reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lista lutowych mamuś

reklama
No i kurna wróciłam. Nic specjalnego się nie dzieje. Mam pojedyńcze skurcze i z dzidzią ok. I tak teraz sama sie zastanawiam dlaczego gin kazała mi zgłosić się dziś do szpitala. Fakt, że czop mi wypadł i trochę się pomęczyłam ze skurczami nie oznacza, że już będę rodzić.... . Chociaż trochę jestem zawiedziona. :-[
 
Ja to chyba na zawsze juz zostane z moim brzuchem...
Właśnie wróciłam z KTG, bo gin kazał mi iść dzisiaj i w niedziele, i nic.
Dzidzius w prządku ale skurczyków jak na lekarstwo, chociaż ponoc były tylkoe ze ja nic nie czułam.
Poczułam za to zaraz jak tylko wyszłam ze szpitala (czyżby te 6 pięter w dół pomogło ;) )

Mam nadzieje ze do poniedziałku urodze, bo inaczej chyba zwariuję...
Zaczyna mnie dopadać "depresja przedporodowa" - nie wiem czy coś takiego istnieje, ale ja to napewno mam.
 
Dziusia- gin mówił Ci do kiedy będą sprawdzać Wasz stan, bo 8dni po terminie to dość długo.
 
Dytek, byłam na kontroli w poprzedni piątek (teoretyczny termin porodu). Wszystko pozamykane. Powiedział ze jak nic się nie bedzie działo to dzisiaj mam sie z nim skontaktowac. Dzisiaj, zadzwoniłam kazał mi iść na KTG dzisiaj i w niedziele. Jak do poniedziałku nie urodze, mam zameldowac się u niego i ... zobaczymy co dalej. Z tego co mowił wczesniej to zazwyczaj kładą 10 dni po terminie, czyli bardzo możliwe ze w poniedziałek po wizycie zostawi mnie w szpitalu. Pozyjemy zobaczymy...
 
DZiusia na 100 % cie zostawi, jak sama sie nie rozsypiesz. A co do depresji przedporodowje to ja chyba tez już mam (chociaz jeszcze mam kilka dni do terminu, tylko mi się wszystko sypie )
 
reklama
Dziusia a miałas juz podawana oksytocyne????
ja bylam dzis na ktg i zero skurczy :-[
jak do poniedziałku sie nie zacznie to kładą mnie na oddział
i wywolywanie ,uff mam nadzieje ze wczesniej urodze bo strasznie sie boje
tej oksytocyny i lezenia w szpitalu :(
 
Do góry