Myślałam, że nie dojdę ze sklepu do domu... Mam wprawdzie 5 minut drogi do sklepu, ale wracałam prawie 15!!! W trakcie spacerku dopadły mnie kłucia tam na dole i to tak cholerne, że nie mogłam się ruszyć! Co dwa kroki robiłam przystanek Też to macie? Kurcze, nie wiem co to może być, czy mi sie rozwarcie robi czy szyjka skraca czy coś, ale to boli i utrudnia życie! Aż mi sie płakać chce... :---(
reklama
Kasiiula
mamusia Pawełka :)
ja przed chwila posprzątałam w kuchni i zaczeło mnie kłuc na dole i momentami mocniej ale bylam twarda dalej stalam hehe poszlam pod prysznic i nic ja chyba nie urodze hehe
Kasiiula
mamusia Pawełka :)
Myślałam, że nie dojdę ze sklepu do domu... Mam wprawdzie 5 minut drogi do sklepu, ale wracałam prawie 15!!! W trakcie spacerku dopadły mnie kłucia tam na dole i to tak cholerne, że nie mogłam się ruszyć! Co dwa kroki robiłam przystanek Też to macie? Kurcze, nie wiem co to może być, czy mi sie rozwarcie robi czy szyjka skraca czy coś, ale to boli i utrudnia życie! Aż mi sie płakać chce... :---(
mam tak jak dluzej na nogach postoje i tez myslalam ze moze szyjka przy tym sie skraca albo cos bo przeciez chodzenie po schodach przyspiesza wiec moze i to... ide szykowac sie zaraz mezus wraca idziemy sie przejsc i wogole bo w domku nie chce sie siedziec moze narusze cos
natala nie smutaj sie poczekaj do 8 rano dyżur sie zmienia
laparada
Fanka BB :)
u mnie od tygodnia to standard... a i jeszcze doszły "prądy" w nodze, spuchnięta i sina "niewymowna" do tego...Myślałam, że nie dojdę ze sklepu do domu... Mam wprawdzie 5 minut drogi do sklepu, ale wracałam prawie 15!!! W trakcie spacerku dopadły mnie kłucia tam na dole i to tak cholerne, że nie mogłam się ruszyć! Co dwa kroki robiłam przystanek Też to macie? Kurcze, nie wiem co to może być, czy mi sie rozwarcie robi czy szyjka skraca czy coś, ale to boli i utrudnia życie! Aż mi sie płakać chce... :---(
a wczoraj mama dzwoni do mnie, co kupić, a ja odpowiedziałam sapiąc, że nic...
a ona na to: a co ty lalu- biegłaś, że tak sapiesz?
ja: nie od 3 godzin leżę....
Kasiiula
mamusia Pawełka :)
u mnie od tygodnia to standard... a i jeszcze doszły "prądy" w nodze, spuchnięta i sina "niewymowna" do tego...
a wczoraj mama dzwoni do mnie, co kupić, a ja odpowiedziałam sapiąc, że nic...
a ona na to: a co ty lalu- biegłaś, że tak sapiesz?
ja: nie od 3 godzin leżę....
mi tez te sapanie sie zdaza hehehe mowie cos i zaczynam sapac i maz sie smieje ze mnie zebym zwolnila hehhehe
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Witajcie mamusie wróciłąm jednak w dwupaku i wcale mi sie już do szpitala nie spieszy
jestem bardzo zmeczona tym wszystkim ,a le w skrocie po kolei...
w piatek na wizycie u lekarza zaczeło sie o cisnienia 160/110, białko w moczu , opuchlizna i skierowanie do szpitala... miałam już podobno zostac tam rozpakowana, ale stalo sie inaczej. Przyjeli mnie od razu i zaczeli zbijać cisninie.. W weekend nic sie nie działo nikt nie chciał nic zrobić.. okazało sie ze jeszcze mam niedoczynnośc tarczycy... cisnienie udało im sie zbic wczoraj dopiero.. usg wyszło w porzadku i dziś wyniki tez ok to mnie wypisali... mam brac leki , lezec i czekac na bóle , ktorych juz zdazyłam posmakowac... to w wielkim skrocie
jestem bardzo zmeczona tym wszystkim ,a le w skrocie po kolei...
w piatek na wizycie u lekarza zaczeło sie o cisnienia 160/110, białko w moczu , opuchlizna i skierowanie do szpitala... miałam już podobno zostac tam rozpakowana, ale stalo sie inaczej. Przyjeli mnie od razu i zaczeli zbijać cisninie.. W weekend nic sie nie działo nikt nie chciał nic zrobić.. okazało sie ze jeszcze mam niedoczynnośc tarczycy... cisnienie udało im sie zbic wczoraj dopiero.. usg wyszło w porzadku i dziś wyniki tez ok to mnie wypisali... mam brac leki , lezec i czekac na bóle , ktorych juz zdazyłam posmakowac... to w wielkim skrocie
R
rouż
Gość
U mnie zaczyna sie powtorka z wczoraj. O tej samej porze stawianie brzuszka. Od 19tej pewnie beda silniejsze, a w nocy znowu bolesne...Ciekawe jak dlugo mnie maluch bedzie "meczyl" przed porodem w ten sposob...2tyg???
MONIA-AREK
Fanka BB :)
Mi sie humor od razu poprawił, bo odebrałam wyniki krwi na cholestaze i nie mam jej na szczescie. A puchne dosc sporo i mozliwe ze od tego mnie swedzi. Ufff ale mi ulzyło.
Brzuch od dwoch dni mi sie stawia i tez synuś tak sie ustawia, że robi sie kwadratowy. Wieczorem jak sie poloze, to też coś mnie pobolewa, ale co to jest to nie wiem, bo na surcze to to nie wygląda.
Brzuch od dwoch dni mi sie stawia i tez synuś tak sie ustawia, że robi sie kwadratowy. Wieczorem jak sie poloze, to też coś mnie pobolewa, ale co to jest to nie wiem, bo na surcze to to nie wygląda.
reklama
neferetete
Fanka BB :)
Hej. Ja, zmobilizowana waszymi opisami, w końcu zaczynam przygotowania. Zazdroszcze, że wy już jesteście "gotowe". Zostało mi tylko 20 pare dni, ale mam nadzieje, że zdąże . Właśnie wstawiłam moje 1 pranie z ciuszkami. Mam w związku z tym pytanie do was:
Dzisiaj kurierem dotarła pościel, prześcieradła i rożki... czy prałyście te rzeczy? Czy wystarczy tylko przeprasować? Czy może nic z tym nie robić?
To samo pytanie dotyczy nowych okryć kąpielowych i kocyków - te chyba warto przeprać. Jak widzicie jestem troche zielona , wiec z góry dzieki za podpowiedzi.
W ogóle myslałam, że raz załaduje pralke i wszystko będzie wyprane, a mi już wychodzą co najmniej 4 wsady, aaaaaa
Dzisiaj kurierem dotarła pościel, prześcieradła i rożki... czy prałyście te rzeczy? Czy wystarczy tylko przeprasować? Czy może nic z tym nie robić?
To samo pytanie dotyczy nowych okryć kąpielowych i kocyków - te chyba warto przeprać. Jak widzicie jestem troche zielona , wiec z góry dzieki za podpowiedzi.
W ogóle myslałam, że raz załaduje pralke i wszystko będzie wyprane, a mi już wychodzą co najmniej 4 wsady, aaaaaa
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: