reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Kasiula wyszywa krzyżykami.
Ja też
teraz rabie portret Kubusia o taki: (to na razie wzór)
 

Załączniki

  • KUBUSH~2a_hft.jpg
    KUBUSH~2a_hft.jpg
    44,9 KB · Wyświetleń: 36
reklama
HIhih - ale się udało :tak:
Facet był 20min przed czasem. Pomógł z bagażami, wózkiem i wogóle zarówno w domu jak i na lotnisku :tak: Wogóle super. Poplotkowaliśmy sobie o dzieciaczkach bo ma 2letnią córeczkę i drugie w drodze a na dodatek z mojej branży zawodowej wiec było o czym rozmawiać. SUPER! :tak:
W marcu też z nim bede jechać :tak:
Swoją drogą jakbyśobdzwoniła wszystkich znajomych i nie miała z kim jechać to pojechałabyś z facetem z ogłoszenia. Tacy ludzie którzy kursują na lotnisko biorą 40-60euro a taksówka ponad 200euro.... wiec uwierz mi że byś pojechała gdybys nie miała wyjścia.. :sorry:

Pewnie i tak...
To super ze wszystko sie udalo, bo troszke martwilam sie o Ciebie i Sonie :-p
 
Może to kiepskie pocieszenie ale z tego co wiem to większości z nas plecy dają sie we znaki.. :sorry:

Nie wiem jak ale jakimś cudem przeżyłam tą samotną podróż do Pl....
W skrócie - MASAKRA z bagażami, małą i całym tym zamieszaniem...
Na lotnisku jedna reka pchałam wózek z dzieckiem a drugą ciągnełam wózek z bagażami...
Na dodatek po wylądowaniu okazało się ze nie oddają wózków pod samolotem ale na lini z bagażami.. :baffled:
....eehhh i te schodzy do i z samolotu z małą na rekach i bagażem podrecznym na ramieniu... zgroza... :baffled:
faceci którzy pakują wózki do samolotu nie sa łaskawi pomóc w ich złożeniu czy rozłożeniu... trzeba ludzi prosić o pomoc bo tez nie rwą sie z nią...
generalnie RZEŹNIA!

Wspolczuje. Kiedys jak lecialam z Angli do Polski widzialam siedzac juz w samolocie jak traktuja wozki :szok::szok: Masakra, rzucaja nimi na te tasmy do ladowania. Jestem ciekawa ile wozkow popsuli w ten sposob. A co do ludzi na lotnisku to wole sie wogole nie wypowiadac :szok: Odrazu widac kto leci do Polski. Taki sajgon robia Polacy - straszne!!!
 
Może to kiepskie pocieszenie ale z tego co wiem to większości z nas plecy dają sie we znaki.. :sorry:

Nie wiem jak ale jakimś cudem przeżyłam tą samotną podróż do Pl....
W skrócie - MASAKRA z bagażami, małą i całym tym zamieszaniem...
Na lotnisku jedna reka pchałam wózek z dzieckiem a drugą ciągnełam wózek z bagażami...
Na dodatek po wylądowaniu okazało się ze nie oddają wózków pod samolotem ale na lini z bagażami.. :baffled:
....eehhh i te schodzy do i z samolotu z małą na rekach i bagażem podrecznym na ramieniu... zgroza... :baffled:
faceci którzy pakują wózki do samolotu nie sa łaskawi pomóc w ich złożeniu czy rozłożeniu... trzeba ludzi prosić o pomoc bo tez nie rwą sie z nią...
generalnie RZEŹNIA!

A jak mala to zniosla? Nie bolaly jej uszka?
 
reklama
Do góry