to szybkiego powrotu do domku życzęWitam na chwilkę. Niestety szpitalnie. Trafilam w środę z białkiem w moczu, powtorzyli badania bialko nie wyszlo ale za to bakterie. Moglabym juz byc dzis w domu gdyby nie to ze ktos zgubil probke moczu na posiew i jutro musza pobierac od nowa, wiec do poniedzialku napewno.
mam juz skrocona szyjke i 1 cm rozwarcia skurcze tez jakies sa ale niezbyt czeste i tak do 50, maly oczywiscie glowa w gore.
nie przeczytalam wszystkich postow wiec mam nadzieje ze u was wszystko ok.
pozdrowka
paula to nie jest tak,że dziecko na pstryknięcie zmienia wszystko..owszem zmieni tryb życia, priorytety ale nie charakter.. musisz po prostu nauczyć się odrobiny egoizmu. Da się, bo ja też kiedys taka byłam.. a teraz mam w drugą stronę, nawet obrabianie mi d..nie wzrusza mnie ale trzeba na prawdę bardzo chciec i mocno trenowaćEch...cieżko tak żyć. Mam wlasnie takie samo podejście, wszytko zle, bedzie zle, nic sie nie uda... Mnie to straszne meczy.
Mam ogromna nadzieje ze jak sie pojawi dziecko to bedzie najważniejsze a reszta bedzie tez ważna ale trochę za synem. Oby bo idzie sie wykończyć :-(
Fajnie ze tak kibicujesz ;-) nie znam kobiety która by tak lubiła piłkę nożna...serio
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
oxytocyna (o ile zadziała, bo znam przypadki podania 3 kroplówek i nic) to taki ból, że ja nie życzę go nikomu, serio. NIe miałam sił powietrza złapać między jednym a drugim skurczemLizzy- nie ma co sie czarowac , biedna psinka
Iwonka- a czy jak wywoluja to gorzej jest???
W srode mam wizyte i juz mam stresy dowiem sie czy mam zatrucie i czy wody opadaja