reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Ale się rozpisałyście dziewczyny dzisiaj. :-)

Kasiiula super, że u ciebie i dzidzi wszystko ok.
Ejmi u ciebie też będzie ok, nie ma co zamartwiać się na zapas jak lekarz mówi, że jeszcze nie wiadomo, ważne że serduszko ładnie bije.

Jeśli chodzi o ginekologów to ja idę teraz prywatnie do innego, bo ten co byłam to jakby z poprzednich dwóch dekad był. Jeśli jesteście zadowolone ze swoich ginów to nie ma co zmieniać.
Co do farbowania włosów to z tego co wiem to farbowanie nie szkodzi, wiele moich znajomych w ciąży chodziło do fryzjerów farbować i jakoś nie było komplikacji. A ja zetnę włosy na pewno, bo muszę myć głowę codziennie i nie wyobrażam sobie suszyć codziennie tak długich włosów - i tak od suszarki mi się rozdwajają to profilaktycznie trzeba podcinać.

A od poniedziałku znowu mam tydzień urlopu - ciągle zaległy. :-)
 
reklama
gie-oska no faktycznie może być za późno na te wszystkie pomiary, więc lepiej umów się wcześniej!

Kasiula ja też piję pepsi ;) ginka pozwoliła mi od czasu do czasu, a ja bardzo lubię, więc korzystam z tego, że mogę! oczywiście staram się nie przesadzać. dziś wypiłam jedną maleńką szklankę po raz pierwszy od Świąt.
No i super wieści po wizycie!

weri eh drugą ciążę przechodziłam w UK, więc wiem o czym mówisz :( ja gdyby nie wizyta w PL u gina to nie wiem jakbym skończyła, bo tam miałam umówiony scan na 15 tc, a ciąża nie rozwijała się od 7 tc :( oczywiście nie straszę Cię, tylko piszę, że nie podoba mi się ich opieka nad ciężarną!

Natalunia super masz szefa! gratuluję!

alisa79 ja idę na pasemka po pierwszym trymestrze! na pczątku sobie odpuściłam, ale później idę, bo nie zamierzam wyglądać nie atrakcyjnie! a nie podobam się teraz sama sobie, więc chcę to zmienić!

olwika1976 super wieści! ja idę na usg w poniedziałek i troszku się boję :(

jojka łoj sporo Ci przybyło! moja waga na szczęście stoi w miejscu, a jem sporo!

Ejmi nie martw się kochana na zapas! to może zniknie!!! ba nie może, ale na pewno!

iza u Ciebie też super wieści! gratuluję serdecznie!

Mi dziś przyszła książka "w oczekiwaniu na dziecko". myslałam, że jest troszkę ciekawsza. póki co , nic nowego nie wyczytałam, ale w sumie dopiero zaczęłam, więc może jeszcze stwierdzę, że to bardzo wartościowy poradnik!

Pozdrawiam
 
wiem skarbie, ze zachowuje sie nieodpowiedzialnie :( ta swiadomosc jest najgorsza :( problem jest w tym, ze mamy z mezem maly biznes, ktory sprawia, ze jestem wycisnieta jak cytrynka, nie ma chwili, bym nie myslala o pracy, wiekszosc spraw jest na mojej glowie... a moj maz :( on najchetniej zaprzaglby mnie zamiast konia i kazal pracowac 24 godziny na dobe. bardzo skutecznie szantarzuje mnie emocjonalnie, przykladem moze byc ostatnia feralna sobota. zawsze to ja pracuje w soboty (jakby inaczej) w zeszlym tygodniu mial wolny wtorek bo rano stwierdzil, ze sobie nie poradzi w pracy, wiec szybko sie ubralam i polecialam, bo ja sobie dam rade przeciez, zastrzegl, ze on bedzie pracowal w sobote, gdy przyszedl piatek wieczor mowie mu plan co ma robic, a on na to: to co ja mam jutro jechac do pracy??? mowie, ze przeciez obiecal, ze jestem juz zmeczona, potrzebuje odpoczynku, a ona zaczal te swoje wykrety, ze ma byc ladna pogoda, ze jeszcze w tym sezonie nie jezdzil na motorze, ze nie bedzie mial okazji, bo potem bedzie brzydko itd itd ze ja mu to odbiore....wiec nie chcac go tak strasznie unieszczesliwiac, slyszac rozne zarzuty nie mialam sily sie bronic... no a rano juz niestety nie doszlam z lazienki do sypialni... :( smutno mi jak o tym pisze. moglabym pisac godzinami, dzis dowiedzialam sie, ze po miesiacu po porodzie bede mogla pracowac, przeciez na boga polog trwa dluzej, przeciez mozna to inaczej zorganizowac, ja chce karmic piersia, ja chce przytulac swoje malenstwo, ja nie chce zeby robil to ktos inny, koncze bo znowu sie rozkleje, a nie moge :(

Agusisko, kochana, musisz koniecznie wyjaśnić sprawy z mężem, bo ciąża będzie dla ciebie nie miłym przeżyciem, a poza tym w ciąży powinno się jak najwięcej wypoczywać, bo potem nie będzie kiedy. Wszystkie moje koleżanki, które są mamami mi to teraz mówią. Trzymam kciuki, ze twój mąż zmądrzeje.
 
Ja kawy nie piłam już od ponad miesiąca. Na początku mi brakowało, to kupiłam sobie chociaż bezkofeinową. Zrobiłam raz i wylałam. Odrzuciło mnie totalnie na razie.
Najczęściej piję zwykłą wodę lub z cytryną albo herbatę z cytryną. Kilka razy wzięłam sobie łyk coca-coli, bo po gazowanym dobrze się odbija.
A mdłości mi powoli przechodzę, mam ochotę na więcej rzeczy, rano mam tylko problemy ze zjedzeniem czegoś i nie mogę być za długo głodna, bo mi słabo się robi. Nawet jak wychodzę z pracy to muszę mieć coś na drogę do przegryzienia.
 
Kasiiula ale teraz to musisz być szczęśliwa:-) super, że jest wszystko o.k:-)
Ja nie mogę doczekać się mojego badania genetycznego (4 maja)

Ejmi na pewno wszystko będzie dobrze, jeśli sama się nie wchłonie, to tak jak pisałaś, zaraz po porodzie się tym zajmą, więc będzie dobrze :) Trzymam mocno za Was kciuki:-)
 
Ka...M mnie też dawno nie było... Dopiero wczoraj znalazłam chwilę czasu po świętach... Zaniosłam wczoraj zaświadczenie na uczelnię o ciąży i mam przywileje :-) Mogę spędzać na uczelni conajwyżej 6 godzin :tak: Ale na ćwiczenia muszę chodzić. W sumie nic nowego ;-)

Dostałam w pracy podwyżkę :tak: Szef w ten sposób chce, żebym na macierzyńskim miała jak najwyższe pieniążki :-) powiedział, że będzie dziadkiem, więc chce dla nas jak najlepiej :-)
no no teściu dobry:tak: hiii... moja szefowa to by mi nie dała bo musiałaby więcej za mnie płacić a najprawdopodobniej jak jej powiem to mnie zwolni:dry:
Tak czytam i wam zazdroszcze ja mieszkam w Wilekiej Brytanii i w 11 tygodniu widzialam sie tylko raz z polozna (wypelnialysmy papiery) pobrala mi krew czy mam wystarczajaco duzo zelaza:-p nic nie wiem czy dzidzia zdrowa i czy bije jej serduszko bo pierwszy skan(usg ale po brzuchu) mam w 12 tygodniu na 6 maja a ginekologa nawet nie zobacze przez cala ciaze ani potem:no: Ale szczesciary z was najgorsza ta niewiedza...ale jak usg bedzie w porzadku to chyba wsiade w samolot i polece do swojego ginekologa do Polski:laugh2: milego dnia :happy:
ja mieszkam w Irlandii.... już w 4 tyg miałam badanie i usg.... kolejne w prawie 7 tyg gdzie ja i mój D mogliśmy zobaczyć bicie serduszka.... astępne badanie za miesiąc mam.... a przy okazji to poszukaqj w necie .... napewno znajdziesz polskiego gina u sie bie... ja znalazłam i moja bratowa która mieszka w UK też znalazła polskiego. idę tylko na to badanie przezierności a tak to nie będę do polskiego chodziła....
cześć dziewczyny! ja jeszcze w pracy nikomu się nie pochwaliłam- boję się mojej szefowej:szok: mam straszny apetyt, i to na różne dziwne rzeczy. Lekarka kazała mi przyhamować z tym jedzeniem, bo w miesiąc przybyło mi 4kg:no:. W takim tempie to w listopadzie będe ważyć 120 kg...
nie martw się też się bboję powiedzieć bo już mi kiilka razy zaznaczyła że jak będę w ciąży to mnie zwolni:sad:
ale ja jestem szczesliwa :))))))))))))))
jestem po badaniu hihihhi :)))) dzidzia rośnie jak na drożdzach :) 12tc i 3 dzień a maluszek ma 6.7 cm :) widzialam raczki i nozki i serduszko :) lekarz liczył paluszki czy 5 i przyblizal i widzialam wszytsko takie słodkie i maluśkie :) no i liczyl jeszcze raz czy wszytkie narzady sa odpowiednie wielkie :) moja niunia nie chciala sie dac zmierzyc położyła sie na boku i o tyle było :) lekarz troche "pukał" w nia ale nei dało sie hehehe wredna chyba bedzie:) później czkawke biedactwo miało i mi skakało co chwile na monitorku az lekarz sie smiał :) poświecił mi ponad pół godziny na wizyte :)) mam isc do niego za 2 tyg juz z wynikami :) badanie robił mi przez brzuszek wiec wsyztsko jest wporzadku :) pytalam sie o płec kiedy juz wiadomo bedzie to powiedzial ze bez sensu jest mu teraz zgadywac bo pewnosci nie ma okolo 19-20 tc powiem mi juz

eh ja to pierwszy odruch to odrazu zerknelam czy serduszko bije bo tyle sie nasłuchalam i naczytalam ze obumieraja ze szok ... jestem bardzo szczesliwa :)
No ja też zawsze patrzę czy serduszko bije... :tak:
bardzo się cieszę że wszystko ok..... :happy: kurcze to ja teraz jak pójdę to też będzie już widać rączki... bo idę za 3tyg.....:laugh2: jak fajnie... hiiii


Ejmi nie martw się będzie dobrze.... sama pisałaś ze lekarz powiedział żebyś się nie martwiła nbo się wchłonie... poczekamy zobaczymy
 
ejmi nie zamartwiaj sie kochana bo to nic nie da i nie czytaj za duzo bo w necie na rozne rzeczy trafic mozna a po co dodatkowy stres i tak masz go juz dosyc.ja wierze ze bedzie dobrze i mocno trzymam kciuki i wierze w to,
trzymaj sie moja droga i glowa do gory
 
reklama
A wiecie co ostatnio jest dla mnie najlepsze na sen? Woda przegotowana z miodem i cytrynką. Zalewam gorącą wodą 3 lub 4 plasterki cytryn i słodze miodem :-) super sprawa :tak: W ogóle zaczęłam ostatnio eksperymentować z robieniem dziwnych herbatek i dobra jest jeszcze miętowa ( z suszonych listków mięty z ogródka) i posłodzona miodem...

Nie wiem co mnie na miód napadło, bo nigdy nie lubiłam niczego słodkiego! Ale herbaty czarnej nie słodze niczym, bo to jednak najlepsiejszy smak pod słońcem. Tak samo kawkę: czarną bez cukru.
\jak masz ochotę na słodkie a do tego mówiłaś że masz wypryski na twarzy...
to będzie dziwczynka:tak:oczywiście według przesądów:rolleyes:
no ale pozostaje nam czekać aż okaże się płeć:-p

A mnie kawa wogole nie ciagnie. Moge ja parzyc jak sa goscie lub M. podczas weekendu bo uwielbiam jej zapach. Ale smakowac wogole mi sie nie chce :-) Ani kofeinowa, ani bezkofeinowa, ani inka mnie nie ciagna :-D
ja też mogę robić kawkę i nic... chociaż przed ciążą wypijałam nawet po 6-7 kaw dziennie....
teraz czasem sobie inkę z mlekiem wypiję... albo colę...
poza tym herbata lub woda niegazowana
 
Do góry