Alanka pierwszy raz widziala w lutym, teraz drugi raz, a ostatnio przy mojej mamie tlumaczyla swojej znajomej, ze on juz wychowala swoje dzieci i wnuki, a teraz wychowuje prawnuki:szok::szok::szok: Brak slow...
Nie ma jak rodzina;-)
 
reklama
A w dodoatku, moja babcia Alanka pierwszy raz widziala w lutym, teraz drugi raz, a ostatnio przy mojej mamie tlumaczyla swojej znajomej, ze on juz wychowala swoje dzieci i wnuki, a teraz wychowuje prawnuki:szok::szok::szok: Brak slow...
Nie ma jak rodzina;-)

robi co może :-D
fajnie, że z takiej długowiecznej rodziny jesteś :-)

cleo - powinni dac Ci wszędzie, zadzwoń na infolinię najlepiej i spytaj ;-D bez wychodzenia z domu sie dowiesz..
 
:-)
Co do dlugowiecznosci to tak sie poukladalo, ze moja mama jest najstarsza z rodzenstwa i ja tez jestem najstarsza z rodzenstwa, wiec moje dzieci maja jeszcze prababcie(nawet 2) i pradzadka. Ale ze ja pozno zdecydowalam sie na dzieci to raczej moje przyszle wnuki juz nie zapapia sie na praprababcie:-(. Jak Macius mial sie urodzic to mialam nadzieje, ze pozna moja prababcie jeszcze, ale niestey nie zdazyl:-(, prababcia zmarla na konec maja majac 95lat, a on sie urodzil na koniec sierpnia.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Bo Joasia nie robi tego na pokaz :-):-):-), jest niesmiała i nie chce sie chwalić.

U nas na marudzenie w samochodzie pomaga głośna muzyka i basy, az sie drzwi trzesa, mlody caly uchachany, a jak stopniowo odpada to ja sciszam :-). Cała ciaze sluchalam glosno muzyki w samochodzie (jak zawsze zreszta) to on przestawal mnie tak mocno kopac. Co ulatwialo prowadzenie samochodu :-D

Hehe, dobre :) Ja to nie pozwalam glosno muzyki bo boje sie ze mi dzieci ogluchna, ale juz pod taka presja jestem ze to chyba wyprobuje:-D

A wieci co??? Mój mąż mnie namawia na koljne dziecko, już teraz!!! Oszalał chyba! Łazi za mną i ciągle jęczy. Ja ledwo z tą dwójką daję radę a on by chciał trzecie!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::no::no::no:

Hhaahahahahhahaha POWODZENIA:-D:-D:-D:-D

A na powaznie powiedz mu ze spoko, ale to Ty idziesz do pracy a on zostaje z dziecmi w domu na wychowawczym.



A JA JESTEM BEZ INTERNETU!!!! Tata wyjechal na tydzien, zabral laptopa i zostalam bez netu (ja mam net wtedy gdy jego komp jest podlaczony):wściekła/y:

Bylismy w zoo w niedziele. Wzielam i chuste i wozek i juz wiem ze na drugi raz wozka nie biore, bo on zupelnie nie byl do niczego wykorzystany - no chyba ze do torby z jedzeniem i parasoli;-) Julka z Joasia karmily kozy i owieczki, a Joasie najbardziej rozbawily hmmm takie cos jak dzik ale troche mniejsze:-D Chrumkaly a Joasia ze smiechu nie mogla:-D
 
Ja @ nie mam, ale dlatego, ze biore tabletki.
Dzisiaj nareszcie odzyskalam glos prawie w 100% :) ale za to kaszel mnie tak meczy, ze nie spalam cala noc, ktora w dodatku spedzilam w oddzienym pokoju aby nie przszkadzac moim facecikom ;) Co mozna wziasc na suchy kaszel jak sie karmi cycem?
 
a byłąś u lekarza? bo takie co opisujesz to krtań, (albo infekcja albo alergia na pyłki..)
Bylam w czwartek. Mam zapalenie gardla i strun glosowych. Nie chciala dac mi antybiotyku by malemu nie szkodzic, kazala kupic tymianek-podbial co szkodzil malemu. Po 1 dniu odstawilam. Ale mozliwe ze dodatkowo to jakies alergiczne...ech..
 
reklama
Ja juz jestem z powrotem na necie, przez ostatne dni mielismy tesciow u nas i nie wypadalo mi siedziec na komp. Nawet bylo ok, mala byla szczesliwa bo babcia do niej nawijala non stop ;o) Dzisiaj u nas powtorka z zimy, sypie okropnie i juz jest bialo.... moje biedne bratki, ciekawe czy przetrwaja ta sniezyce ???

W niedziele odwiedziala mnie moja babcia.......
............Tak jak widzicie, moje dziecko jest jakies "niedorobione" wg babci:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A w dodoatku, moja babcia Alanka pierwszy raz widziala w lutym, teraz drugi raz, a ostatnio przy mojej mamie tlumaczyla swojej znajomej, ze on juz wychowala swoje dzieci i wnuki, a teraz wychowuje prawnuki:szok::szok::szok: Brak slow...
Nie ma jak rodzina;-)
Nastepnym razem wez sobie relanium przed kolejna wizyta ;o) Nie przejmuj sie babcia pewno dlugo juz nie pociagnie hehe.. sorki za moj czarny humor ;o)
........Bylismy w zoo w niedziele. Wzielam i chuste i wozek i juz wiem ze na drugi raz wozka nie biore, bo on zupelnie nie byl do niczego wykorzystany - no chyba ze do torby z jedzeniem i parasoli;-) Julka z Joasia karmily kozy i owieczki, a Joasie najbardziej rozbawily hmmm takie cos jak dzik ale troche mniejsze:-D Chrumkaly a Joasia ze smiechu nie mogla:-D
Ale fajnie, tez bym sie chciala wybrac z mala do zoo, ale niestety nie mamy w poblizu ;o(
 
Do góry