reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Mój miał 52 cm jak sie urodzil i tez wszystkie najmniejsze ubranka na nim wisiały, ale zamin zdążyłam je 3 razy uprac, wysuszyć i wyprasować to juz są prawie za małe. I wiecie co?? Mam łzy w oczach jak pomysle ze bede musiala juz niedlugo te maciupenkie ubraneczka pochować:szok: Ach te hormony:no:
 
reklama
Witamy was!
Właśnie wróciłam ze szpitala:biggrin2:. 7.11.09 o godz. 16.23 urodziła się podczas porodu rodzinnego (sn) moja córcia Kaja. Ważyła 3600 i miała 56 cm. Miałam wspaniała położną i cudowną pomoc męża. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. więcej napisze później bo troszkę musimy odpocząć. Pozdrawiam!!
Pięknie!!! Jaki spokój :))))
 
bo to nie my tylko nasze maluszki mają być gotowe i to w sumie one decydują kiedy wyjdą :)))

Ale dziubasku:tak: ja chcę synkowi pomóc podjąć najlepszą decyzję w sprawie wyjścia na świat:tak: M po ostatnich przytulankach rozbroił mnie mówiąc "Wiesz staram się być bardzo delikatny...nie chcę żeby mały urodził się z podbitymi oczami:szok::-D
 
reklama
na mnie też przytulanki nie działają i ostatnio nawet nie mam na nie ochoty, ale czasami staram się nakręcić żeby pomóc wyjść bobasowi :)))
natalunia co do tego chodzenia do wc to ja też mam tak jak ty :)) jak tylko coś zjem to od razu do kibelka lece :))
 
Do góry