reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

reklama
No co ty??!?? :szok::eek: Pierwsze słysze....
Mnie to sie zawsze wydawalo ze u takich szkrabów to ten kolczyk jednak jest obciązeniem dla uszka, poza tym dziecko ciagle cos tam majstruje no i wogole...
Moze trzeba mi sie dokształcic w tej kwestii....:sorry:

No wiadomo, ze najlepiej jak dziecko samo zdecyduje. Ale mi rodzice nie przebili uszu i dopiero pozwolili na 18 urodziny. Co ja sie naplakalam ze kolezanki maja kolczyki a ja nie! A poza tym dziecko tez za bardzo nie zdecyduje, od razu sie zgodzi, bo kolczyk ladny swiecacy, a nie zdaje sobie sprawy z bolu.
 
100 latek dla córci :))
a jesli chodzi o uszka, to jak to zniosla? nie plakala ? tez chcialabym mojej kolczyki zalozyc ale moj K twierdzi ze jest za mała i będzie ciągnęła za uszy i jeszcze sobie przerwie :/ ale ja myślę ze wkrętami to sobie nie przerwie przecież. Będę musiała ponegocjowac o te dziurki w uszkach hehe ;)
no to jam mam powiedzieć jak było.. i kiedy najlepiej przebić to powiem tak.
my przebiliśmy teraz mała zniosła to super.. zapłakała przez chwilę .. to bardziej było ze starchu że coś się stało niż z bólu..pźniejk wyhodziśmy z salonu to się śmiała
uszka nie ropieją ani nie leciała jej krew... przemuywam solą fizjologiczną jak mi kazano
nie przewie soboie uszek małe dziecko które nie jest w stanie jeszcze dorze chwytać:sorry: predzej roczne dziecko któremu będzie "coś tam" wadzić
a takie maleństwo szybko się przyzwyczaji i zapomni o bólu... ba.. wogóle nie będzie pamiętać (tak jak po szczepionkach) no a starsze dziecko ma później opory nawet po przebiciu 1 uszka nie pozwala sobie przebić 2 ze strachu i z bólu...:confused2:
no i nawet już dziunka napisała że nie każe sobie zmieniać kolczyków bo kojarzy się to z bólem...datego polecam im wczesniej tym lepiej:tak:
 
Mimo to 3 miesiace to jednak strasznie szybko :szok: no ale w hiszpanii czy gdzies przebijaja od razu po urodzeniu i dzieci zyja ;-):-)
Kamcia pamietaj zeby krecic tym kolczykiem az do zagojenia.
 
Mimo to 3 miesiace to jednak strasznie szybko :szok: no ale w hiszpanii czy gdzies przebijaja od razu po urodzeniu i dzieci zyja ;-):-)
Kamcia pamietaj zeby krecic tym kolczykiem az do zagojenia.
dla mnie to akurat;-) wiadomo każdy przebije kiedyt będzie chciał.. wcześniej bym nie przebiła ale 3 msc jest ok...
no i myślę że im mniej dzicko kojarzy co się z nim dzieje tym lepiej to znosi..

wiem że mam kręcić.. aż do 6 tyg od przebicia..:tak:
 
No gdzie tam - wogóle nie podobne... ale do Asi i owszem - jakby siostrami były....
nie żebym coś sugerowała... ;-):-D
porównamy jak się spotkamy:-D
a nie jest obciążeiniem bo ona sobie wcale uszek nie dotyka...
może jak będzie miała 6 msc to zacznie albo i trochę wczesniej ale już będzie przyzwyczajona że są tam kolczyki :)
 
Co do przyzwyczajenia, to sasiadka z dolu ma dwie corki i kazda od urodzenia ma na raczce zlota bransoletke a na szyji lancuszek. I nosza je na okraglo, nawet do spania i ani razu jeszcze nie zerwaly ani nic takiego - jedna ma juz 4 lata, druga rok.
 
reklama
Do góry