Czesc
Ja to od tych spacerow po lesie wczoraj 2 razy spalam w ciagu dnia. Dzis powiedzielismy znajomym i strasznie sie cieszyli, az smiesznie było. Jak ktoś juz ma dzieci to jednak inaczej reaguje. Tylko troche mi sie przykro zrobiło jak kolega zasugerował, że mało się cieszymy. Zeby chłop wiedział jak ja się boję, przez to już nie cieszę się tak jak w pierwszej ciąży, nie potrafię. Teraz jest inaczej jakoś. Jestem ostrożniejsza jakby. Ale jestem dobrej myśli, może inne dziewczyny po poronieniu to zrozumieją.
Oh jak ja Cię rozumiem!U mnie minął ten tydzień w którym ciąże obumierały i mam nadzieję, że jest dobrze! nie mam żadnych złych objawów :-) A i też nikomu nie mówimy. Z męża rodziny wie tylko jego siostra! z mojej rodzice, brat, babcia i moja chrzestna, no i 3 moje przyjaciółki! dalszej rodziny nie zamierzam informować do czasu, aż sami się domyślą ;-)
Witam wszystkie przyszle mamy.
Jakis czas nie bylam obecna na forum...dopadla nas grypa żoladkowa,cala rodzinka sie rozchorowala i moja biedna coreczka,ale na szczescie nie przechodzila jej tak ciezko.Teraz meczy ja jeszcze rozwolnienie.Ja mialam wyjety z zycia jeden dzien,caly przelezalam w lozku.
Teraz juz lepiej,tak wiec bede czesciej zagladac.Tym czasem zycze DOBREJ NOCY
Ojejku współczuję jelitówki :-( ja jeszcze nie miałam, ale był czas, że mojego męża co 2 miesiące łapała :-( normalnie leciał mi przez ręce :-(
ja dzisiaj dostałam jakiegoś krwawienia....:-(
strasznie się boję... we wtorek mam usg....
chyba nie wytrzymam do tego czasu.......
Czy to było mocne krwawienie? a może z przemęczenia, przepracowania? nie forsowałas się za bardzo? Kurczę wiem, że łatwo się mówi, ale postaraj się nie martwić!
Witajcie. O 14 30 mam usg, nie mogę się doczekać no i oczywiście mam stracha. Czy Wam lekarz na us okeślal szybkość echa plodu, bo mi tak. Seduszko mojego skarba biło 164, czy Wy macie takie informacje?
Mi nie mówił, bo nie słuchaliśmy bicia serduszka na dopplerze, tylko pokazywała mi na monitorze jak pulsuje!
niunians tylko ostrożnie z tymi porządkami!
camelia bardzo możliwe, że koleżanki są zazdrosne!
Sylaba i bardzo dobrze, że odganiasz złe myśli! nie ma jak pozytywne myślenie! :-)
A wczoraj wieczorem, a właściwie w nocy moje dziecię postanowiło dac mi znać, że istnieje ;-) jakie miałam masakryczne mdłości
o 24.00
, rozbolała mnie głowa :-(, co godzinę budziłam się na siku! no szok!
a dziś rano obudziałam się bólem kręgosłupa od karku do łopatek :-( nie wiem czy mnie przewiało, czy źle spałam? nie wiem czy mogę to nasmarować amolem? bo dalej boli, dlatego ja dziś leżę cały dzień!
Pozdrawiam!