reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

reklama
To jak długo musisz czekać na meble?:szok: Jak mi powiedzieli, że z 2 tyg. będziemy musieli poczekać, to wydawało mi się, że to dłuuuuuuuuuuuugo

8-9 tygodni... jakbym wiedziala, to wcześniej bym zamówiła:tak: na meble kuchenne w ub roku czekałam 12 tygodni :rofl2: Adaptację mieszkania robiłam przez ponad pół roku :nerd: w porównaniu z czekaniem na dzidiusia to wcale nie długo..
 
Jejku strasznie długoooooo...mój T. dzwonił wczoraj do sklepu, to powiedzieli, że 'może coś da się załatwić w czwartek, bo jadą do producenta':wściekła/y:
kilolek - ja też już z 3 tygodnie czekam;/
pathanka - mi wczoraj koleżanka opowiadała, że też ma na roku ciężarną i jak ta bidula poszła na egzamin ustny, to baba powiedziała jej, że zamiast nóg mogła otwierać książki:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ja bym coś jej powiedziała (delikatnie mówiąc)
 
co by tu zrobić na obiad z mielonym....mhmmmm
zapiekankę z makaronem ;-)

makaron gotujesz, miesa podsmażasz z warzywami. odrobinkę sera żółtego. to wszystko późneij razem mieszasz (lub kładziesz warstwami) i zalewasz sosem (2 łyżki przecieru pomidorowego, 2 łyżki wody i 2 śmietany- doprawiasz do smaku)...
i zapiekasz ok 15/20 minut
;-)
 
A poprawkę też masz pisemną? Ja wolałam ustne egzaminy, zawsze można było cos ugadać mimo słabej wiedzy :happy2: tak na urok osobisty :sorry2:

No proszę ile my tu mamy studentów w brzuszkach nonono, uczcie się uczcie

A nooo chłopak i to dobrze, że sobie rośnie cały i zdrowy

Niestety poprawka tak jak i egzamin pisemna:-( Też lubię egzaminy ustne, od razu zna się ocenę i można coś wynegocjować;-)
 
reklama
Do góry