reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

lena81 a takie ciepłe (nie gorące) okłady nie zaszkodzą? bo ja słyszałam, żeby w ciąży wystrzegać się ciepłych kąpieli, że lepiej brać prysznic, niż leżeć w wannie. niby wiem, że to chodzi o przegrzanie a raczej nie nieprzegrzanie brzuszka, ale tak sobie myślę, czy ten kręgosłup też nie zaszkodzi ?

nie, jesli beda cieple a nie gorace :-) i najwazniejsze jesli bol gdzies promieniuje np. czujesz w posladku lub po zewnetrznej stronie uda to on promieniuje od kregow ledzwiowych (chociaz one w danej chwili moga wogole nie bolec) i wtedy ten oklad na dolna czesc pleckow kladziemy a nie na pupe czy biodro :-)
poszukam ilustracji z cwiczeniami, ktore sama wykonuje na problemy z kregoslupem, a ktore nadal mozesz wykonywac w ciazy :tak:
 
reklama
V V V :)

Była, zmierzyłam, (zapłaciłam :sorry2:) wróciłam
Małe ma 1,22, ostateczny termin wg usg: 18 listopada. Serce słychować (łubutłubutłubut), mamy już rączki i nóżki oraz pokazano mi kręgosłupek :)
Nastepna wizyta 11 maja, wtedy przezernosc i test PAPA :)

Buziaki
 
co do grypy żądkowej to współczuję....
dobrze że już minęło.....
ja dzisiaj dostałam jakiegoś krwawienia....:-(
strasznie się boję... we wtorek mam usg....
chyba nie wytrzymam do tego czasu.......

no mam nadzieje ze juz dobrze bedzie...ja tez krwawilam po przytulankach....i dlatego teraz nie przytulamy sie ja neicche...

Witajcie. O 14 30 mam usg, nie mogę się doczekać no i oczywiście mam stracha. Czy Wam lekarz na us okeślal szybkość echa plodu, bo mi tak. Seduszko mojego skarba biło 164, czy Wy macie takie informacje?
Ka...M odpoczywaj dużo, a gdyby krwawienie się powtórzylo to na pogotowie biegnij.
Odezwę się po usg. Pozdrawiam:-)

Trzymam kicukasy....:) daj znac co i jak??

witajcie:)

ja dzis pewla energi i w super humorku:) ide na spacerek do wieczora:)
 
Hejka dziewczyny!
No my z mężem, mamy póki co zakaz seksiku, ale pamiętam, że w drugiej ciąży po bzykanku, na drugi dzień pojawiło sie plamienie!W tej ciąży więc od początku, jak tylko się dowiedziałam, to nie chciałam, a po wizycie ginka i tak zabroniła. Biedny tylko mój chłop ;-), ale mówi, że rozumie :-) no mam nadzieję!

Ja mam dziś jakiś "lewy" dzień :-( zero apetytu, chociaż czuję głód, przespałam całe popołudnie i dalej bym kimała, boli mnie głowa, coraz mocniej cycuszki i mdli mnie non stop . to chyba jeden z moich gorszych dni w tej ciąży i mam nadzieję, że minie! nie chciałam brac nic przeciwbólowego, ale głowa dość mocno boli, więc muszę wziąć jakiś apap czy coś innego na bazie paracetamolu!

Pozdrawiam!
 
a dziewczyny oglądałam po południu "informacje" na polsacie i tam wypowiadała się pani z NFZ i powiedziała, że wszystko co ma pomóc kobiecie w ulżeniu bólu podczas porodu, np. znieczulenie zewnątrzoponowe, jest bezpłatne i że jeżeli szpital pobiera za to pieniądze to jest to niezgodne z prawem i należy bezzwłocznie zgłoscić to do NFZ. znieczulenia są refundowane! przyznam, że byłam w szoku, bo w szpitalu w którym chciałabym rodzić za taką "przyjemność" każą sobie płacić 500 zł :szok:
 
Witam dziewczyny!
To jest moja pierwsza ciąża i jestem przerażona a jeszcze czytam o tych różnych dolegliwościach. Dziś pierwszy dzień miałam takie porządne nudności, mdli mnie do tej pory od rana. Brzuch mnie pobolewa, ale mało czasem nawet w ciągu dnia w ogóle (i jak nie boli to aż mam schizę czy wszystko jest ok). Już trzy razy w nocy mi się śniło, że poroniłam i rano się budzę i pierwsze co to dotykam za cycki czy mnie bolą. Plamień żadnych nie miałam jak dotąd, ale seksu to się boję trochę.
Gina to mam za 2 tyg, pierwsze usg miałam tydzień temu ale wtedy to tylko pęcherzyk ciążowy było widać. Wg miesiączki termin mam na 29 listopada, ale wydaje mi się, że ja będę grudniowa, bo miałam cykle 30 dniowe. Jutro robię sobie badania na grupę krwi, cytomegalię i toksoplazmozę.


 
Gwit - wszystko fajnie z tym znieczuleniem tylko weź i wyproś je w szpitalu przy porodzie, prędzej trzeba dać komuś w łape! Lekarze teraz stawiają na naturę i zalecają naturalne porody, a tak na prawdę to po prostu nie chcą się babrać, bo o cesarkę też ciężko, robią teraz w szczególnych przypadkach. Kicha się zrobiła z tymi porodówkami, niby to wszystko się polepszyło i niby wyszli do ludzi a tak na prawdę jest jak jest, jak masz przy sobie kasę i dasz położnej to i szybciej urodzisz. No chyba że wcześniej zabulisz lekarzowi i przyjedzie do porodu.
U mnie w szpitalu no jest poród rodzinny ale tylko wtedy kiedy jest jedna rodząca na porodówce bo jak więcej to nie.... taka komuna! No ale nie pojadę rodzić nie wiadomo gdzie...
Zresztą na razie to w ogóle o tym nie myśle, bo to jeszcze daleka perspektywa kilku miesięcy :)

Co do samopoczucia.... no cóż ja miałam kilka takich okropnych dni, ale teraz wydaje mi się że jest ciut lepiej, chociaż nie chce chwalić bo nigdy nic nie wiadomo. Mdłości są, ślinotok też, apetyt mi trochę się zwiększył, ale całe szczęście mam smaka na warzywa i owoce :)

A i Gawit co do zaparć, sprawdziłam na sobie, dieta błonnikowa pomaga. Czyli ciemne pełnoziarniste pieczywo, dużo surowych warzyw i owoców plus picie wody i nie ma tak tragicznie. Polecam bo mi pomogło na prawde!

GosiaLew
- wszystkie tutaj żyjemy w niepokoju, ja jestem przestraszona tym, że na forum jest sporo dziewczyn które borykają się z jakimiś plamieniami czy krwawieniami bądź są po poronieniach...przeraża mnie to i boję się bardzo o swoją ciąże, mimo że póki co na razie odpukać jest w porządku. I tak od USG do USG a i tak przed samym badaniem ciśnienie rośnie.... niestety musimy przetrwac!
 
do passingby swietne wiadomosci przynioslas-Gratuluje :) oby tak dalej !!!

do gawit biedna Ty wiem co przechodzisz ja tez tak mam,caly czas mdlosci a do tego burczy w brzuchu i tak nie wiadomo czy jesc czy nie ale w sumie wyprobowalam mimo mdlosci zjesc i musze szczerze powiedziec ze po tym mi troche lepiej.Bol glowy to nastepny problem,miewam naprawde zadko i od tabletek stronie ale wczoraj musialam siegnac po apap :(


Do gosialew witamy serdecznie na watku listopadoweczek :)
Nic sie nie boj i nie daj sie zjesc stresowi,skoro jest wszytsko ok to nie ma cowymyslac.Pamietaj ze to zle wpywa na dzidzie ,glowa do gory wszytsko bedzie dobrze :)
 
reklama
Domyślam się, że wszystkie tutaj żyją w niepokoju o swoją ciąże. No ale przede wszystkim trzeba być dobrej myśli, bo 9 miesięcy się schizować to też bezsensu. Póki mogę normalnie funkcjonować to się powinnam cieszyć, na razie nie mam poważniejszych dolegliwości. Tak więc trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamuśki aby ich dzieciaczki urodziły się zdrowe :-)

Odnoście znieczuleń na NFZ to jakiś czas temu (jeszcze nie byłam w ciąży) też było o tym dość głośno, bo była o tym mowa aby wprowadzić znieczulenia w czasie porodu bezpłatnie. Zdenerwowała mnie wtedy wypowiedź naszej pani minister zdrowia, która stwierdziła, że poród to naturalna fizjologia!!! W ogóle jak tak może mówić kobieta!!!
 
Do góry