reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Proszę, może widok z mojego balkonu wystarczy :sorry2:
Zdjęcia może nie za wyraźne, ale jednak Tatry mamy troszkę daleko :tak:
Bura kusisz wyraźnie żeby Cię tam napaść;-) jak tylko skończę dziś analizować dialekt Mazowsza :dry: to wsiadam w pociąg i przyjeżdżam z małym . Moze kandydatkę na żonę sobie upatrzy:-D
 
reklama
jeeeeeee normalnie widoczek super, dziękuję Ci bardzo:tak::tak::tak:
jeszcze tylko luty, marzec i mykam na południe i przymusowo chociaż jednodniowy wypad w góry:-):-), może nie Tarty ale Beskid Śląski Elizka zaliczy:tak::tak:
 
Bura kusisz wyraźnie żeby Cię tam napaść;-) jak tylko skończę dziś analizować dialekt Mazowsza :dry: to wsiadam w pociąg i przyjeżdżam z małym . Moze kandydatkę na żonę sobie upatrzy:-D
Zapraszamy! Panny na wydaniu mam aż dwie, więc Antek będzie miał w czym wybierać! :-D:-D

jeeeeeee normalnie widoczek super, dziękuję Ci bardzo:tak::tak::tak:
jeszcze tylko luty, marzec i mykam na południe i przymusowo chociaż jednodniowy wypad w góry:-):-), może nie Tarty ale Beskid Śląski Elizka zaliczy:tak::tak:
Ech, ja tez już nie mogę się doczekać aż się ta wstrętna zimucha skończy! Jak tylko się cieplej zrobi, to małe pakujemy do samochodu i byle dalej od domu!
 
Jestem zla, wsciekla i niewiadomo co jeszcze :wściekła/y::angry::wściekła/y:

Jak wiecie mielismy miec chrzciny z Julki urodzinami, ale ze Julka uparla sie na impreze z kolezankami z przedszkola, to obie uroczystosci beda osobno.
No i dzis planowalismy isc do ksiedza i zalatwic restauracje na konkretny termin. Zadzwonilismy do siostry A,zeby dowiedziec sie jak z praca, zeby wolne sobie zlatwila,a ona jak zwykle sie wykrecala, za cholere chyba nie chce byc chrzestna, ale moglaby chociaz powiedziec ze nie, nie bede, znajdzcie kogos innego :confused2: No, ale mniejsza z tym. Za 5 min ona dzwoni do nas i mowi, ze jej corka z chlopakiem nie beda na chrzcinach, bo na urodziny zbieraja, wiec nie stac ich na prezent, no i, ze druga corka tez nie bedzie, bo musi sie uczyc. I slysze jak A odpowiada: no ok, nie ma problemu. A kto powiedzial ze musza prezent przyniesc koniecznie i nie wiedzialam ze dwie-trzy godz ich zbawia!!!! To ja zapierdzielam na kazde ich swieto, przyjecia itd a oni zadzwonia i odmowia :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Jeszcze czekam az matka A wyjedzie z tekstem ze nie przyjdzie na chrzciny bo sa bez mszy :crazy:
Przykro mi sie zrobilo, poryczalam sie i powiedzialam ze mam w dupie te chrzciny i ich nie robie skoro i tak z jego rodziny nikt nie zamierza przyjsc :crazy: I ze on nie potrafi nawet im nic powiedziec. No i koniec, chrzcin nie bedzie, chyba, ze tak jak powiedzialam A wezmie sobie mamuske pod ramie i pojda sami ochrzcic :crazy:
nie przejmuj się:tak:może po prostu też je zacznij olewać:tak:
 
mamusie a co myslicie o basanie dla naszych dzieciaczków? ;-)w 3-mieście jest kilka szkół , które zajmują się "lekcjami pływania" dla niemowlaków-właściwie są to raczej zajęcia ruchowe w wodzie.
Koszt to mniej więcej za kurs obejmujący 11-13 spotkań po pół godziny 360 zł (razem z wejściami rodziców).M napalał się na to jak już byłam w ciąży. Widziałam na stronach zdjęcia takich małych 3 miesiecznych bobasów zanurzonych w wodzie. Mi ten pomysł coraz bardziej się podoba.:happy:
ja z Kubą chodziłam na szkołe pływania. Zaczęliśmy chodzić jak miał 4 miesiące, a jak skończył 6 to już smaodzielnie pływał. Ale u nas były takie zabawy raczej, a wiem, ze są szkoły na których dziecko nurkuje na 2 zajęciach, my dopiero na koniec semestru. Ale ubaw miały i dzieci i rodzice. Wkleję Wam kilka fotek. Ja uważam, ze naprawdę warto i to niekoniecznie by dziecko umiało plywać ale to świetna gimnastyka i supre się przy tym maluchy rozwijają
 

Załączniki

  • IMGP9861.jpg
    IMGP9861.jpg
    21 KB · Wyświetleń: 33
  • IMGP0048.jpg
    IMGP0048.jpg
    25,6 KB · Wyświetleń: 35
  • IMGP0069.jpg
    IMGP0069.jpg
    27,2 KB · Wyświetleń: 30
  • IMGP0719.jpg
    IMGP0719.jpg
    36,6 KB · Wyświetleń: 31
  • IMGP8945.jpg
    IMGP8945.jpg
    27,8 KB · Wyświetleń: 31
  • IMGP9126.jpg
    IMGP9126.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 29
reklama
ja z Kubą chodziłam na szkołe pływania. Zaczęliśmy chodzić jak miał 4 miesiące, a jak skończył 6 to już smaodzielnie pływał. Ale u nas były takie zabawy raczej, a wiem, ze są szkoły na których dziecko nurkuje na 2 zajęciach, my dopiero na koniec semestru. Ale ubaw miały i dzieci i rodzice. Wkleję Wam kilka fotek. Ja uważam, ze naprawdę warto i to niekoniecznie by dziecko umiało plywać ale to świetna gimnastyka i supre się przy tym maluchy rozwijają
ale czad:-D
 
Do góry