reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2009

Gosiu, jak sluz z czerwona krwia to wlasnie w ciagu 24godzin urodzisz:tak::-D:-D:-D
Oby porod lekki byl! I czekamy na informacje!
ooo a u mnie jak lekaz mnie badal i mial zywa krew i ja ponad tydzien chodze !! cos z tym moim synem nie tak chyba eh

Wiecie co dziewczyny mnie też już denerwuje te pytanie KIEDY URODZISZ???!:wściekła/y: Z dnia na dzień robi się to coraz bardziej irytujace...
Dziś np. trochę dłużej zdarzyło mi się pospać i po godzinie 9 dzwoniła moja kochana mamusia z pytaniem " jesteś już na porodówce, że się nie odzywasz "?
Normalnie idzie się wściec... Myślałam, że ją zamorduję przez ten telefon, przecież nie muszę jej się codziennie meldować ( rozumiem, pierwszy wnuk i wogóle.. ) ale nie dadzą człowiekowi nawet pospać.
Mój mężuś też nie jest lepszy. Jak tylko otwieram oczy rano to się pyta "rodzisz dziś?" Kurcze, jak bym jakąś wróżka i wiedziała, że dziś urodzę ( a uwieżcie mi, że chciałabym ).
Mam jeszcze z jakieś 6 dni więc powolutku i naspokojnie ze wszystkim :-) Przygotowuje się psychicznie, dużo odpoczywam i tak szczerze to sama już nie mogę się doczekać kiedy:blink:
ja tak samo mialam 1 szczegolnie wszyscy dzwonia i pytaja ;] albo teraz doswiadoczone dzwonia i kazda od siebie rade daje eh ... cyrk ;]
 
reklama
Mnie po sikaniu kłuje szyjka... I to do tego stopnia że czasami nie mogę naciągnąć spodni, bo nie dam rady się wyprostować!!! to już dzisiaj 3 raz tak z tą szyjką i sikaniem...
 
ooo a u mnie jak lekaz mnie badal i mial zywa krew i ja ponad tydzien chodze !! cos z tym moim synem nie tak chyba eh


ja tak samo mialam 1 szczegolnie wszyscy dzwonia i pytaja ;] albo teraz doswiadoczone dzwonia i kazda od siebie rade daje eh ... cyrk ;]

Będziesz czekała do 42 tygodnia z urodzeniem? Czy na wywołanie idziesz? W sumie to bardzo dobrze, że maluszka donosiłaś ( co jest teraz naprawdę rzadkością ). Gratuluje Kasiu!! :-) Tak wogólę, to ostatnio słyszałam, że syna to nosi się 2 tygodnie dłużej albo 2 tygodnie szybciej się rodzi. Ciekawa jestem od czego to tak naprawdę zależy... :confused:
 
masakra z ta 11-latka...i w ogole jaki slub?????????????:confused::eek: co za patologia....jak sobie pomysle, ze w moim wieku jej dziecko bedzie mialo 14 lat to slabo sie robi....mi w tym wieku to za przeproszniem jeszcze piersi nie urosly i nawet nie myslalam o calowaniu, a co tu mowic o seksie....:szok:
 
mi tez sie strasznie czas dluzy...D ma teraz na stale druga zmiane wiec calymi dniami jestem sama.....:-( co zrobic....i tak sobie siedze i czeka na ten podod jak na zmilowanie.....:sorry:
 
Będziesz czekała do 42 tygodnia z urodzeniem? Czy na wywołanie idziesz? W sumie to bardzo dobrze, że maluszka donosiłaś ( co jest teraz naprawdę rzadkością ). Gratuluje Kasiu!! :-) Tak wogólę, to ostatnio słyszałam, że syna to nosi się 2 tygodnie dłużej albo 2 tygodnie szybciej się rodzi. Ciekawa jestem od czego to tak naprawdę zależy... :confused:

hehe dzieki jak nic nie bedzie sie dziac mam w niedziele jechac na IP ;]
 
choroba... dzisiaj sie oszczedzalam po tej nocce... no i znowu dostalam boli jak na @ i cisnienie mi skoczylo do 148/98... a nic w domu nie robilam.... w glowie mi sie kreci :|
 
mi tez sie strasznie czas dluzy...D ma teraz na stale druga zmiane wiec calymi dniami jestem sama.....:-( co zrobic....i tak sobie siedze i czeka na ten podod jak na zmilowanie.....:sorry:

Katrenki mam podobnie... z jednej strony tak glupio... ale mowie sobie ze jak maluszek juz bedzie z nami to nie bede miala juz tyle czasu dla siebie...
 
reklama
Katrenki mam podobnie... z jednej strony tak glupio... ale mowie sobie ze jak maluszek juz bedzie z nami to nie bede miala juz tyle czasu dla siebie...
no ile mozna sprzatc itp....mam nadzieje, ze to faktycznie juz niedlugo bo zaczynam popadac w jakas depresje przez to...no moze depresja to za duzo powiedziane, ale czuje sie juz taka zrezygnowana, zmeczona i w ogole ble....:sorry:
 
Do góry