nieufna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 556
Nieufna, no właśnie zniknęłaś gdzieś i miałam pytać gdzie jesteś, a tu takie coś Napisz, jak po drugim wyniku A to ze zwykłych badań przez gina zleconych wyszło?? Swędziała Cię skóra?? Trzymaj się!
Olciak, zdrowia życzę!! Oby furagina i woda z cytryną pomogły!
Dziękuję za kciuki.
Zaczęło się od swędzenia skóry, przedramię, brzuch, szyja. Zrobiłam aspat, alat, bilirubinę i ALP. Wyszło podwyższone ALP, ASPAT i ALAT. Do tego bóle brzucha jak przy okresie, że zgięta w pół chodziłam, brzuch twardy jak kamień, nudności.
Pojechałam na IP, przyjęli mnie z podejrzeniem cholestazy i przedwczesnym porodem. Dostałam zastrzyk z nospy, dwa razy ktg, usg jamy brzusznej, badanie ginekologiczne i usg dopochwowe plus powtórzenie aspat, alat i dodatkowo kwasy żółciowe, które, gdyby były podwyższone to na bank cholestaza. Chwała Bogu kwasy w normie. Szyjka długa, skurczy nie ma, prawdopodobnie te bóle to od jelit i żołądka .... nie musiałam zostać w szpitalu, mam leżeć i się obserwować. Wytrzymać tak naprawdę jeszcze do skończonego 35 tc, bo wtedy można bez stresu wyciągać małą.
Ten brzuch to mnie tak od trzech dni pobolewał ..... tylko nie wiem co mi mogło zaszkodzić....
Najgorsze też to, że patologia ciąży zawalona na maxa, brak miejsc, lekarz powiedział, że jakby co położy mnie na porodówce .... chyba bym tam depresji dostała, patrząc na noworodki z mamami.
Później Was doczytam, idę odpocząć....