reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

reklama
Cześć :)

pośród różnych forumowyc doniesień o trudnościach w ciąży chciałam napisać że dziś się doszukałam takiej informacji:

Przyjmuje się, że około 50% ciąż, które powstają, jest ronionych. Poronienia często mają miejsce przed rozpoznaniem ciąży i najczęściej są wynikiem nieprawidłowości genetycznych powstającego zarodka. Ocenia się, że ryzyko poronienia dla ciąży między 4. a 20. tyg. ciąży wynosi 15%. Po stwierdzeniu obecności pęcherzyka ciążowego do momentu wykrycia czynności serca u zarodka ryzyko wynosi 6%, a w późniejszym terminie obniża się do 1%. (źródło: Ginekolog Poznań - Nereida).

Niezwykle mnie to uspokoiło :)

Buziaki i miłego dnia

Passingby, te informacje "leją mi się jak miód na serce :tak:". Dzięki, powiało dużym poprawym optymizmem! Ja tylko ciągle myślałam, żeby minął spokojnie I trymestr, a będzie już o wiele spokojniej.
 
Czesc Dziewczyny!!! Ja też jestem nowa na forum...
Jutro wybieram się do lekarza, mylę że jestem w ciąży ok 4 tygodnia:}}}jestem bardzo szczęsliwa ,mam setki pytań i tyle samo obaw ale mam sie dobrze.Z moich obliczeń wynika ze będę miala termin na listopad.Jak się czujecie???pozdrawiam
 
Cześć Mamuśki!!
Widze że was też męczą gazy i ból piersi... ja przez to nie mogę się ułożyć bo na plecach nie umiem spać, zawsze spałam na brzuszku, a teraz to tylko jeden albo drugi boczek :(( Kręgosłup też mnie pobolewa, ale to w krzyżach do tego mdłości, zgaga i nerwus ze mnie, czyli zaliczyłam już chyba wszystkie objawy ciążowe... masakra Wy też macie wszystko naraz??
 
witajcie wszytskie nowe listopadowe mamuski,fajnie ze coraz nas wiecej

Ewelia cisze sie ogromnie ze wszystko dobrze,trzymalam mocno za Was kciuki :)
oby tak dalej :)

Lgi nic sie nie martw za Ciebie tez trzymam kciuki i wierze ze bedzie dobrze,daj szybciutko znac

pozdrawiam
 
Cześć :)

pośród różnych forumowyc doniesień o trudnościach w ciąży chciałam napisać że dziś się doszukałam takiej informacji:

Przyjmuje się, że około 50% ciąż, które powstają, jest ronionych. Poronienia często mają miejsce przed rozpoznaniem ciąży i najczęściej są wynikiem nieprawidłowości genetycznych powstającego zarodka. Ocenia się, że ryzyko poronienia dla ciąży między 4. a 20. tyg. ciąży wynosi 15%. Po stwierdzeniu obecności pęcherzyka ciążowego do momentu wykrycia czynności serca u zarodka ryzyko wynosi 6%, a w późniejszym terminie obniża się do 1%. (źródło: Ginekolog Poznań - Nereida).

Niezwykle mnie to uspokoiło :)

Buziaki i miłego dnia
To takie powiewające optymizmem... czyli z dnia na dzień nasze kruszynki są bezpieczniejsze :))):-)

a ja jestem dzisiaj cała zestresowana...nie wiem jak doczekam tej wizyty o 14.45.
Dostałam sms'a od ginekolog, ze miejsce w szpitalu dla mnie ma, ale woli żebym się nie pojawiła i trzyma kciuki zeby było dobrze.
Ale zobaczymy.....
Passingby, zeczywiście to dobre wieści z tego artykułu...

Idę zjeśc sniadanko...
Zaraz będę na Ciebie krzyczała:angry: powinnaś dostać porządnego klapsa za stresowanie kruszynki :wściekła/y: Nie wolno!!!! My też trzymamy kciuki za Ciebie :)):-)
Witam Was:)

O ciąży dowiedziałam sie w niedziele.
Niestety nie planowałam dziecka i jeszcze trzęsę się z nerwów.
Nie wiem wg których obliczeń patrzeć w którym tygodniu ciąży jestem.
Od zapłodnienia 5 tyg i 2 dni.
Tatuś skacze z radości, tylko ja mam załamanie.
Próbuje sie dodzwonic do ginekologia i srednio mi idzie.
Witam Cię!!! A czemu taka smutna?? Zwykle to tatusiowie się zamartwiają, a skąd u Ciebie takie załamanie??

:-)Hej dziewczęta. bardzo się cieszę, ze u Was same dobre nowiny. Igi czekamy aż z uśmiechem nam oznajmisz, ze wszystko w porządku. U mnie generalnie chyba ok. Leżymy i rośniemy(mam nadzieję, ze moj skarb szybciej niż ja);-) Mam pytanie, bo trzochę się martwie. to ten szpital tak na mnie zadziałał. rano pojawiaja się u mnie takie bóle brzucha, dokladnie w pachwinach ciągnięcie jajników. Juz sama nie wiem co o tym mysleć, jeden lekarz mówi, ze tak może być, drugi, ze absolutnie. Pomyślałam, ze może Wy lepiej wiecie, w końcu lekarze (mężczyźni) nie rodzili;-)
A poza tym to strasznie duużo jem i przytyłam 2,5 kilograma:tak: Należe raczej do szczupłych osób, ale jak tak dalej pójdzie to pobiję rekordy:-) Oczywiście nie martwie się tym zbytnio, bo najważniejsze żeby z dzdzią było ok, a reszta to nic.
Mój lekasz powiedział że jak będę miała lekkie bóle w okolicach dołu brzucha i bóle krzyża to żebym się nie przejmowała bo to powiększająca się macica. Tłumaczył mi że ma początku jest jak orzech, później jajko więc się rozciąga. Więc jeśli to nie są jakieś mocne bóle to że to normalne.
Ja ostatnio też zauważyłam że dużo jem, tylko że mnie głównie bierze na owoce i lody.... ale niepokoi mnie że schudłam 1 kg, a przecież powinnam przytyć :((
 
Czesc Dziewczyny!!! Ja też jestem nowa na forum...
Jutro wybieram się do lekarza, mylę że jestem w ciąży ok 4 tygodnia:}}}jestem bardzo szczęsliwa ,mam setki pytań i tyle samo obaw ale mam sie dobrze.Z moich obliczeń wynika ze będę miala termin na listopad.Jak się czujecie???pozdrawiam
Witamy w gronie mamusiek :))
Lekarz może jeszcze zbyt wiele nie widzieć i za dużo ci nie pomoże... lepiej zrób sobie bete i bierz witaminy dla kobiet w ciąży i kwas foliowy... Mój lekarz jak poszłam w 6 tygodniu to powiedział że lepiej jeszcze poczekać 2 tygodnie żeby już zobaczyć dzidzie i serduszko :))
Ale jak dawno nie byłaś u gina to może zleci ci jakieś badania :))
Napisz jak po wizycie;-)
 
niunians ja nie mam gazów... tylko ten kręgosłup....:wściekła/y::wściekła/y: normalnie czasem to nie mogę już wytrzymać..... ipłaczę jak głupia:confused2:
mam tak od ok 2 tygodni....
wcześniej pamiętam było wszystko ok.... myślę że już mi przechodzi bo częściej czuję się lepej niż gorzej.... choć i tak uważam że mogłabym cały dzień spędzić w łóźku:-(
 
Witam nowe mamusie listopadowe! fajnie, że jest nas coraz więcej!

passingby to co piszesz o tych poronieniach bardzo mnie uspokaja! tak sobie tłumaczyłam, że po pierwszym trymestrze będzie lepiej! oby go tylko szczęśliwie przetrwać :-)

Wiecie ja to się czasem zastanawiam czy u mnie wszystko dobrze, bo czuję się rewelacyjnie! bolą mnie troszkę piersi i mam zachciewajki i to wszystko!!! normalnie szok! aż się koleżanek pytałam czy wymiotowały, miały mdłości, bo u mnie cisza (mdłości mam bardzo rzadko, wymitów wcale), ale one mówią, że to róznie bywa i żebym się nie stresowała niepotrzebnie tylko cieszyła! że mam takie dobre samopoczucie! chyba mają rację :-)

Miłego popołudnia
 
reklama
Hej dziewczyny,
Nie wytrzymalam do soboty, bo bole kregoslupa byly juz nie do zniesienia i pojechalam do szpitala na usg na ostrym dyzurze i co...
Fasolka rosnie. Ma juz 19mm, wszystko wskazuje na 9 tydzien, a bicia serca... nie widac.... Co to ma znaczyc???
W opisie lekarka napisala "plod z prawdopodobnie bijacym sercem", ale sama mi mowila, ze ona pulsu nie widzi....
Tylko mnie bardziej zdenerwowala....
Mam nadzieje, ze to usg takie niedokladne przez moja otylosc, moze nastepne zrobie wewnetrzne???
Ale skoro fasolina rosnie to chyba dobrze, nie?
A tak juz chcialam powiedziec mamie (wczoraj byly jej urodziny)...
Wole jednak nic nie mowic skoro to serce jest tylko "prawdopodobne"...
Co do zachcianek to mam non stop. Maz wyjezdza na "lowy" nawet po 22, czasem na drugi koniec miasta....
W spodnie tez juz sie nie dopinam....
To chyba dobrze, nie????
 
Do góry