reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

reklama
Mam pytanie do mam mieszkających na stałe za granicą: w jakim języku mówicie do swoich maluchów? Po polsku, czy w miejscowym języku? :-)
w domu mowimy po polsku a wsrod iroli po angielsku;-)
Mary nie wiem dokladnie na jakiej zasadzie to dziala ale po prostu nawet nie mam sie co starac o angielski paszport dla Olivera....
Moze ktoras z dziewczyn wie wiecej na ten temat????
u nas trzeba byc conajmniej 3 lata przed narodzinami dziecka w ie :tak:
my sie staramy o irlandzki paszport i mam nadzieje ze sie uda:-p
ps. jak sie laczy posty????
obawiam sie ze moze to tylko moderator , Ty mozesz chyba tylko edytowac post i dodac cos do niego:tak:
 
Nawet nie mow... bo my lecimy w poniedzialek do PL i zabieramy gleboki wozek Mutsy. ale on jest z aluminium wiec chyba nie polamia, i wydaje mi sie ze wozek moge miec do samego konca, az wchodze do samolotu i oni tam maja dodatkowy schowek na wozki. Wiec wozek nie jedzie razem z innymi bagazami.:no:
nie wiem jak z wózkiem ale myśmy w Oslo nadawali fotelik w innym punkcie niż normalne bagaże i widziałam że tam nadawali np wózki inwalidzkie :tak:
a Kuba od bramek był u nas na rękach cały czas i nie widziałam nikogo z wózkiem już za bramkami a troszkę dzieciaków było , no ale nie mam pewności czy będziecie mogli wziąść wózek


a przypomniałam sobie że w krakowie na lotnisku widziałam dziewczyne z wózkiem który potem złożyła ,wsadziła w pokrowiec i mówiła że to jej bagaż podręczny
 
Ostatnia edycja:
ja zawsze mowie do niej po polsku....zalezy mi na tym, zeby mowila po polsku tak samo jak i po angielsku:tak:
Ja też :tak:
Angielskiego jeszcze zdąży sie nauczyć - w żłobku, przedszkolu, szkole itd
Nie wyobrażam sobie że musiałabym mówić do własnego dziecka w jakby nie było obcym języku... a i chciałabym zeby normalnei z dziadkami i rodzinką potrafiła sie porozumieć...:sorry:
 
reklama
My się szykujemy od rana na to spodkanie kangorow co mnie dziunka wyciagnela, a pogoda fatalna tzn snieg i trzeba na ta straszna droge samochodem wyjechac. Biore mame co bym sie tak nie stresowala, przynajmniej malym sie zajmie w samochodzie i bede mogla na droge patrzyc. Ciekawe jak wyglada owodnica trójmiasta
 
Do góry