Dziewczyny, jestescie kochane, nie moge uwierzyc ile tu ciepla na tym forum od osob, ktorych w sumie nie znamy... wy tez niedlugo przytulicie swoje malenstwa do piersi, tylko patrzec jak sie posypia informacje o kolejnych porodach, teraz juz pewnie bedzie ich kilka na dzien
Ja zaraz opisze w koncu moj szalony porod, u nas nic a nic nie wyszlo z planem, bylismy kompletnie nie gotowi na przyjscie malutkiej, ja nie mialam spakowanej torby do szpitala, a malutka przez pierwsze dni nosila ciuszki ze szpitala, bo strasznie ciezko bylo takie male kupic
potem znalazly sie sklepy, pieluszki Pampers micro baby, bo najmniejsze jedynki sa wciaz za duze, problemy odpadniecia pepka itp. byly niewazne, bo zajeli sie tym w szpitalu. Sam porod tez poszedl spontanicznie, ale powiem szczerze ze nawet jakbym miala plan porodu przygotowany, to i tak wszystko zrobilabym inaczej w trakcie, hehe.