Macie racje, tylko ja z natury panikara, pesymistka...jeszcze mi mama gada zeby nic nie kupować bo zapesze, bo jak sie cos stanie...ech
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
Paula, oglądaj, wybieraj, przebieraj i kupuj! teraz masz czas i siłę, i okazję żeby się tym cieszyć bo to naprawde wielka frajda, potem kiedy, z brzuchem pod brodę czy bobasem pod pachą, byle szybko i byle co?
U mnie w rodzinie też jest kilku takich zabobonników, ale w myśl tego nie powinnaś nosić łańcuszka, przechodzić pod linką z praniem, patrzeć na ogień itd.
Ja myśle ze złota zasada to niedać sie sfiksować.
NA dowód powiem Ci że ja w pierwszej ciąży do porodu miałam praktycznie wszystko, wózeczek i łóżeczko o ile pamiętam chyba ok 6 m-ca i córa ma 11 lat, żyje i ma się genialnie.
A w weekend zamiast zamęczać się myślami, jeśli masz możliwosc i nie boisz sie grypska pochodz po sklepach, jak niechcesz kupować to pooglądaj, powybieraj, przymierz się do wózeczka, sprawdz ceny i ponotuj,gdzie co za ile, w razie czego zawsze możesz kogoś później podesłać i kupi.