Lizzy, rodzisz dziecko, po paru minutach łożysko. Póżniej lekarz sprawdza czy łożysko odeszło całe, jeśli nie to czyści macicę. Mi przy drugim porodzie nie odeszło całe i miałam łyżeczowanie (tak to się nazywa), przyjemne to nie jest. Później na porodówce jesteś ok 2 godzin, następnie na salę. Ja na sali chwilę leżałam i poszłam się wykąpać.
Po cc to tak jak pisze Lila, ale najczęściej trzeba wstac po kilku godzinach. Ja akurat rodziłam w takim małym szpitalu i u nich wstawało sie po dobie. Jednak te moje znajome co rodziły w innych szpitalach to opowiadały że wstawały po kilku godzinach. Ja jak byłam na położnictwie uczyłam się że czy szybiej tym lepiej ( łatwiej i szybciej dochodzi sie do siebie). Mi jak znieczulenie puścił to nie musiałam brać nic przeciwbólowego, tzn oni na początku coś dają ale nie czułam takiego bólu żeby dodatkowo o coś prosić.
Po cc to tak jak pisze Lila, ale najczęściej trzeba wstac po kilku godzinach. Ja akurat rodziłam w takim małym szpitalu i u nich wstawało sie po dobie. Jednak te moje znajome co rodziły w innych szpitalach to opowiadały że wstawały po kilku godzinach. Ja jak byłam na położnictwie uczyłam się że czy szybiej tym lepiej ( łatwiej i szybciej dochodzi sie do siebie). Mi jak znieczulenie puścił to nie musiałam brać nic przeciwbólowego, tzn oni na początku coś dają ale nie czułam takiego bólu żeby dodatkowo o coś prosić.
Ostatnia edycja: