reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Ja się zastanawiałam nad zabieraniem malutkich na basen, ale jakoś mi się odechciało, jak sobie pomyślałam o tych wszystkich rodzicach, którzy wchodzą z dziećmi do wody... Co z tego, że woda ozonowana, niby czysta, kiedy dorośli rozsiewają wszelkie możliwe choróbska. Nie wierzę, że wszyscy są tacy sterylni :baffled: Przeraża mnie wizja grzybicy i innych syfów u moich dzieci :no:

.

Dlatego trzeba szukać basenów , na których przeprowadza się regularne badania czystości wody. Wychodzę z założenia , że nikt przy zdrowych zmysłach mając grzybicę, czy innego syfa nie wejdzie do basenu. Jeżeli się mylę, cóż nie ustrzege dziecka przed wszystkimi bakteriami itd. Te , które moge wyeliminować to niszczę , ale na wszystko nie mam wpływu.:tak:Jak na razie widze jak mały się cieszy kąpiąc się z tatą w wannie i widze wiecej plusów niz minusów basenu;-)
 
reklama
Dlatego trzeba szukać basenów , na których przeprowadza się regularne badania czystości wody. Wychodzę z założenia , że nikt przy zdrowych zmysłach mając grzybicę, czy innego syfa nie wejdzie do basenu. Jeżeli się mylę, cóż nie ustrzege dziecka przed wszystkimi bakteriami itd. Te , które moge wyeliminować to niszczę , ale na wszystko nie mam wpływu.:tak:Jak na razie widze jak mały się cieszy kąpiąc się z tatą w wannie i widze wiecej plusów niz minusów basenu;-)
Może i racja, ale ja w ogóle brzydzę się basenów :baffled: Rzadko korzystam, preferuję raczej kąpiele w jeziorze :-) Ale małe pewnie będę chciała jak najszybciej nauczyć pływać, a wiadomo - na basenie najbezpieczniej.
 
Może i racja, ale ja w ogóle brzydzę się basenów :baffled: Rzadko korzystam, preferuję raczej kąpiele w jeziorze :-) Ale małe pewnie będę chciała jak najszybciej nauczyć pływać, a wiadomo - na basenie najbezpieczniej.

Ja chciałabym zeby mały umial plywac a nie jak ja- mieszkanka wybrzeza a w wodzie to raczej uprawiam styl rozpaczliwy , gdy nie ma gruntu pod nogami:-)
 
Sluchajcie, u mnie w przychodni ginekologicznej, to duzo mam z fotelikami przychodzi, dzidzia spi, one sie zbadaja i tyle :tak: Tez tak chcialam, ale A akurat mial wolne i ze mna pojechal. Ja w poczekalni nakarmilam Asie, on z nia poczekal na korytarzu i tyle.
ja tez do ginekologa wybralam sie dopiero 2,5 miesiaca po porodzie z dzieckiem w foteliku. jakos wybrac sie wczesniej nie mglam... az mi ginekolog wypomniala" a, co dzidzia ma 6 tygodni?", az mi bylo glupio powiedziec, ze 2 razy tyle... ale w sumie ta wyprawa z dzieckiem to nawet mila byla, bo pani ginekolog sie ucieszyla i powiedziala, ze rzadko mamy wpadaja na pomysl pokazania dzieciaczkow, ktore udalo sie im powolac na ten swiat. teraz po wypadku meza i skasowaniu samochodu jezdze z dzieckiem taksowka tez z fotelikiem. a nakarmic mozna i w poczekalni u lekarza. a po cytologi krwawilam 2 dni? i nie wiem czy myslec, ze to byl okres czy krwawienie po badaniu... lekarka odradzila mi tabletki i proponuje prezerwatywy - tylko maz nie zawsze ma na to ochote i jak tak dalej pojdzie to faktycznie znow pojawie sie w gronie listopadowek 2010 ( na szczescie taka cesarke jaka mialam moge miec i co miesiac - tylko kto zajmie sie dwojka szkrabow???)
 
Ale ja Wam zazdroszczę tego morza! U mnie to tylko góry dookoła, nuuuuda

widzisz a ja zazdroszczę Ci gór:tak: cudze chwalicie swego nie znacie:tak::tak: Bura obejrzałam Twój filmik i powiem Ci , ze jak dziadkom łzy nie polecą to chyba z kamienia są:-D bardzo wzruszający film, a no i tłumaczenie - w pełni profesjonalne:-D
 
sory, ze sie tak zapytam a czy maz nie moze o tych kulach zajac sie jednym dzieciatkiem chociaz:confused::confused::confused: bo my to z dziecmi sie zalatwimy, wykapiemy, obiad, pranie, prasowanie iinnych sto rzeczy

No właśnie. Mówiłas że tak naprawdę to on potrafi śmigać o tych kulach... :dry:

Ja chciałabym zeby mały umial plywac a nie jak ja- mieszkanka wybrzeza a w wodzie to raczej uprawiam styl rozpaczliwy , gdy nie ma gruntu pod nogami:-)
hahhaha - "styl rozpaczliwy"... :-D
 
Nie no, uwielbiam góry, ale co za dużo to niezdrowo! Z którego okna nie popatrzę, to góry i to całe w śniegu. A ja marzę o plaży, o słońcu, o lecie achhhhh... :-D

nooo mnie tęskno za tym widokiem gór z balkonu ehmmmmm:-:)-:)-:)-:)-:)-( Ale uczucie ciepłego piasku na plaży też by mnie zadowoliło hehehehh
 
reklama
Do góry