reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lista lutowych mamuś

reklama
Rany rany ale bosko :) Nastepny Dzidziuś :)

Serdeczne gratulacje - Bejbisia dorodna nie ma co!!!! Super !!!!

ja już powoli wracam do siebie :) odzywskuję kolory :) nawet sobie dzisiaj manikjur zrobiłam :) Moja córcia jest taka boska, że w ciągu dnia to mogę sobie porobic wszystko - spi jak suseł.Za to w nocy.... hmmm... też w zasadzie śpi ale cześciej się pręży, napina, popłakuje, ma czkawke... hmmm.... czy u Waszych Bejbisiów tez tak jest? Co to są za prężenia? Brzuszek? co robić z czkawką? No i zaczeła ulewac... Prosze o dobre rady Drogie Ciotki :)
 
Antares, mi się Mała od wczoraj tez pręzy, ma cholerną kolkę, przedwczoraj nie spłam prawie wcale, dzisiaj trochę, ale wczoraj między 17:00 a 21:00 darła się tak strasznie, że popękały jej naczynka na buzi. Sama juz nie wiem, co robić, myślę, że to kolka, bo niby co innego, od rana dzisiaj znowu cyrk, uspokoiła się w kąpieli, potem znowu krzyczała, a teraz śpi u taty na brzuszku. Zaczynam mysleć, ze mam za mało pokarmu chyba, bo ona by mogła jeść co godzinę, a ja przestaje nadążać z produkcją. Nie wiem, czy ssie, bo naprawdę jest głodna, czy dlatego, że ma taki odruch, paluszki cały czas do buzi ładuje. I jeszcze sie okazało, że na uczelni mam w tym semestrze nie tylko same wykłady, ale też mnóstwo ćwiczeń i jakieś cholerne laboratorium informatyczne i będe ją musiała w weekendy zostawiać. No i powinnam zaczynać odciągać pokarm, a jak mam cokolwiek odciągnąć, jak Myszka co godzinę chce jeść a przynajmniej ja jej co godzine daję, bo wtedy się na chwilę uspokaja i wysysa ze mnie wszystko, a brodawki mam już w kolorze truskawek. Nie wiem co mam robić :(.
 
Madzia na brodawki polecam Bepanthen.Jest rewelacyjny.Kosztuje ok 13 zł.Ja po każdym karmieniu nakłądałam sobie trochę masci i ulga totalna.Poza tym brodawki są miekkie a nie jak papier scierny.Zobaczysz przyniesie Ci ulgę.

Robisz cos z tymi kolkami? ja nie daje rady - jak ona płacze (a ja razem z nią) i nie wiem co sie dzieje.

Z cyckaniem to u mnie podobnie - czasami Tosia ma ochotę przed snem sobie pomemlać (nie daje jej smoka) i potem spi jak suseł.

A czkawki?
 
Ja już nic nie rozumiem. To nie może byc kolka. Sadzi bąki jak stary Irlandczyk cały czas, kupki robi, jak jej masujemy brzuszek (księżyc/słoneczko, jak w TVN Style) to się cieszy, non stop przy piersi, bo tak lubi sobie trzymać i najlepiej cały czas na rękach, broń Boże do łóżeczka, bo w ryk. Smoczek jest ble. I tak sobie dalej ponoszę porażki wychowawcze :mad:.
 
Madzia S a dlaczego porażki? Ja jestem na etapie odstawiania rad wszystkich mądrych ciotek i teściowych a bardziej wsłuchania sie w swoją intuicję matczyną, wprawdzie jeszcze "niedojrzałą" ale jednak! NIE DAJ SIę na pewno wszystko robisz dobrze.Dobrze , bo po swojemu ;)
 
czesc dziewczyny!tak sobie czytam wasze posty i czuje sie jakbym to ja pisała ;)też jestem na etapie płaczu spowodowanego chyba kolką,też męczą nas czkawki,no i też w łóżeczku Kamilka zaczyna krzyczeć w niebogłosy(teraz tez jest juz na rękach).Wyglada na to ze jakoś to musimy przeżyć-trzymajcie sie :)
 
Rany, nie wiem czy powinnam Was denerwować.. Moja córa śpi po 2,5 - 3 godz, w nocy tak samo, sama zasypia w łóżeczku chyba że akurat bardzo chce się poprzytulac, to kwęka (nie płacze) i wtedy zasypia u mamy na rękach. O kolkach narazie nie myslimy (odpukać, odpukać, odpukać)
Za to czkawkę ma kilka razy dziennie, już ją podejrzewam o symulacje - bo jak ją zaczyna czkać to mi jej żal i dostaje cyca do pociamkania, choć wcześniej ubliżam jej od żarłoków i zapowiadam że więcej nie będzie (bo je, ulewa, je, ulewa...).
Pytałam położne - na czkawkę można dać jeść i powinno przejsć, ale równie dobrze można nic nie robić i też samo przejdzie. To podobno jak się nałyka powietrza przy jedzeniu.
A na bóle brzuszka położna poradziła herbatkę koperkową - nie dla dzidzi tylko dla mamusi, popijać przez cały dzień po trochę i podać z mleczkiem maluszkowi.
 
reklama
Do góry