reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

ja narazie nie a przynajmniej nie zauważyłam-nie wiem czy to normalne bo przeciez to juz 31 tydzien...
a w sumie to jest reguła kiedy sie pojawia....
 
reklama
kasiiula tez mam takie wrazenie, ze jak siedze to glowke (chyba) czuje praktycznie calkiem na dole, wiec najlepiej mi jak leze... ehh... co my musimy zniesc. Dlatego, aby moj kochany M poczul slodki ciezar kupuje chuste. I niech dzwiga! :-D
 
Witajcie
1_cmok.gif


Dziekuje za Troske....
1_cmok.gif


Ja nadla leze w tym szpitalu....zaraz zwiariuje....wrrrr
mad.gif
:m ur:
2mur.gif
2mur.gif


Z dobrych wiadomosci to ze ejstem pod opieka 24 h..i jest w maire...

a ze zlych to to ze rozwarcie sie rozwiera i juz jest..3cm...
2mur.gif
2mur.gif


I tyle chyba czekamy czekamy czekamy....Jak nasz synek przyjdzie na swiat....(Nie bede was nudzic.,..ze jak narazie znow sie zastanwiam co do imienia....
2mur.gif
i wcyhodzi chyba na to ze jak sie maly urodzi to bedzie wiaodmo kim bedzie...jakie bedzie mial imie)

Buzka pozdraiwam goraco....
1_cmok.gif

dudziakowa jesteś dzielna! Wytrzymaj jeszcze trochę!

Dudziakowa trzymam za Ciebie kciuki :-) pociesze Cie, ze z pierwsza coreczka lezalam w szpitalu na poczatku grudnia, bo twierdzili ze zaraz urodze, a po jakims czasie sie wszystko sie zatrzymalo, wypisali mnie ze szpitala i szczesliwie dotarlam az do 19 stycznia :-) Takze mam nadzieje, ze z Toba bedzie podobnie :tak:

Dziewczyny macie juz siare? Bo ja juz chodze z pelnymi piersiami od 2 miesiecy i zastanawiam sie czy to normalne. Co jakis czas mam maly wyciek ;-) szczegolnie w nocy...
ja mam już od dawna i to naprawdę sporo. Aż zastoje mi sie momentami robią i muszę sobie grudki rozmasowywać w kanalikach.
 
święte słowa :-), tylko proponuję nie czekać w domu, aż odejdą wody, bo bardzo często po odejściu wód rozwarcie postępuje w tempie piorunującym!! wiem coś o tym...:cool2:
eee u mnie od wód do pełnego rozwarcia jeszcze 5 godzin było. Moja położna twierdzi, ze to nie wodami się trzeba sugerować tylko skurczami. Jak nie ma skurczy, a wody odeszły to można spokojnie jeszcze do 6 godzin poczekać.
 
eee u mnie od wód do pełnego rozwarcia jeszcze 5 godzin było. Moja położna twierdzi, ze to nie wodami się trzeba sugerować tylko skurczami. Jak nie ma skurczy, a wody odeszły to można spokojnie jeszcze do 6 godzin poczekać.

tak, masz rację, ale ja pisałam o sytuacji, któą opisałą Monia-arek, czyli że jak są skurcze to wtedy kąpiel i dopiero jak wody odejdą to do szpitala... no i nie pisałam, że to zasada, tylko duże ryzyko :cool2: nie bez powodu podczas porodu przebijają pęcherz płodowy, żeby przyspieszyć rozwieranie..
bo jak najpierw odejdą wody, tak bez skurczy, to rzeczywiście potrafi potrwać - tak się zaczął mój pierwszy poród i od odejścia wód do urodzenia minęło 11 h :eek:
 
eee u mnie od wód do pełnego rozwarcia jeszcze 5 godzin było. Moja położna twierdzi, ze to nie wodami się trzeba sugerować tylko skurczami. Jak nie ma skurczy, a wody odeszły to można spokojnie jeszcze do 6 godzin poczekać.

u mnie 9 :shocked2:nam położna mówiła że od odejścia wód jeżeli są przeźroczyste to trzeba być do dwóch godzin trzeba być w szpitalu

Dudziakowa trzymaj się i tak jak pisały dziewczyny nogi mocno razem już nie duzo zostało ;-)
 
reklama
tak, masz rację, ale ja pisałam o sytuacji, któą opisałą Monia-arek, czyli że jak są skurcze to wtedy kąpiel i dopiero jak wody odejdą to do szpitala... no i nie pisałam, że to zasada, tylko duże ryzyko :cool2: nie bez powodu podczas porodu przebijają pęcherz płodowy, żeby przyspieszyć rozwieranie..
bo jak najpierw odejdą wody, tak bez skurczy, to rzeczywiście potrafi potrwać - tak się zaczął mój pierwszy poród i od odejścia wód do urodzenia minęło 11 h :eek:
no tak masz rację.
W ogóle do niczeego nie ma regóły.
Nam polozna kazała jechać do szpitala jak skurcze co 7 minut. Ja byłam uparta i stwierdzilam, ze wolę w domu się pomęczyć niż w szpitalu. Przeczekałam do 3 minut. Dopiero do męża zadzwoniłam, zanim przyjechał to już miałam co 2. A jak tylko wsiadłam do samochodu to mi wszystko przeszło :eek:
 
Do góry