reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Witam serdecznie!
Właśnie wróciłam od lekarza. Tak szczerze pisząc to bałam się, że urodzę 1 listopada (czego bym bardzo nie chciała) mimo iż mam termin między 6, a 9 listopada. Dobrze, że już jest 2, skurcze mam dalej takie jak miałam (raz są a raz ich nie ma) i nie wiem kiedy zacznie się moja "akcja porodowa". W każdym bądź razie cała rodzinka w pogotowiu, a ja sama już nie mogę się doczekać...
 
reklama
Witam serdecznie!
Właśnie wróciłam od lekarza. Tak szczerze pisząc to bałam się, że urodzę 1 listopada (czego bym bardzo nie chciała) mimo iż mam termin między 6, a 9 listopada. Dobrze, że już jest 2, skurcze mam dalej takie jak miałam (raz są a raz ich nie ma) i nie wiem kiedy zacznie się moja "akcja porodowa". W każdym bądź razie cała rodzinka w pogotowiu, a ja sama już nie mogę się doczekać...
Kurcze, ze tez nie znamy ani dnia ani godziny...;-)
Ja tez nie chcialam 1.1. Moj M w dodatku nie chcial 31.10(bo urodzi sie dynioglowy) i nie chce dzisiaj 2.11 bo zaduszki. Ale chyba juz nie mamy czego sie bac, choc do 24tej duuuzo moze sie zmienic. Tak czy siak, dzisiaj zaczynamy sie w koncu serduszkowac...:-D, czyli jedno S wprowadzamy w zycie. A jak synek wroci do rzedszkola(od srody) to wprowadze nastepne S w zycie-czyli schdy-a ze mieszkam na 8 pietrze wiec powinno poskutkowac;-)
 
ja mam rozwarcie od tygodnia-tylko nie wiem na ile bo mi lekarz nie powiedział-i nic się nie dzieję:no:

ja mam rozwarcie na 3cm oj tyg i nic sie nie dzieje...:cool2::cool2::cool2: wiec pozostaje tylko cierpliwie czekac??
To mnie pocieszyłyście dziewczyny :-):-):-) Myślałam, że jak rozwarcie jest to szybciej następuje akcja porodowa a tu jak widać nici. W takiej sytuacji rzeczywiście pozostaje nam cierpliwie czekać:blink:
Witam serdecznie!
Właśnie wróciłam od lekarza. Tak szczerze pisząc to bałam się, że urodzę 1 listopada (czego bym bardzo nie chciała) mimo iż mam termin między 6, a 9 listopada.
Więcej tu było takich osób. Ja też nie chciałam 1 urodzić. Ale mamy jedną dzidzię z 1 listopada :-D
 
a nie powiedzial Ci lekarz co robic jak termin Ci minie??bo mi najpozniej 7dni po terminie kazali sie zglosic na wywolywanie porodu...najlepiej zadzwon do swojego lekarza...l4 chyba tez juz nie masz??
ostatnio jak bylam u gina to mnie na IP wyslal i nawet nie umawialam sie z nim teraz im limit sie skonczyl i prywatnie przyjmuje a nie chce mi sie placic w huj kasy za to ze powie mi zebym czekala ;/ a l4 nie mam ale pojade od pracodawcy dzis i wybadam o macierzynski planuje rodzic w tym tyg wiec pare dni macierzynksiego przepadnie tylko
 
Po twoim opisie Natalunia wynika, że moje skurcze to najmniej na 90% są :))))
Cholercia, ja myślałam, że w trakcie skurczy nie czuje się dziecka....
Nic czekamy, co ma być to będzie :))))

U mnie chyba zaczęło cos się dziać... Raz a porządnie zabolał brzuch, przy czym od razu krzyż boli i zaczęło mi promieniować na nogę... do tego okropny ból brzucha jak na @ i jest cały czas! A rano wszystko było dobrze... zaraz idę do wanny (akurat mam to szczęście że jestem u mamy) i zobaczymy co dalej... Ależ mnie strach obleciał....
 
U mnie chyba zaczęło cos się dziać... Raz a porządnie zabolał brzuch, przy czym od razu krzyż boli i zaczęło mi promieniować na nogę... do tego okropny ból brzucha jak na @ i jest cały czas! A rano wszystko było dobrze... zaraz idę do wanny (akurat mam to szczęście że jestem u mamy) i zobaczymy co dalej... Ależ mnie strach obleciał....

3mam kciuki i daj znac jesli to faktycznie to:-)
 
Hej, a ma ktoś info jakieś od Agissy??? Może ktoś do niej esa napisać???
Zaklenta a ty wróciłaś już do tej Wawy??? czy z dala od szpitala jesteś?
Ja już bym nie zdecydowała się na 6 godzinną podróż. Po 2 godzinach w samochodzie już kiepsko się czuję!!!!

Jeju ja po 0,5 godzinie jazdy autem umieram z bólu brzucha:szok:

ja mam rozwarcie na 3cm oj tyg i nic sie nie dzieje...:cool2::cool2::cool2: wiec pozostaje tylko cierpliwie czekac

a nie powiedzial Ci lekarz co robic jak termin Ci minie??bo mi najpozniej 7dni po terminie kazali sie zglosic na wywolywanie porodu...najlepiej zadzwon do swojego lekarza...l4 chyba tez juz nie masz??

Czemu Wy nie macie L4 ?
Mówiłam Wam żebyście nie dały się wkopać.
Lekarz ma dac L4 i już !!
Nieważne, że niewiadomo kiedy urodzicie.
Jak urodzicie to automatycznie od dnia porodu będzie zasiłek macierzyński.

ostatnio jak bylam u gina to mnie na IP wyslal i nawet nie umawialam sie z nim teraz im limit sie skonczyl i prywatnie przyjmuje a nie chce mi sie placic w huj kasy za to ze powie mi zebym czekala ;/ a l4 nie mam ale pojade od pracodawcy dzis i wybadam o macierzynski planuje rodzic w tym tyg wiec pare dni macierzynksiego przepadnie tylko

Nie dostałaś tego L4 ???
 
reklama
ostatnio jak bylam u gina to mnie na IP wyslal i nawet nie umawialam sie z nim teraz im limit sie skonczyl i prywatnie przyjmuje a nie chce mi sie placic w huj kasy za to ze powie mi zebym czekala ;/ a l4 nie mam ale pojade od pracodawcy dzis i wybadam o macierzynski planuje rodzic w tym tyg wiec pare dni macierzynksiego przepadnie tylko

no to faktycznie dziwnie..a lekarz pierwszego kontaktu nie moze Ci l4 wystwic??np do konca tyg??
 
Do góry