reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Dziękuję Wam, Kochane, naprawdę mnie uspokoiłyście. Chociaż cały czas się zastanawiam, skąd ta infekcja... Już bardziej higienicznie nie da się chyba żyć. Tradycyjnego ręcznika do miejsc intymnych nie używam już od paru lat - za to jednorazowo ręcznik papierowy.:tak:Ostatnio pofolgowałam sobie ze słodyczami, ponoć przy grzybicy lepiej nie przesadzać z cukrem, bo te candydy, czy jak im (grzybki) to lubią.

Adziulka, nie pamiętam już, czy Cię przywitałam na BB - witaj serdecznie i dzięki za otuchę!

alisa takie infekcje przychodzą same z siebie....
są dziewczyny które nie powiem że nie dbają ale podczas ciąży są tak samo higieniczne jak były przed i nie mają żadnych infekcji....
to może być z wszystkiego i z niczego...
ja sama nie wiem skąd się biora te infekcje... sama miałam taki lekko kremowy śluz.... ale mi przeszło bo to było po małym krwawieniu sopwodowanym seksem i była mała nadżerka na którą dostałam globulkę i śluz minął...:tak:



Adziulka i pozostałę nowe listpopadówki witajcie u nas :)
 
reklama
Alisa, infekcja może być również od złej diety( np słodycze powodują drożdżaki albbo grzybicę). Może być także skutkiem przyjmowania leków. Ale nie martw się :tak: Pójdź do ginekologa i powiedz mu o objawach. Przepisze Ci zapewne globulki i problem zniknie :tak:
 
Alisa, infekcja może być również od złej diety( np słodycze powodują drożdżaki albbo grzybicę). Może być także skutkiem przyjmowania leków. Ale nie martw się :tak: Pójdź do ginekologa i powiedz mu o objawach. Przepisze Ci zapewne globulki i problem zniknie :tak:

Dzięki jeszcze raz. No, nic, daję sobie szlaban na czekoladę i inne słodkości :sorry: Będzie trudno, ale dla dobra mojego dziecka wszystko!!!!

Do gina idę we wtorek, a dziś do niego dzwoniłam. Super, że mogę o niego zadzwonić i się skonsultować. Już "świruję" przed wtorkowym usg (z badaniem przezierności) i nie mogę się doczekać, jak zobaczę moje Cudo na ekranie.
Dziewczynki, udanego słonecznego dnia i fajrantu Wam życzę!
 
ejmi dziekuje za rade z tym lactovaginalem napewno skorzystam :)

Ka M ja namaczam zwykly tampon ob w jogurcie naturalnym z zywymi kulturami bakterii i na 2 godz aplikuje sobie go do pochwy ,powinno zapobiec rozwijajacej sie infekcji ale nie zawsze jak grzybek juz jest to moze to nie wystarczyc.Moja internistka zaleca mi testowanie 3 razy w tyg.ph pochwy i jak jest jakies odchylenie od normy to wtedy tamponik aby zapobiec roznym infekcjom :)
 
alisa 79 nic sie nie martw ja tez taki sluz mam,sprobuj z tamponem napewno nie zaszkodzi i glowa do gory a zobaczysz ze we wtorek wrocisz ze wspanialym humorem i super wiadomosciami dla nas-powodzenia
 
ejmi dziekuje za rade z tym lactovaginalem napewno skorzystam :)

Ka M ja namaczam zwykly tampon ob w jogurcie naturalnym z zywymi kulturami bakterii i na 2 godz aplikuje sobie go do pochwy ,powinno zapobiec rozwijajacej sie infekcji ale nie zawsze jak grzybek juz jest to moze to nie wystarczyc.Moja internistka zaleca mi testowanie 3 razy w tyg.ph pochwy i jak jest jakies odchylenie od normy to wtedy tamponik aby zapobiec roznym infekcjom :)

o takim sposobie to przyznam, ze jeszcze nie słyszałam. :-) :-)Jeżeli pomaga, to będę miala na uwadze taki sposób. To może być zwykły jogurt naturalny? czy jakiś specjalny jest potrzebny?
 
ejmi dziekuje za rade z tym lactovaginalem napewno skorzystam :)

Ka M ja namaczam zwykly tampon ob w jogurcie naturalnym z zywymi kulturami bakterii i na 2 godz aplikuje sobie go do pochwy ,powinno zapobiec rozwijajacej sie infekcji ale nie zawsze jak grzybek juz jest to moze to nie wystarczyc.Moja internistka zaleca mi testowanie 3 razy w tyg.ph pochwy i jak jest jakies odchylenie od normy to wtedy tamponik aby zapobiec roznym infekcjom :)
pierwsze słyszę o takim sposobie.... no ale.. skoro Tobie pomaga....
ja wolę jogurty jeś a nie stosować ich jako jakieś kremy dopochwowe....:sorry:
 
Z jogurtem to jest taki domowy sposób, który pomaga ale w miernym stopniu ;) Jak już chcecie odbudować naturalną florę bakteryjną w pochwie to polecam lactovaginal dopochwowo albo tabletki Laci Bios, oba leki to przede wszystkim kwas mlekowy i w lekach jego stężenie jest znacznie większe niż w jogurcie. Jogurty można jeść codziennie i troszkę to zabezpieczy, ale jeśli ktoś ma infekcje grzybiczną to po prostu można tylko zaleczyć problem, bo z grzybem to trzeba postępować twardą ręką - tyle że w ciaży nie mozna tego robić...i tu pojawia się problem.
Ja nawet słyszałam, że na grzybicę dziewczyny wkładały sobie czosnek do pochwy- ale to już mi podchodzi pod jakiś wiejski zabobon- bo niby czosnek to naturalny antybiotyk, tyle że trzeba go jeść a nie wkładać do pochwy ;)
 
Witam
Dawno nie zaglądałam ale jakoś tak czasu brakuje:baffled:
Ja byłam we wtorek na usg, wszystko dobrze, rączki i nóżki już machają, serduszko ładnie bije, NT = 1,2mm to chyba dobrze co?? Bo Zuzia miała 1mm i własnie gdzieś czytałam ze tyle powinno być a jak więcej to coś może być nie tak. Lekarz powiedział ze jak najbardziej dobrze, wiec mu wierze. U mnie to badanie genetyczne jest wykonywane rutynowo na NFZ, przynajmniej mój lekarz do którego zleca zawsze, a prywatnie też jest wliczone w wizyte. To jest normalne USG tylko bardziej dokładne i własnie to NT mierzą i cos tam jeszcze.

Alisa - wybacz że nie pamietam ale czy ty brałaś ostatnio jakies antybiotyki, bo od antybiotyków często jest infekcja grzybicza. Pozatym w ciąży śluz sie ciągle zmienia i jeśli nie swędzi i nie masz uczucia dyskomfortu to może nie musisz sie jeszcze martwić.
 
reklama
Dzis dotarla do mnie smutna wiadomosc. Moja kolezanka, ktora miala rodzic kilka dni po mnie stracila swojego dzidziusia.... :(
Trafila do szpitala z krwawieniem i okazalo sie, ze jej plod obumarl 2-3 tygodnie wczesniej. Wywolano wiec poronienie...
A mialysmy porownywac nasze brzuszki...
Nawet trudno wyrazic co czuje. tak bardzo mam nadzieje, ze z nasza dzidzia bedzie wszystko ok. Wciaz nie wiem czy sluchac mojej lekarki i wstrzymac sie z kolejnym usg az do konca czerwca...
Co do krzyziernosci karkowej to zrezygnowalismy z tego badania, bo nawet jesli wynik bylby zly to co to zmieni? Czy chcialabym usunac moja dzidzie? Nie... A wiec co za roznica....
Ja dalej chora. Najbardziej dokucza mi kaszel, ale mam nadzieje, ze dzidzia jakos to znosi...
 
Do góry