Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
I ja się witam z rana. Święta minęły szybciutko ale co tatuś się nasiedział z Synciem, achhh... Na początku zaczynałam być chora więc tatus sie opiekował i grał pierwsze szkrzypce, potem na tatusia przelazło ale co tam mamusia bardziej słaba i chora hihihi więc znowu tatuś. Po takiej ilości spędzonego czasu z Synkiem tatuś już wie jak intensywnie trzeba opiekować się Synkiem gdy ma swoją aktywność tzn. bawić się, śpiewać itd. oraz tatuś już wie jak szybko zlatują dwie godziny aktywności Synka bo co 2h palulu.
Mój Synek wdal się w mamusie, spi znowu do 10 hehehe. Oczywiście nakarmiłąm go butlą o 7.30 na spiocha. O 8.30 coś się kręcił koło mnie w łóżku więc dałam smoczka, kocyk w łapki i na boczek i palulu, o 9.30 znowu to samo, więc ja znowu to samo i na drugi boczek a on nadal spi!!! Kochane dziecko!!! Wydaje mi się, że albo ma to po mnie, albo ja w ciąży dużo spałam więc on w brzuchu też wtedy kiedy ja!
Dziewczynki miłęgo dzionka. Ja jeszcze zasmarkana, stresując się, żeby Olunio nie załapał-chociaż marnie to widzę. W maseczce nie mogę chodzić bo ciężko mi się oddycha
Mój Synek wdal się w mamusie, spi znowu do 10 hehehe. Oczywiście nakarmiłąm go butlą o 7.30 na spiocha. O 8.30 coś się kręcił koło mnie w łóżku więc dałam smoczka, kocyk w łapki i na boczek i palulu, o 9.30 znowu to samo, więc ja znowu to samo i na drugi boczek a on nadal spi!!! Kochane dziecko!!! Wydaje mi się, że albo ma to po mnie, albo ja w ciąży dużo spałam więc on w brzuchu też wtedy kiedy ja!
Dziewczynki miłęgo dzionka. Ja jeszcze zasmarkana, stresując się, żeby Olunio nie załapał-chociaż marnie to widzę. W maseczce nie mogę chodzić bo ciężko mi się oddycha