madziolina_p
Fanka BB :)
Nie wiem co mam zjesc po, ale na slodkie ochoty nie mam hehe
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A ja Wam chce poradzic tylko ze nie czekajcie do czerwca z kupowaniem wyprawki tzn glownie mebli jezeli macie juz jakies upatrzone. Ja mialam i zamowilam i czas oczekiwania trzy tygodnie az sprowadza produkt. 3tygodnie minely a ja dostaje wiadomosc ze jednak nie beda mieli tego na stanie i przepraszaja i zwroca kase... Od razu zamowilam inne lozeczko i znow musze czekac...
masakraaaaaaaaa ja od 6 rano na nogach i po szpitalach..mąz gra w piłkę nożna w niedzielę go znokautowali, bolał go obojczyk ale myślał, że da radę poza tym miał już awizowany załądunek na poniedziałek i musiał jechać. Męczył się okrutnie. Zjechał wczoraj późnym popołudniem, rodzinnego już nie było więc pojechaliśmy prywatnie zrobić rtg by zobaczyć czy jest się czym martwić. Okazało się że urwany obojczyk no to pojechaliśmy na szpitalną wieczorynkę skonsultować z lekarzem zdjęcie i to był nasz błąd, skierowanie do chirurga a w całym Kaliszu chirurdzy na "za 2 tygodnie" ew. maj. W jednej poradni nam poardzili by jechać na SOR i się nie przyznawać, że już bylismy po poradę i modlić się by nie mieli z wieczorynką wspólnego rejestru. Pojechalismy dziś od rana bo Mój już wczoraj nie chciał bo miał dość poczekalni wszelkich. Nie wyobrażacie sobie ile było tłumaczenia że dopiero dzisiaj, nie kazałam mu się nawet przyznawać że ma już zdjęcie bo by go nie przyjęli, zrób tu człowieku cos prywatnie by nie zajmowac kolejki pilniejszym przypadkom na SOR i jeszcze źle..Zszedł ortopeda i okazało się,że mąż włąsnie zakończył karierę sportową, obojczyk do operacji, wstawienie jakiejś płytki i mocowanie haczykiem do łopatki a za rok ponowna by płytkę usunąć. Także duże prawdopodobieństwo, że dzidziolka będę kąpać sobie sama etc.. Pomijając fakt, że tuż przed największymi zakupami dla dziecka mąż na l4, nie wiadomo na jak długo a jego firma wykazuje na papierku zarobki najniższej krajowej i nie liczę na łaskawość jego pracodawcy,że jakoś mu to wyrówna, zwłaszcza,że być może okaże się że naliczać mu zacznie ZUS...